DZIEŃ 13
Godz 8:30 CLOUT
9:00 sniadanie jajka z chlebem + płatki owsiane i oliwa.
11:30 TRENING: TYŁ BARKÓW + ŁYDKI
Przyciąganie drążka do klaty:
Już dużo lepiej poszło niż za pierwszym razem większy cięzar ...
Wznosy w opadzie + sciaganie rączki wyciągu w dół:
1x5kg hantle 15powt
1x10kg 12powt
1x12.5kg 12 powt
KOMBO KON EKS:
To jest Hardcorowe ćwiczenie, strasznie męczące. Tutaj poszło 3 serie wszytskei starałem sięrobić po 12-15powt. cięzar od 5kg do 12.5kg.
I na koniec
ściaganie linek wyciagu 100powt. Na 4 przerwy się z tym uparałem:).
Potem Jedna seria na kaptury, łydki i do domu :D:D:D !!!
Po treningu CLOUT i strzała na SIMSONIE


do dziadka na obiad.
A tam czekały na mnie piersi.
Po obiedzie powrót na chate.
Kolejnym posiłkiem były 4 wielki knedle ze śliwkami :D:D:D mm pycha!!!
Potem jeszcze wypiłem owsianke i
ryz z truskawkami i strzła na imprezke bo kolega zaprosił żebym zagrał w klubie.
Powrót o godz 2.30 jeszcze zjadłem 2 kromy z szynką i kakao + dwie duze łyżki oliwy z oliwek i SP 80 i kimka i tak zleciała sobota.