Oveja/ podsumowania str. 39/ 76/ 126

Oveja dzięki, rozjaśniłaś mi w głowie i zahamowałaś dzikie zapędy z tą niskokaloryczną... Już się zaczęłam bać, że mi na mózg pada, bo boję się przekroczyć 1700 i każdego dnia mam 1600+. Sama nie wiem, czy zależy mi bardziej na chudnięciu, czy na rozbujaniu metabolizmu

Maratony treningowe, w sensie schadzka kilku franów z SFD i wspólne zapyerdalanie nieudolnie naśladując Szefowe

Danones, dziękuję. Miło słyszeć takie słowa

Majli, do usług. A wyboru między rozbujaniem metabolizmu a odchudzaniem nie musisz dokonywać, bo najlepiej wybrać i jedno i drugie,tylko w odpowiedniej kolejności Zająć się tym pierwszym by w przyjemniejszy i skuteczniejszy sposób móc tym drugim. A odwrotna kolejność to pakowanie się w wielkie g.... Naprawdę warto patrzeć na redukcję jako na długotrwały proces, zamiast oczekiwać rzeczy niemożliwych na już To jak ze wszystkim- coś co przychodzi szybko jest gorsze pod względem jakości i czasu utrzymania. Otrzymamy więc bubel, tylko w postaci naszego organizmu. Poza tym czy nie większość z nas trafiła tu właśnie po takich nierozsądnych działaniach, bo chciałyśmy JUŻ ? Nasza obecność na forum powinna być równoznaczna ze zmianą sposobu myślenia i nie włażeniem na tą samą, beznadziejną drogę. Także, zamiast myśleć o odchudzaniu, fajnie jest po prostu cieszyć się treningiem, robić coś, ale nie za wszelką cenę. Bardziej zwracać uwagę na samą drogę a nie jej cel, żeby nie dać się zwariować. I będzie dobrze
Pofilozofowałam sobie trochę

Oj tak, właśnie tak. Najpierw JUŻ TERAZ, a potem płacz i pretensje do świata. Ani masy, ani redukcji nie da się zrobić "od zaraz". Tak jak krótkie włosy nie urosną długie przez miesiąc.
Wiem, bo zapuszczam...

Jestem pełna podziwu dla miski! Nie mogę się podsumowania doczekać
Go Ovejka, go Ovejka ...

Pofilozofowałam sobie trochę

no ale jak slusznie

kiedy planujesz koniec cyklu redukcyjnego i podsumowanie?

Zmieniony przez - yosis w dniu 2011-12-02 12:13:54

Agamall, cieszę się, że podobnie myślimy. A co do włosów to ja odwrotnie- mam ochotę je obciąć, ale też szkoda mi tego czasu poświęconego na zapuszczanie. Chyba będzie kompromis i walnę jakiś kolor, bo umieram już z nudów

Misworld, a ja zawsze obawiam się podsumowań, dlatego jakoś mi się nie spieszy Za to podsumowania u innych osób uwielbiam

Yosis, jakoś przed samymi świętami Pewnie 22- 23, chyba w tym samym czasie co wy skończycie konkurs Akurat w święta będzie regeneracja



01.12.11 NT
Wczoraj za długo przebywałam w kontakcie z detergentami i tak mi podrażniło oczy, jakby mi ktoś sypnął w nie solą. Pół dnia "przepłakałam", strasząc oczami, jak u upiora, aż w końcu poszłam spać. Ale w nocy ciągle się budziłam i zarówno dzień, jak i noc były do dupy Na szczęście dzisiaj rano wszystko wróciło do normy. Jedynie mam jeszcze nieco czerwone oczy. Ogólnie jestem uczulona na różne chemikalia, więc mogłam się tego spodziewać, ale chyba aż tak ostrej akcji jeszcze nigdy nie miałam. Oczywiście treningu nie było.



1. soczewica, kapusta kiszona, oliwa
2. jajko, sok warzywny (kapusta, seler naciowy, burak, marchewka, imbir)
3. jajko + białka, sałata, papryka
4. białka jaj, whey, olej kokosowy
5. jajka, sałata, pomidor, ogórki kiszone

+ kawa z mlekiem wiejskim (20g)

B 117/ T 50/ W 51/ Kcal 1123+ warzywa



Witaminy

***
02.12.11
Jakoś tak, zaaferowana oczyskami, zapomniałam o pomiarach. Postanowiłam więc przełożyć czitowanie na jutro, po pomiarach Jeśli dopadnie mnie skleroza to już nie będę go przesuwała o kolejny dzień A dzisiaj normalnie jedzenie, jak w dni z siłowym.



1. pasztet strączkowy, sałata lodowa, pomidor, oliwa
2. jajka, brokuł, papryka
3. jajka, owies, siemię
4. whey, owies, marchewka
5. jajko+ białka jaj, kapusta kiszona, marchewka, cebula

+ kawa z mlekiem wiejskim (20g) i 1 kawa bez mleka

B 119/ T 50/ W 99/ Kcal 1338+ warzywa



Trening A. poprzedni: https://www.sfd.pl/Oveja/_redukcja-t793669-s30.html#post6 

1.Wyciskanie poziomo, piłka 3,5kg x 6/ 5,5kgx 6/ 7kgx 6/ 8kgx 6/ 9kgx 6
2.Przysiad bułgarski 3 x 15 (3kg)
3.Invert rows 3 x 12*
4.Dzień dobry 20kgx 12/ 23kgx 12/ 25kg x10

+ aero 25 minut

*część zwykłych,część na ugiętych nogach.

Myślałam, że nie dotrwam, bo miałam strasznie gorąco w pomieszczeniu, w którym ćwiczyłam. Nie zdążyłam wcześniej przewietrzyć. Dosłownie pływałam, a wody wyżłopałam ze dwa razy tyle co normalnie. Ale nawet fajnie- takie dodatkowe efekty sponiewierające



Witaminy, ZMA

Ovejka
Czytam wypiski z twoich (i nie tylko) treningów i nie mogę się doczekać, kiedy ta piłka już przyjdzie do mnie (jak i kofeina do wcieranie w doopsko ). Choć nie ukrywam, że na razie te zapiski to dla mnie rzecz nie-bardzo-zrozumiała, ale poczytam atlas w wolnej chwili i wydrukuję ćwiczenia z piłką by Obli. A potem i ja coś ułożę
Trzymam kciuki za twoje podsumowania!

Ja mam teraz co prawda elementy z piłką, ale bardzo lubię i właśnie ,jak da się do jakiegoś ćwiczenia ją wcisnąć to tak robię w wielu ćwiczeniach piłka mi służy za ławkę
Ale niektóre ćwiczenia są naprawdę trudne już pod względem samego utrzymania równowagi – zwłaszcza początki są zabawne

Wiem Początki z piłką wypadły akurat w 6tym mcu ciąży, kiedy to właśnie zaczęłam miewać problemy z równowagą i bez piłki...Ale dałam radę i dalej mnie się podoba.
Piłka, nie ciąże

03.12.11

Pomiary:




(dzień z planowanym czitem)

1. pasztet strączkowy, kapusta pekińska, papryka, oliwa
2. whey, owies, siemię, marchewka
3. jajka+ białka, kapusta kiszona, cebula, marchewka
4. jajka+ białka, brokuł
5. Cheat meal: chleb żytni z orzechami, masło, jajka, kefir

+ kawa z mlekiem wiejskim (20g)
B/T/W/kcal ???



GPP

burpees - 30sek
pajacyki - 30sek
mountain climbers - 30sek
walka z cieniem - 30sek
(30 sek przerwy między obwodami)
x 4 obwody

+ aero 20 minut



Witaminy, ZMA

***
04.12.11



1. pasztet strączkowy, kapusta kiszona, oliwa
2. zupa z dyni, jajko+ białka, brokuł
3. zupa z dyni, jajko+ białka, brokuł
4. whey, marchewka
będą:
5. jajka + jakieś warzywa

+ kawa z mlekiem wiejskim (20g) i 1 kawa bez mleka

B 118/ T 50/ W 49/ Kcal 1119+ warzywa (dynia wliczona)



GPP

Invert rows x10*
Pompki x10**
Pajacyki x20
Przysiady x20

Ilość obwodów w 20 minut: 9

*część zwykłych,część na ugiętych
** męskie



Witaminy, ZMA (będzie)