tibes / REDUKCJA 2012 - Z bojlera do kaloryfera str. 140

### DZIEŃ 33 - 28 maj ###

Dzisiaj bieganko w lesie. Mam wyznaczoną swoją trasę i biegam sobie po kilka okrążeń. Ostatnio zrobiłem 4 okrążenia w 25 minut. Dziś poszło 5 okrążeń w 30 min. Także nie tylko progress czasowy jest, ale i prędkość lepsza. Wiadomo, ze prędkość nie tyle się liczy co tętno, ale póki co ruszam się jak kloc i zależy mi na powrocie do wcześniejszej wydolności. Łydki po 15 minutach już są tak spompowane, ze dalsze bieganie powoduje duży dyskomfort. Myślę, że główną przyczyną może tu być brak dobrych butów do biegania.

DIETA

NA 100%. Poszło dziś ok. 1kg warzyw, co cieszy, bo ostatnio średnio bywa z tą kwestią.


pozdro

tibes - Nie wiem co ci nie pasuje w ziemniakach, u mnie to podstawa. Są niskokaloryczne, i mają mało ww. Dodatkowo dobrze zapychają, co przy low carb jest istotne przynajmniej dla mnie. Bo specjalnie dużo tej szamy to nie ma.

Jak tam redukcja dobrze leci ? Nie było mnie z tydzień :P To nie wiem co się dzieje

Nic nie mam do ziemniaków, ale tamten posiłek miał zawierać śladowe ilości węgli, dlatego wtedy mi nie pasował

A jakoś leci, zaraz wrzucę pomiary po 5 tygodniach to zobaczysz

### PODSUMOWANIE PO 5 TYGODNIACH ###

Za mną już 5 tydzień redukcji i 1 tydzień nowego planu, z któego jestem mega zadowolony. Bardzo mi przypadł do gustu, a 4 dni treningowe dużo pomagają w organizacji tygodnia.

Tygodnie: -1 / 0 / 1 / 2 / 3 / 5

Waga: 110,0 / 108,6 / 109,1 / 107,8 / 107,3 / 105,4
Barki: 134 / 134 / 136 / - / 136 / 135
Klatka napięta: 122,5 / 121 / 121,5 / - / 121 / 121
Klatka luzem: 119,5 / 118 / 119,5 / - 119 / 119
Talia: 96 / 95 / 95 / 94 / 93 / 91
Brzuch: 103 / 102 / 102 / 101 / 100 / 98
Biodra: 115 / 115 / 115 / - / 114 / 113
Biceps L: 42 / 42 / 42 / - / 42 / 42
Biceps P: 41,5 / 41,5 / 41,5 / - / 41,5 / 41,5
Przedramię L: 34 / 33,5 / 34 / - / 34 / 34
Przedramie P: 35 / 34,5 / 34,5 / - / 34,5 / 34,5
Udo L: 74 / 74 / 74 / - / 74 / 75
Udo P: 75 / 75 / 75,5 / - / 75,5 / 75
Łydka L: 43,5cm / 43,5 / 43,5 / - / 43,5 / 43
Łydka P: 43,5cm / 43,5 / 43,5 / - / 43,5 / 43

Fałda brzuszna[mm]: - / 28 / 26 / - / 24 / -


I tak to wygląda,obwód pasa dość równomiernie spada, a reszta obwodów stoi w miejscu, także chyba jest wszystko po mojej myśli. Zostały mi jeszcze z 4 tygodnie, może 5. Zobaczymy jak sie pewne sprawy potoczą.

Z ostatniej dziurki w pasie, przeszedłem na 3 od końca Brzuch tak już nie wystaję mocno, w lustrze coraz lepiej to wygląda, ale jeszcze dużo, dużo pracy przede mną

Jedziem dalej

pozdro

no to jak pas leci i waga areszta stoi to jest git :D

a czemu 4-5 tygodni? i co po tym czasie?

No będę przeprowadzał się z dziewczyną do Wawy na 2 miesiące. Prawdopodobnie będziemy na własnym utrzymaniu i nie wiadomo jak to się wszystko potoczy. Czy starczy kasy na porządną michę, treningów nie odpuszczę na pewno, w najgorszym wypadku będę ćwiczył w domu Ale mam nadzieję, że ogarniemy wszystko jak należy i formę będę starał się utrzymywać

Po co do Wawy ... dawaj do Wrocławia ja Ci zmotam siłownie i będziemy razem napyerdalać . Z tymi dziurkami w pasie, mam podobnie, też już luźniej

Nie jest to zależne ode mnie. Nie jadę tam bez powodu

Ale nie ukrywam, że fajnie by było z kimś poćwiczyć No luźniej jest, dużo dużo lepiej się czuję

### DZIEŃ 35 - 30 maj ###

Ale gorąco dzisiaj!! Na termometrze w samochodzie pokazywało, że na zewnątrz jest 33stC !! Z rana egzamin, większość ściągnąłem, wiec powinno być do przodu


Workout!

1. Wyciskanie Leżąc rampa 3
T1: 3x50kg / 3x70kg / 3x80kg / 3x90kg / 3x100kg / 3x105kg
T2: 3x50kg / 3x70kg / 3x80kg / 3x90kg / 3x100kg / 3x110kg

Dobrze jest! Siła nie spada, 110 ciężko, ale z zapasem na 1-2 powt., za tydzień dołożę tylko 2,5


2. High Pull rampa 6
T1: 6x60kg / 6x65kg / 6x70kg / 6x75kg / 6x80kg
T2: 6x60kg / 6x70kg / 6x75kg / 6x80kg / 6x85kg

To już waży trochę! 85 w dużą walką. Spocony byłem po tym strasznie


3. Wycisk +, hantle z supinacją rampa 6
T1: 6x25kg / 6x27kg / 6x31kg / 6x33kg
T2: 6x27kg / 6x29kg / 6x31kg / 6x33kg / 6x35kg

Tydzien temu 33 dość ciężko, dziś nic nie ważyło 35 cieżkawo już, ale myślę, że jeszcze dołoże


4. Wymach boczny rampa 10
T1: 10x7kg / 10x8kg / 10x10kg / 10x11kg
T2: 10x8kg / 10x9kg / 10x10kg / 10x11kg

Pompa, palenie ! Bolało wolne opuszczanie.


5. Rozpiętki poziom rampa 10
T1: 10x10kg / 10x11kg / 10x11kg / 10x11kg
T2: 10x9kg / 10x11kg / 10x13kg / 10x13kg

Coś dziś nie mogłem się na tym skupić i barki mocno czułem, dopiero na 13stkach lepiej w klatkę wchodziło


6. Prostowanie hantelki nad głową rampa 10
T1: 10x7kg / 10x8kg / 10x9kg / 10x10kg
T2: 10x8kg / 10x9kg / 10x10kg / 10x11kg

Mega Pompa!


INTERWAŁ - 8x 15:45

Masakra! Po 4tym zbierało mnie na rzygi, czułem jak BCAA podchodzi mi do gardła. Po 6tym jazdy miałem, aż mi się kręciło w głowie, szok! Poszedłem do szatni i o wypiciu szejka nie było mowy tak dyszałem, potem prysznic w którym 5 minut siedziałem w pozycji do siadów i łapałem oddech. Za to 3-4 minuty po wyjsciu dopadł mnie taki stan euforii, ze banan mi z twarzy nie schodził Cieszyłem się sam do siebie, nagle apetyt wrócił i szejka z ryżem wypiłem prawie, że duszkiem Niesamowite przeżycie, jak sobie teraz przypominam jak w czasie interwałów klnąłem na siebie, że po co jak się tak męczę


DIETA

Wszystko na 100%. + nadprogramowo 1/8 jabłka w ciągu dnia



Pozdro, jedziem dalej


Zmieniony przez - tibes w dniu 2011-05-31 00:20:33

### DZIEŃ 36 - 31 maj ###

Dzisiaj mega gorąąąąąąąąąco! A na siłowni jeszcze bardziej, byłem zlany potem strasznie, bluzka cała mokra, fajnie


WORKOUT!

1. Przysiad tylni rampa 3
T1: 3x40kg / 3x70kg / 3x90kg / 3x100kg / 3x110kg / 3x120kg
T1: 3x50kg / 3x70kg / 3x90kg / 3x105kg / 3x115kg / 3x125kg

Dalej jeszcze lekkie problemu z koordynacją, ale już coraz bardziej przyzwyczajam się do tylnych siadów. Gdybym miał asekurację, to bym walczył dalej. No ale tak będę sobie spokojnie dokładał, chociaż nie powiem.. 125 już trochę ważyło


2. Wiosłowanie nachwytem rampa 6
T1: 6x70kg / 6x90kg / 6x100kg / 6x110kg / 6x120kg
T2: 6x60kg / 6x80kg / 6x100kg / 6x115kg / 5x125kg

Ciężkie już to.. na upartego bym zrobił jeszcze te 6te, ale za bardzo bym musiał zarzucić, a nie o to chodzi


3. Uginanie leżąc rampa 6
T1: 6x4szt / 6x5szt / 6x6szt / 6x7szt
T2: 6x5szt / 6x6szt / 6x7szt / 6x8szt

8 sztabek ciężkawo, za tydzień spróbujemy 9 sztabek, czyli już ostatnią.


4. Ściąganie drążka neutralnie rampa 10
T1: 10x5szt / 10x6szt / 10x7szt / 10x7szt
T2: 10x5szt / 10x6szt / 10x7szt / 10x8szt

Powolne tempo i dokładne ruchy. Dało nieźle w kość!


5. Uginanie hantli z supinacją rampa 10
T1: 10x8kg / 10x9kg / 10x10kg / 10x11kg
T2: 10x8kg / 10x9kg / 10x10kg / 10x11kg

Nie ma co dokładać, bo i tak 11tki mega ciężko, następne są 13tki, ale nie dałbym rady zrobić utrzymując takie tempo


6. Wspięcia na suwnicy rampa 20
T1: -----------------------------------
T2: 20x100kg / 20x110kg / 20x120kg / 20x120kg

Mega pompa! Łydki płonęły!

CARDIO - 45min

Polowe czasu czytałem gazetkę i szybko zleciało, potem już bez ale i tak nawet gładko. Lubie nawet je robić, fajnie relaksuje


DIETA

Jeden posiłek zastąpiony 2 kotletami z piersi panierowanym, bo nic pod ręką nie było a i tak miałem duży odstęp po posiłku. Zresztą i tak nie wyrobiłem się dziś z jednym posiłkiem, więc i tak kcal mniej niż miało być.

Dwa posiłki:








pozdro