SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

W ryj trzasnąć chama?Nie...Najpierw otwórzmy nowego spama;-)***C/S SPAM***

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 143279

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2362 Napisanych postów 30609 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270708
Polakom się nie chce ale im się po części nie dziwie.
Co oferuje rynek? Na przykładzie zawodów technicznych(bo w tych się głównie obracam):
Młodemu po studiach oferuje się pracę fizyczną pod pretekstem "wdrozenia się w charakter pracy zakładów" przez xx czasu.
I czemu się później dziwić ze młody który 5 lat uczył się na studiach technicznych nie chce zapierdzielać jak robol po zawodówce? Po co było przez 5 lat liczyć,wyliczać,projektować(w Cadach,solid egdach,pro normach itd) różne rzeczy skoro potem trzeba fizycznie zasuwać bo młodemu bez doświadczenia stanowiska inżynierskiego nikt nie da(no chyba ze ktoś ma plecy)?

Swego czasu jak wysyłałem CV do różnych firm to na stanowiska gdzie wymagane było wykształcenie wyższe techniczne odzywali się rzadko i to po pewnym czasie,nieraz zapominałem ze w ogóle do tej firmy wysyłałem CV...
z prac typu magazynier, mechanik jakiś inny fizyczny dzwonili do mnie na drugi dzien.

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1410 Wiek 40 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 13811
Wszystko zależy od punktu widzenia. Dla mnie studia to dodatek który sam sobie zafundowałem jak już pracowałem, mam 2 fakultety i zapisałem się na trzeci, mądrzejszy nie jestem, robię to dla siebie. A osoby po studiach nie mają doświadczenia, myślą że jak mają mgr to każdy ich zatrudni, zmieniają prace non stop, bo tu mało płaca, bo tam to jednak nie to. Pracodawcy nie chcą takich pracowników. Rozumiem rozgoryczenie osób po studiach, ale jak życie pokazuje lepiej iść do pracy a później zrobić studia.

Niebo woła, ziemia przyciąga.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2362 Napisanych postów 30609 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270708
no własnie życie pokazuje ze lepiej zrobić sobie zawód i studia w ogóle olać, nie są w tej chwili absolutnie do niczego potrzebne. Pytanie tylko czy tak powinno być...

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 5162 Wiek 35 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 22175
tylko znowu bez "papierka" nikt Cię nie zatrudni

a co do tematu ta piosenak wszystko wyjaśnia





Zmieniony przez - rm_125 w dniu 2011-07-20 15:49:56

Zmieniony przez - rm_125 w dniu 2011-07-20 15:50:26
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2362 Napisanych postów 30609 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270708
akurat bez papierka zwanego mgr, jeśli zamiast tego masz kursy przydatne w danej robocie, wezmą Cię z pocałowaniem ręki.

Niestety uczelnie teraz nie uczą rzeczy praktycznych tylko suchą teorię wbijają(a czasem uczą rzeczy kompletnie nieprzydatnych)
a pracodawcy zamiast wziąć absolwenta z teorią i go wdrożyć od podstaw(czyli nauczyć go praktyki) wolą podebrać pracownika z doświadczeniem konkurencyjnej firmie lub wziąć kogoś z nieco gorszym wyksztalceniem ale z przydatnymi kursami.

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 504 Wiek 40 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 4605
Queblo, przecież w trakcie studiów można odbywać praktyki czy inne staże (coraz częściej płatne)...i to praktycznie jedyne źródło zyskania jakiejś użytecznej wiedzy, a nawet szansa na zagwarantowanie sobie dobrej pracy od razu po studiach(przy odrobinie szczęścia, oczywiście)
Ale większość tzw. studentów ma w głębokim poważaniu tego typu akcje...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2362 Napisanych postów 30609 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270708
praktyki?
jak masz szczęście to trafisz na szefa który nauczy Cie czegoś,a jak masz mega szczęście i się szefowi spodobasz to być moze nawet zatrudni Cię u siebie jak skończysz studia i znajdzie dla Ciebie kasę na etat.

jak nie masz szczęscia to na praktykach robisz jako człowiek od "zadań specjalnych", czyli wszystko to z czym się nie wyrabiają inni,z reguły niezwiązani z tym czym się powinieneś zajmować.

ile osób ma szczęście a ile pecha to już można sobie sprawdzić wśród swoich znajomych.

Praktyki coraz cześciej płatne? może u Ciebie, na moim roku nikt się nie pochwalił że mu zapłacili za praktyki. Z innych uczelni jak pytałem to jedna dziewczyna tylko pochwaliła się ze za miesięczną praktykę dali jej 200zł


Staż będzie płatny jak spełnisz warunki urzędu pracy,a tej złodziejskiej instytucji to można prace magisterską napisać
no chyba ze znów będziesz mial farta i trafisz na krezusa finansowego który z własnej kieszeni Ci da(co w PL jest mało realne)

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2011-07-20 20:02:09

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 504 Wiek 40 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 4605
Queblo, dziadu, nie chodzi mnie o tzw. staże z urzędów bez pracy, bo ten temat najlepiej przemilczeć...
Teraz praktycznie każda szanująca się duża firma organizuje nabory na jakieś miesięczne lub dłuższe staże/praktyki etc. A uczelnie niby jakieśtam targi pracy/praktyk też organizują, więc niby możliwości są...ale w żadnym wypadku nie twierdzę, że wszystko jest ładnie pięknie.

P.S. a swoją drogą, to nie ma co się dziwić na taką sytuację, skoro mamy tylu studentów i absolwentów, uczelnie jakoś specjalnie nie wydają się przejmować niżem demograficznym, a pracodawcy mogą se wydziwiać, przebierać i wybrzydzać bo mają i będą mieli w czym.
Nic tylko robić jakieś kursy/szkolenia, albo nindżą zostać jak głoszą przeróżne demotywatory

P.S2. dużo racji jest też w tym, co pisze Puchatek - te wsztstkie magistry, inżyniery i licencjaty pokończą studia(często do niczego nieprzydatne) g.ówno wiedzą i potrafią, a na dzień dobry oczekują że ktoś ich obsypie górą pieniędzy bo przecież mają wyższe wykształcenie i im się należy...

Zmieniony przez - tlusty_kot w dniu 2011-07-20 22:42:03
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 683 Napisanych postów 6782 Wiek 39 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 66881
Zgadzam się z Puchatkiem, a jeśli chodzi o absolwentów studiów to większości tych po dziennych trzeba uczyć praktyki i obycia a spora część dyplomów uczelni zaocznych warta jest tyle co paszport polsatuwidze po kumplach ze średniej niektórzy co połowę szkoły odemnie wszystko co mozliwe spisywali i mature z poprawką zdali już magistrami chodzą.
Nie oszukujmy się magistrem teraz bardzo łatwo zostać wysarczy mieć czas i pieniądze

..."Gdy wzywa Thor bym poszedł z nim w bój moim honorem zwycięstwo jest
więc nie liczy się nic prócz przelanej krwi i dumy mych braci walczących by żyć..."


doradca C/S ze wskazaniem na combat

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2362 Napisanych postów 30609 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270708
Teraz praktycznie każda szanująca się duża firma organizuje nabory na jakieś miesięczne lub dłuższe staże/praktyki etc. A uczelnie niby jakieśtam targi pracy/praktyk też organizują, więc niby możliwości są...ale w żadnym wypadku nie twierdzę, że wszystko jest ładnie pięknie.

Sam za czasów studenckich łaziłem na takie targi pracy. Poza długopisami, innymi gadzetami i stosaem ulotek niewiele się stamtąd wynosiło. Wszystko o danych firmach można było na necie znaleźć
Zresztą odnosiłem wrazenie że te targi pracy nie są dla studentów tylko dla pracodawców na wyłapanie perełek z uczelni i doszlifowanie ich w firmie.
Ale wyłapanie kilku perełek na całe uczelnie to jeszcze nie jest poszukiwanie całej rzeczy absolwentów o jakich się słyszy na uczelniach techicznych(bo o braku inżynierów to sie *******i głupoty u nas w kraju już od kilku lat).

uczelnie jakoś specjalnie nie wydają się przejmować niżem demograficznym, a pracodawcy mogą se wydziwiać, przebierać i wybrzydzać bo mają i będą mieli w czym.

Państwowe niże też mają w poważaniu, na darmowe studia zawsze sie chętni znajdą
Prywaciarze niżami troche po dupie dostaną.
A pracodawcy...cóż. Nie dziwie im się,mają wybór to z niego korzystają.

a jeśli chodzi o absolwentów studiów to większości tych po dziennych trzeba uczyć praktyki i obycia a spora część dyplomów uczelni zaocznych warta jest tyle co paszport polsatu

bardzo rzadko to robie,ale stanę tym razem w obronie studenta.
Czy to jego(studenta) wina ze uczelnia która miała mu dac perspektywy i lepszy start w przyszłośc w efekcie wielkie g**** mu dała? Szkolnictwo w PL jest do dupy,bo niedostosowane do tego co jest wymagane na rynku pracy.
Pracodawcy na domiar złego coraz częsciej też się ośmieszają z niektórymi wymogami na stanoiwiska i koło sie zamyka.
Jedni narzekają bo nie znajdują kogo chcą, inni narzekają bo nikt ich nie nauczył tego co ktoś wymaga.


apropos odnośnie jeszcze tematu,choć na niższym etapie szkolnictwa.
W TV niedawno usłyszałem jak Kaczyński wspominał przy okazji zbliżających sie wyborów jakie zmiany wprowadzi w szkolnictwie. Obowiazkowe zwiększenie liczby godzin historii i nauk społecznych(za moich czasów sie to WOS nazywało)...ręcę tylko można załamać jak się słyszy takie propozycje. Wiem już na kogo na pewno nie będe głosował.

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2011-07-21 10:15:03

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Gdzie na Śląsku kupić judogę?

Następny temat

Kluby Strzeleckie w Krakowie

WHEY premium