Szajba - In Comfort Zone

BzykuDG

_Szajba_

Przy okazji chyba coś o swojej diecie naskrobię

O właśnie, bardzo proszę. Chętnie złapię szerszy pogląd na dietę u różnych osób z "branży".

Moje podejście niewiele różni się od poglądów Fightera. No może poza tą nieszczęsną Nutellą i "sokami" z Hortexu

FighterX

Fajnie będzie poczytać o treningu osoby bardziej doświadczonej w Tri

Chętnie odpowiem na ewentualne pytania, o ile uda mi się w czeluściach internetu znaleźć coś odpowiedniego by uznać to za swoje
Z Tri mam tyle wspólnego, że w dwóch dyscyplinach jestem na tyle kiepski by w trzeciej brylować.

Paatik

Starzejesz się? Przecież to nie pierwszy słoik Nutelli, którą wciągnąłeś na raz...:)

Starszy i nic mądrzejszy

Wczorajszy, a właściwie przedwczorajszy dzień stracony bezpowrotnie. Skończywszy robotę dwie godziny przed północą, postanowiłem się nie wygłupiać z trenowaniem i bez reszty czas wolny poświęciłem, po raz trzeci, Grze o Tron. "Pancerniaki" nie są ostatnio w modzie, a coś, czasem, wypada obejrzeć by w towarzystwie wapna po podłodze nie sypać.
Dziś, a właściwie wczoraj wpadła godzinka na trenażerze. Hmm, lubię takie krótkie intensywniejsze treningi. Zdecydowanie lepiej windują mi formę niż kręcenie po dwie, trzy godziny.
https://www.trainerroad.com/career/szajba/rides/62987891-ahdr-bacon-rolls-b-

Jedni reaguja lepiej na krótkie intensywne treningi inni na długie wolne.


Zmieniony przez - FighterX w dniu 9/26/2019 7:23:54 AM

Długie treningi tlenowe i krótkie intensywne jednostki, tego wszystkiego potrzebujemy budując formę

Ciśnij, obserwuje!

To zdecydowanie nie był mój dobry dzień. Na rozgrzewce pojawiło mi się jakieś okienko z którego wynikało że z kimś się ścigam, więc mimo innych planów pocisnąłem te dwie i pół minuty na 409W. Chwilę później spaliłem start na kolejnym treningu i mimo iż się starałem, nie dogoniłem grupy lecącej w drafcie i do końca samotny jak palec szukałem motywacji by dokończyć trening. Na domiar wszystkiego zachciało mi się siodło zmieniać przed dzisiejszym treningiem i te prawie półtorej godziny spędziłem bólem doopy i mokrą pieluszką .

Rozgrzewka
https://www.trainerroad.com/career/szajba/rides/63051194-yorkshire


Trening
https://www.trainerroad.com/career/szajba/rides/63056731-ahdr-bacon-rolls-ride-b-



Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2019-09-26 23:34:00

Ach to ego

FighterX

Ach to ego

Tak to jest
W pewnym wieku i chciałoby się i nie da się

Nuda. Leje od nastu godzin. Leżymy odłogiem.
Cel. Jak pisałem wcześniej, celem na najbliższy rok jest start na dystansie 1/2 IronMana 6 września 2020roku w Malborku. Jednym z założeń, by cel nie stanowił celu samego w sobie a osiągnięty wynik był najlepszym na jaki mnie stać, jest jak wiadomo - waga startowa. Hmm, waga startowa.
Planowana waga startowa to ?! Siedemdziesiąt osiem kilogramów max. Powyżej tej wagi nie mieszczę się w piance pływackiej
Zamierzam wrócić do formy z 2016roku, czyli chudo ale mocno.




Jeśli nie przestanie padać to coś o misce napiszę, czyli drodze do tego co wyżej


Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2019-09-27 12:08:07

Forma była zacna, dobrze że jest coś takiego jak pamięć mięśniowa

I nic nie mów o dyskomforcie na rowerze. Albo powiedz jak wsadzisz sobie jedną rękę w gips

Dziewięćdziesiąt pięć procent czasu poświęconego treningom kolarskim spędzam w pozycji jakbym miał ręce w gipsie





--EDIT--
... albo chciał komuś loda zrobić, sic!



Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2019-09-27 13:26:01

Tylko to c#uj dla mnie niewygodne.
Nie mam lemondki i rower ustawiony inaczej