Dex, czyli droga po mase z niskim bf ,foto str 32,56,63,68,71,76,98

elo !
PLECY SZEROKOŚĆ-BARKI-TRICEPS
PLECY
1 Podciąganie nachwytem 4s po 8p
2 podciąganie podchwytem 2s po 7p ,2s po 6p
3 ściąganie rączki wyciągu na wyprostowanych rękacch 1s x25p x 5,5kg
BARKI
4 wyciskanie sztangi siedząc 17x21,5kg ;14x25,5kg ;10p x 27,5kg ;7x29,5kg
5 wyciskanie sztangielek siedząc 12x10,5kg ;12x12,5kg ;12x14,5kg
TRICEPS
6 ściąganie linki wyciągu 12x16,5kg ;12x20,5kg l2x20,5kg
7 francuz zza głowy sztangielkami 2 ręce naraz 15x4kg ;12x6kg ;15x6kg

siemanko !
dziś plecy szerokość i klatka

1 gd 3s po 20p 15 ;21kg ;25kg
2 wiosło sztangą podchwytem 31kg ;36kg ;45kg ;47kg x15;x15;x10 ;x8
3 wyciskanie sztangi skos 12x31kg ;12x36kg ;10x40kg ;10x44kg ;6x50kg
4 wyciskanie sztangielek skos mocniejszy 16x12kg ;15x14kg ;12x16kg ;9x18kg

plecy zrobione byle jak ,nadal czuć doms'y w najszerszych ,nie idzie ćwiczyć. trzeba zmniejszyć ilość serii w dniu ,kiedy trenuje szerokość pleców do ok 6-7s .

siem!
prostowniki-bicepsy

1 rdl 21x31kg ;15x41kg ;12x52kg ;12x61kg
2 uginanie ze sztangą 15x15kg ;12x19kg ;10x21kg ;8x23kg
3 uginanie ze sztangielkami siedząc 3s po 12p 6,6,8kg
4 "21" 1s x15kg

siemanko !
dziś miały być plecy szerokość i barki oraz trice ,ale daruje sobie ,bo wrócił ból w łokciu i znowu boli bark ,co w poniedziałek przy wyciskaniu sztangi się pojawił ,nie będę szarżował ,bo nie ma po co i tak od maja coś nie idzie ,nie chce pogaraszać sprawy

otóż mam rozyebane lewe kolano ,łokcie ,barki z tego co się dowiedziałem ,mogę zapomnieć o kulturystyce .
proszę zamknąć dziennik ,wszystkim życzę powodzenia i dalszych sukcesów !
mam nadzieję ,że jeszcze kiedyś się spotkamy !

Przeyebane. Jakim cudem się tak pouszkadzałeś?

żżebym to wiedział. barki zaczęły boleć w dzień nie treningowy bez żadnego ostrzeżenia ,tak samo jak prawy łokieć .
trochę się załamałem ,bo jak ćwiczyć nie można to ch** z tego życia ,nic się nie chce ,ale diete trzymam dalej jakoś odruchowo

deksiu byłem u lekarza bo cos mi kiedys przeskoczyło i powiedział że ból będzie sie nawracał i że moge wiczyc jedynie na ławce nie obciążając kręgosłupa i szyi,od tamtej pory ćwicze dalej,ból nie nawrócił,nie daj sie tak łatwo pokonac ;] weź coś stawy,wykuruj sie i tyraj dalej ;]

Tylko lekarz pomoże. Ogarniaj temat byku.

lekarze mówią ,że rozk****iłem je ,bo jak bolało to dalej pizgałem i o
na rtg nawet nie idę nie chce mi się ,siłkę muszę rzucić ,ale nie ogarnę sprawy psychicznie xD