DT/ Massmarols/ I pods. str 46 / II podsumowanie str. 100

Mass jestem u ciebie codziennie tylko nie zawsze mam czas na pisanie bo teraz ciężkie czasy u mnie nastały (mąż w pracy do wieczora, teściowa z teściem się pochorowali i mam chatę na głowie a żeby było śmieszniej to młody trzeci raz w ciągu 2 mies. ma jelitówkę i przypałętało się jeszcze zapalenie krtani )
Tak pozazdrościłam ci tych 100 g boczku w misce że dziś sobie rozplanowałam tak żarełko żeby wciąć porządny kawał boczusia na kolację
Te sny o jedzeniu to nie tylko ciebie dręczą Ja też czasami budzę się pewna że właśnie wciągnęłąm jak opętana jakiś ogromny kawał ciasta
Widzisz myślisz podobnie do mnie Żal by mi było tej przelanej krwi potu i łez żeby to wszystko zaprzepaścić jakimś tam kompulsem, który daje satysfakcję na chwilę.
A planów Marty się nie obawiaj Widzisz ja ciągnęłam 2 mies na zerowych węglach, przeszłam płukanie i żyję a nawet powiem że mam się świetnie i chcę jeszcze
Ale ci pospamowałam...

to był bardzo konstruktywny spam- po pierwsze mnie uspokoił, po drugie pocieszył a po trzecie strasznie mi miło, że regularnie paczysz co u mnie no i fakt, że ktoś inny też ma podobnie dużo bardzo daje- ciepło mi się na sercu zrobiło i humor jakoś też mi skoczył dziękuję za ten wpis, naprawdę dużo mi dał

Doczytałam na temat zakwaszenia organizmu i zbawienny wpływ warzyw aby tego uniknąć. Widzisz jak człowiek się uczy . O ile dobrze pamiętam ktoś już o tym kiedyś pisał ale nie wiem kto .

Monia ja przepraszam za wprowadzenie w błąd- u mnie w diecie nie ma niczego co mogłoby zakwasić- mój lekarz doszedł do takich rewelacyjnych wniosków jak mu się wyspowiadałam z tego co robię - moja odpowiedź wtedy to miała być beka i żartobliwe nawiązanie do tego- zapomniałam wstawić emota i później dopisać i się galimatias zrobił jak już tu Marta pisała zakwasza cukier i zboża a także strączkowe o ile dobrze pamiętam.. mój lekarz to po prostu miły starszy Pan edukowany w czasach PR-lu i co i raz różne rózniaste nowinki od niego słyszę

Zmieniony przez - massmarols w dniu 2012-05-24 12:47:48

Tak, tak - doczytałam . Nic nie szkodzi, nie masz za co przepraszać. Cieszę się, że doczytałam, bo dalej żyłabym w przekonaniu o ODKWASOWATOŚCI organizmu przez warzywa .

Jezus Maria. Oczywiście, że białko w dużych ilościach zakwasza. U Ciebie nie stanowi zagrożenia, bo masz go malutko.
Laska, ja błagam, poczytaj trochę, bo naprawdę wprowadzasz w błąd.

Monia, warzywa są zasadotwórcze, zapobiegają zakwaszeniu.

to przecież napisałam, ze u mnie nie ma nic, co mogłoby zakwasić.. przykro mi, że wprowadzam w błąd- nie miałam takiego zamiaru.

24 dzień 12 z 30 ścisłego reżimu

Micha;

wątróbka z dorsza
orzechy
j/w
indyk

ciut za dużo tych orzechów dziś- brak zakupów i musiałam się jakoś ratować

trenio:

godzina spiningu - MoCCa, LedjdG czy Was też tak boli krocze podczas sprintów??

Wątróbka z dorsza? nie wiedziałam że takowe coś sprzedają nawet

Mass mnie nie boli - wyćwiczone już jest hahahaha

a tak serio to może Cię boli bo dawno nie byłaś? wiesz ja chodzę ( no teraz nie pójdę napewno ) ale dość systematycznie, raz w tygodniu od jakiegoś roku także to kwestia przyzwyczajenia...

Widzę, że to już prawie 2 tyg ścisłego reżimu ale to leci
Miłego, buzi!