DT/ Massmarols/ I pods. str 46 / II podsumowanie str. 100

Tak myślę właśnie i to chyba przez orzechy włoskie i brokuła.. jutro nie zjem i zobaczymy co będzie- dzięki za otuchę, nieraz człowiek naprawdę ma dość..:*

Po paru dniach niskich ww stwierdzam, że to nie dla mnie- nie mam siły na życie, jestem jak zombiak i odbijam się od ścian nie mam sił na trening, naukę, cokolwiek

nie wiem jakim cudem w poprzenim tygodniu czułam się rewelacyjnie a teraz jak flak.

Miałyście całkowitą rację, że nie ma co szaleć z niskimi ww- sobotnie spadki mnie omamiły- o jutra zwiększam do 100 ww kosztem T do 1800 kcal

i dobrze najważniejsze jest samopoczucie! i pamiętaj, co Ci pisałam

Ano. Nie zniesę więcej tak niskich węgli, 100 to jest minimalna ilość przy której mogę funkcjonować. Przekonałam się na własnej dvpie.

Kalorię obcinam, bo się czuję ciężko na 2k.

Nie ma to jak eksperymenty na sobie - nie powiem, nieraz pomoc i sprowadzenie na dobre tory przez Szefowe by się przydała, bo czuję się zagubiona w tym wszystkim, tym bardziej, że dość ciężki przypadek ze mnie

wczorajszej miski nie wrzucam, bo poszły dwa banany ponad program i odżywka- myślałam, że zejdę tak się fatalnie czułam i musiałam jakieś ww załadować.

Zmieniony przez - massmarols w dniu 2012-05-10 08:06:38

O Matko Bosko Redukcyjno.

Utrzymałaś Ty kiedy wyznaczony reżim dietetyczny przynajmniej 3-4 tygodnie? Bujasz się z rozkładu na rozkład, potem jakieś wyskoki i się dziwisz, że nic z tego nie wychodzi?!

Koniec tego pitolenia. Żadnego płukania robić nie będziesz, to jest coś dla dziewczyn wyczerpanych długotrwałym cyklem dietetyczno-treningowym, u których cały organizm (układ nerwowy, aparat ruchu, wątroba, nerki, przewód pokarmowy) zmęczony jest reżimem.
Puchniesz, ile? Trzy, pięć centymetrów w obwodach w ciągu kilku dni, czy po prostu wywęszyłaś, że laski to robią i upatrujesz w tym cudownego sposobu na schudnięcie?

Konsultowałam się w Twojej sprawie z 4nn i obliques. Doszłyśmy do jednoznacznych wniosków: przez swoje wieloletnie obżarstwo słodyczami dorobiłaś się ogromnej oporności insulinowej. Tyjesz od samego slodkiego smaku, nawet od słodzików. Jeśli chcesz cokolwiek osiągnąć, to musisz się ogarnąć.
Dostaniesz dietę i trening, później Ci to wkleję. I nie chcę słyszeć o żadnych wyskokach i czitach-szitach. Ma być ścisły reżim przez minimum 12 tygodni.


Zmieniony przez - Martucca w dniu 2012-05-10 14:38:24

Wrocznio moja, zgadzam się na wszystko co rozkażesz

Co do puchnięcia to różnica pomiędzy sobotnim pomiarem talii a wczorajszym 5cm z tym, że po jedzeniu więc nie wiem na ile wiarygodne.

i w sumie faktycznie, jak się głębiej nad tym co napisałaś zastanowiłam to upatruję w płukaniu cud metody na pozbycie się sterczącego bębna:'-( nie jest to do końca świadome i perfidne z mojej strony- po prostu jakiś chory nawyk by pokombinować przy swoim ciele... i tak masz rację, do tej pory udało mi się trzymać czystą michę max 3 tyg, by później opydolić o kawał karkówki czy czegoś innego za dużo..bardzo bym chciała się z tym ogarnąć i osiągnąć w końcu swój cel- łatwo nie będzie i dlatego bardzo proszę o pomoc, nie zawiodę siebie ani tym bardziej Ciebie!

A i owszem miotam się jak gupia, próbuję tego i owego- i nie wiem zupełnie jak teraz naprawić to co zniszczyłam... dziękuję za pomoc, jesteście nieocenione!

Zmieniony przez - massmarols w dniu 2012-05-10 14:52:36

Ależ sobie nagrabiłaś Będzie dobrze.

Dotkazoz
wiesz co? szczerze to już się nie mogę doczekać nowych założeń daleko łatwiej jest mi się trzymać w ryzach kiedy mam narzucony ścisły reżim no i bierze mnie po opiekę sama Frau Fuhrer więc musi być pięknie!

jestem tak podekscytowana nowym cyklem, że sprawdzam ladies co chwilę i paczę czy już aby nie mam czegoś od marty w dzienniku

_________________________________________________________________________

10/05 DNT:

Postanowiłam zrobić parę dni przerwy od siłowni- do zakończenia pełnego cyklu pozostał mi jeden trening- odpuściłam, bo czuje niechęć i zmęczenie na samą myśl o pójściu na pakiernię
nie lubię za długich przerw od treningu więc od poniedziałku wracam- 6dni przerwy wystarczy ( liczę od wtorku)

Micha:

dobiłam tłuszczem do 1800 kcal

Kochana, mam nadzieję, że nowa dieta będzie Ci służyć!

Ja mam nadzieję, że będę mogła liczyć na bacik i dociśnięcie tam gdzie trzeba ze strony szacownego grona spamiarzy