Killing232, trzeba coś ogarnąć wreszcie, str. 1,12,50,100

lepsze jest "mydlane włazidupstwo" (<--- o w mordę) niż żebym mu podcinał skrzydła, chcecie, banujcie mnie...
Nie zależy mi na tym forum....
Trzeba chyba nie mieć kolegów na siłowni żeby włazić ciągle na SFD

.

a po co nam na siłowni koledzy?? laicka zgraja w większości

ja to idę na siłkę poćwiczyć ,ale są różne szkoły ,jeden ćwiczy ,drugi gada . a wiem też po sobie ,że lepiej zebrać burę niż pochwałę ,bo czasami otwierają Ci się oczy ,na to w jakim shicie siedzisz

No w sumie, jaka to tam pochwała od "gówniarza" jakim jestem.
Ja dla was g**wno znaczę , jestem dla was leszczem.
No w sumie przesadziłem, SFD powinno być tylko do wymieniania wiedzy na temat treningu, diety, suplementacji...
I'm sorry my dear .

Szkoda dziennika na taki bezsensowny spam. Killing ty te bitumiczne obciążenia masz z firmy HopSport( czy jakoś tak?) bo mam bardzo podobne?

tak dokładnie, hop Sport, kupiłem w całym zestawie 40kg tego obciążenia, gryf prosty 180cm, dwa gryfy krótkie 35cm za 200zl. Nie mogę powiedzieć że żałuję bo jak na razie dobrze mi służą, ale teraz na pewno nie kupiłbym już tych betonowych, a idźcie w cholere z tym, takie to wielkie jakby ważyło ze 3 razy tyle.



To może ja się co nieco na temat wypowiem i kończymy spam - Najbardziej wartościowe dla mnie wpisy to ostatnimi czasy są podpowiedzi Panadarka, ja wstawiam filmik mija parę minut i już dostaję od niego podpowiedź co robię źle, nad czym trzeba pracować.
Oczywiście nie on jeden mi tu pomagał, on akurat ostatnimi czasy najwięcej zrobił "dla mnie", pamiętam o tym jak wiele wniósł tu Kamikaz chociażby.

Chwalić mnie nie ma za co, jestem na samym początku i jeszcze dużo wody przez Wisłę przepłynie zaczym ogarnę technikę wielu ćwiczeń.

Motywowanie mnie - okej, chociaż nie powiem żebym szczególnie przykładał do tego uwagę. Nigdy nie brakowało mi motywacji, zawsze musiałem sam się napędzać, nie bardzo był ktoś kto by mnie zmotywował. Fajnie że teraz na forum dostaję takie wsparcie, ale tak jak piszę, raczej nie jest mnie w stanie byle co złamać żebym zaprzestał treningów.

Fajnie że zaglądacie, fajnie że pomagacie, śledzicie moje zmagania, za to wam chwała, ale najfajniej jest jak napiszecie coś sensownego, pomożecie, wytkniecie błędy, jak się opitalam to dacie kopa w dupę.
Kończymy spam

Zmieniony przez - Killing232 w dniu 2012-07-21 09:52:19

Pandarek

2. High Pull ma być ciągnięty po nodze i odbijany od nogi. Ty zrobiłeś z tego (co jest normą) jakieś podciąganie sztangi do mostka ze szrugsem. Rzuć jeszcze raz okiem na filmiki

Killing232

2. Vixen mi kiedyś pisał o tym odbijaniu z nogi, ale jak to wykonać? Bo nie bardzo rozumiem szczerze powiedziawszy, ciągnąć po nogach bez problemu(kiedyś tak było, teraz poszło to na rzecz ciężaru niestety).

a nie mówiłem

Ja też przeżyłem zonka jak sobie zdałem sprawe jak relatywnie trudnym cwiczeniem jest hp czy zarzut. Myślałem że to połączenie mc i dociągnięcie ciężaru łapami ale nieee, nie ma tak lekko ale nie ma co stać w miejscu i trzeba sie uczyć nowych rzeczy

powodzenia

Vixen3 zwracam honor, miałeś rację
Ale ja z tego nie zrezygnuję - że NARAZIE nie umiem wykonać nie znaczy że mam się poddać.
Zrobię rampę na następnym treningu zaczynając od malutkiego ciężaru i idąc powolutku z ciężarem do przodu i postaram się jak najlepiej załapać to ćwiczenie.

chcesz to podbij do mnie na gg ,to ci wyślę ,2 filmiki ,którę pomogą ci załapać o co chodzi