misworld/bikini 201.., kiedyś %-)

Biednie ta Twoja miska wyglada

Z drazkiem poszlalas, naprawde dobrze Ci idzie, zazdroszcze :)

A tylek to wiesz... jak sie zapyerdala to rosnie

Viki, niestety, to chyba bardziej opuchnięcie było W temacie niskiej miski, idąc Twoim tropem, dochodzę do wniosku, że - się spyerdoliło wcześniej, to się zbiera teraz żniwa Tylko czasem narzekam - radość z treningów to tłumi
____________________________________________________________
dzień 48/68
MICHA:
wg 140B/70T/75W + jak zwykle

DNT

Jam cierpliwa z tymi łapami i generalnie z fatem Szkoda tylko, że bez napinki wyglądam jak ostatnia, nieskalana ćwiczeniami, łajza Słabo bica widać, bo w ogóle zdjęcie w niefortunnym miejscu zrobione, ale jest jak ta lala Powoli do przodu

też tak chcę.
Ładnie.

fiu fiu, jestem z Ciebie dumna Miss bardzo ładnie .

Mis jest dobrze

i love it ♥

łaał, ale fajne łapy! zazdrooość...

mis, jak się sfilcujesz (ktoś fajnie napisał w którymś dzienniku) porządnie na treningu, to potem efekty widać, tak ja na tym zdjęciu a i doopa rośnie w bonusie
Polubisz, polubisz bieganie, ja to Ci zagwarantuje

Gerls, dziękuję Jutro trenio z RDLem, więc będzie pompa na łapach. Jak fotograf da się przekupić, to cyknę bica i bark
Agata, Mamo Na dobrym podwórku się wychowałam

Jeszcze jako ciekawostkę dodam, że sprawdziłam archiwalne pomiary i od początku roku spadł mi tylko jeden cm pod biustem i trzy w talii Buk zapłać za taką redukcję
_________________________________________________________
dzień 49
MICHA:
wg 140B/70T/100W +warzywa+omega+mg+b6+BCAA

To jest dla mnie bardziej dziennik treningowy niż żywieniowy, więc pozwalam sobie omijać szczegóły miski. Wątpię żebym na tym polu się pogubiła

TRENING:

-WL: klata silniejsza niż nogi - można się śmiać
-siady: jak pisałam wcześniej, postawiłam na tempo 3020. W rezultacie często to podnoszenie było wolniejsze, bo jakoś mnie zatrzymywało Super pracę mięśni czułam. Ta 40tka to z ciekawości tak.
-inverty: coś nie mogę wyjść poza ten zakres powtórzeń
-dzień dobry: nie idzie bez przerwy i daje popalić; cieszę się, bo rozgryzłam to ćwiczenie i również świetnie czuję pracę mięśni
-ogólnie: od drugiej serii dzień dobry, mózg mi wyparował; straciłam kontakt ze światem To areo to było mega wymęczone . Skatowałam prostowniki co czuję też i dzisiaj.

dzień 50
MICHA:
wg 140B/70T/75W +jw.

TRENING:
20-15-10-5
Przysiad z wyskokiem
Burpee
Pompka
Wypad z przeskokiem, na nogę
Pajacyk
Mountain climber, na nogę
czas: 17.18 (30sek lepiej niż z III tyg konkursu)

Zaskoczył mnie ten czas, bo sądziłam, że poszło gorzej. Co prawda czuję się tak bardziej miękko, ale miałam sporo przerw. Żałowałam jak tylko zaczęłam, no ale skoro zaczęłam, to szkoda nie skończyć - i bądź człowieku mądry Banan wchodził uszami

Zmieniony przez - misworld w dniu 2012-09-05 23:31:48

ja tez chce takie łapki