W ryj trzasnąć chama?Nie...Najpierw otwórzmy nowego spama;-)***C/S SPAM***

I co ja mam teraz tu napisać...

Epopeje Narodowa ;P jak masz talent, jak nie masz to prze***ane ;P

Puchatek, a co do Twojej wypowiedzi w temacie nt. KAPAPu, to z Twojego punktu widzenia czym to się różni od KM (bo opisy na ich stronach poza tym, że ten system jest superskuteczny, morderczy, do niedawna zastrzeźony wyłącznie dla mundurowych itp, niewiele wyjaśniają)...

Bo jedyne co wiem na ten temat, to to że bardzo szybko "produkują" instruktorów (zresztą wspomniałeś o tym)

Z góry dziękuję za wyjaśnienie

Nie widziałem kravki :/
Ale mam dobre porównanie bo chodziłem i czasami wpadnę na kapap, a kumple chodzi już lata na kravke i zaczął kapap. Wiec co nieco można napisać.
Kapap ma na pewno dobrą metodykę nauki, ma kilka bzdur których nie potrzebnie uczą, ale to ma każdy system. W porównaniu z np. Combatem to na kapap bym nie postawił, jako dodatek ok.
Następna sztuka walki z izraela dla europejczyków żeby kasę wyciągnąć, nie ma jeszcze zbyt dużych kłótni w środowisku, ale z tego co widzę niedługo będą.
Co do instruktorów, to chłopaki z 2 letnim stażem po comabcie potrafią się lepiej ruszać niż kilku instruktorów ;)
No i rozdawanie instruktorów za kasę to dla mnie osobiście porażka, bo jak można uczyć czegoś czego się nie ma opanowanego?
No w kapapie można ;P I robi się na tym niezły interes ;)
Brak jakichkolwiek egzaminów tez robi swoje, nie ma stopni. Instruktor wie o człowieku tyle ile widzi na treningu, fajne w BJJ gdzie się ciągle sparuje i widzi postępy, a tu... nie ma tego. Nawet jakiegokolwiek egzaminu z wydolności lub sprawności.
Dużo można pisać, ale duży wpływ na trening ma też to co ćwiczył wcześniej trener.

To co napisałeś, Puchatku, wypada dość blado na tle poniższego cytatu ze strony http://www.kapap-polska.pl

(...)Wojownik Kapap jest szybką, precyzyjną I zarazem śmiercionośną maszyna do walki.
Kapap jest dostosowany do potrzeb, nastolatków, dorosłych a także dla policji, wojska, agencji ochrony i innych służb mundurowych. Każda z tych grup musi uczyć się i doskonalić specyficzne, dostosowane do ich indywidualnych potrzeb techniki.

Osoby trenującej Kapap nie można nazwać sportowcem. To wojownik (człowiek wojny) – dosłownie. To człowiek przygotowany na każdą sytuację, obronę przed atakiem każdą bronią. To człowiek, który wie, jak obronić siebie i ludzi znajdujących się w jego otoczeniu. Jeśli wystąpi taka potrzeba, jest to człowiek, który będzie umiał posłużyć się każdym rodzajem broni (także palnej) i zrobi to prezentując doskonałą technikę.

Dopiero od 1999 roku zaczęto nauczać cywilów Kapapu, zarówno w Izraelu jak i poza jego granicami. Stało się to wiele lat po tym jak inne style, np. karate czy judo zyskały popularność. Ta popularność wiąże się jednak z tym, że z roku na rok tracą one swoją aktualność (czytaj: SKUTECZNOŚĆ).

Kapap, jako że powstał w atmosferze wojny i przestępczości ulicznej, charakteryzuje się technikami będącymi odpowiedzią na realne zagrożenia. Instruktorzy Kapap w Izraelu szkolą teraz oddziały Israel Defense Forces takie, jak Yamam oraz Shabak oraz oddziały specjalne.

Wojownik Kapap jest świadomy tego, że nigdy nie otrzyma medalu za swoje umiejętności. Jedyną i zarazem najważniejszą nagrodą jest obronione życie i zdrowie.

Ku.rwa mać, rabini Adamczyk i Sawicki razem wzięci do pięt im nie dorastają w kwestiach "promocji"...

Witam

Ja znam to z Kapap Academy, ale jak dla mnie to wsio to samo.
Super marketing, ale metodyka jest ok :)
Jednym słowem taka izraelska samoobrona nazwana kapap.
Podobna do innej samoobrony z izraela krav maga.

Ziperon, masz tu filmik z dedykacją od wujka Kota - kupisz se takie cuś to od razu na p4 będziesz mógł zdawać, tak będziesz wymiatał...






Zmieniony przez - tlusty_kot w dniu 2011-04-20 16:57:15

Co to za placebo?

Od razu tam placebo...skoro Marcinek poleca, to musi być dobre
http://www.m-balance.com/m-balance

Zmieniony przez - tlusty_kot w dniu 2011-04-20 22:19:32