SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Spawareczka wychodzi z krzaków

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 70934

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 48 Napisanych postów 885 Wiek 41 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 17458
Lejjla, trzeba coś zredukować. Jest siła, ale i masy przybyło i szybkosci nie mogę złapać, a sezon startowy tuż tuż:) Ucięłam trochę białka, dołożyłam węgli, zeby mieć na czym biegać, ograniczyłam się czasowo (co lubię bardziej, niż liczenie i dzielenie posiłków). Zobaczmy co się zadzieje. Poza tym, trochę dynamiki w treningu się przyda. Na sali z trenerem ostatnio robimy tylko rasową siłę z kettlami 2 razy w tygodniu.

Megan - mówiłam, ze podkradnę, bo wygląda na srogi. Już raz go robiłam, ale bez pierwszego obwodu, bo noc już była i skakać sąsiadom nie chciałam. Wczoraj poszłam po całości i dziś wreszcie czuję, że żyje (czyt. jeśli boli, to znaczy, że żyjesz) :)

Zmieniony przez - Spawareczk w dniu 2014-11-19 09:13:55

" - Tato.... - ciągnąłem słabym głosem. - Nie jestem pewien co robić, ledwie mogę się ruszać..
- Synu.... - powiedział z nagłą determinacją. - jeśli nie możesz biec, idź. Jeśli nie możesz iść, czołgaj się. Rób to, co musisz i nigdy, przenigdy się nie poddawaj.

Zamknął oczy i mocno mnie uścisnął. Wyciągnąłem rękę i położyłem dłoń na jego ramieniu.
- Tak zrobię, tato - wymamrotałem. - Nie poddam się.
Rozluźnił uścisk, a wtedy moja głowa bezwładnie opadła na brzuch. Rozłożyłem ręce i nogi a potem postąpiłem tak, jak radził - zacząłem się czołgać."

http://www.sfd.pl/Spawareczka_wychodzi_z_krzaków-t1033235-s9.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
megan292 Mistrzyni Polski FB
Ekspert
Szacuny 453 Napisanych postów 846 Wiek 47 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 22024
Pamiętam, mówiłaś :) No to baw się dobrze. Polecam też dzień trzeci - po wznosach bioder, uginaniu nóg na maszynie i 100 przysiadach miałam problem z wejściem po 3 schodkach do szatni :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 48 Napisanych postów 885 Wiek 41 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 17458
magan, ja mam takie sytuacje po dobry treningu interwałowym w terenie i po długim wybieganiu. Kiedy siadasz w aucie i nie wiesz czy masz nogi, lub zaliczasz cofkę kiedy chcesz a auta wysiąść:) Wczoraj przy końcu ( w 2 obowdzie) tez przechodziłam ze stanowiska na stanowisko na czworaka;P

" - Tato.... - ciągnąłem słabym głosem. - Nie jestem pewien co robić, ledwie mogę się ruszać..
- Synu.... - powiedział z nagłą determinacją. - jeśli nie możesz biec, idź. Jeśli nie możesz iść, czołgaj się. Rób to, co musisz i nigdy, przenigdy się nie poddawaj.

Zamknął oczy i mocno mnie uścisnął. Wyciągnąłem rękę i położyłem dłoń na jego ramieniu.
- Tak zrobię, tato - wymamrotałem. - Nie poddam się.
Rozluźnił uścisk, a wtedy moja głowa bezwładnie opadła na brzuch. Rozłożyłem ręce i nogi a potem postąpiłem tak, jak radził - zacząłem się czołgać."

http://www.sfd.pl/Spawareczka_wychodzi_z_krzaków-t1033235-s9.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 5856 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 54638
Ja cały czas spoglądam na kalkulator który przelicza wpływ wagi na czasy na poszczególnych dystansach i co z tego, jak mi się nie chce

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html

"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 48 Napisanych postów 885 Wiek 41 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 17458
Mi też się nie chce. Nie lubię redukować, czuję się wówczas, jakbym żyła za karę. Nie zmienia to jednak faktu, że mi zwyczajnie cieżko..... a jak pomyślę, że z taką siłą nosić 5 kg mniej - torpeda;P

" - Tato.... - ciągnąłem słabym głosem. - Nie jestem pewien co robić, ledwie mogę się ruszać..
- Synu.... - powiedział z nagłą determinacją. - jeśli nie możesz biec, idź. Jeśli nie możesz iść, czołgaj się. Rób to, co musisz i nigdy, przenigdy się nie poddawaj.

Zamknął oczy i mocno mnie uścisnął. Wyciągnąłem rękę i położyłem dłoń na jego ramieniu.
- Tak zrobię, tato - wymamrotałem. - Nie poddam się.
Rozluźnił uścisk, a wtedy moja głowa bezwładnie opadła na brzuch. Rozłożyłem ręce i nogi a potem postąpiłem tak, jak radził - zacząłem się czołgać."

http://www.sfd.pl/Spawareczka_wychodzi_z_krzaków-t1033235-s9.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 48 Napisanych postów 885 Wiek 41 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 17458
Wczoraj przypadkowe DNT!
Mój jedyny dzień wolny w tygodniu strawiłam na wspieraniu mojego Mościpana, który nafaszerował się ketonalem, bo dentysta wieczorem nie odbierał telefonu, a ząb już od jakiegoś czasu do rwania. Faceci.
Ząb dziś już nie boli, wiec o rwaniu zapomniał - nie omieszkałam jednak wleźć mu na ambicję i będzie wieczorna akcja,a co za tym idzie - zwłoki w domu ( ale dziś treningu nie odpuszczę).

Zrobiłam sobie przy okazji przeszper w kieckach ( w sobotę "andrzejki", w których udziału nie uda mi się uniknąć) i przyznam bez bicia, ze jak się zasłoni bebzon i wymemłane aerobowo poślady, to nie jest tak tragicznie. Góra ładnie się zrobiła od sierpnia. Dół widocznie wymaga większych nakładów pracy i mądrej diety.

zaczynam lubić siebie roznegliżowaną. Nie wiem, czy to kwestia wieku, czy świadomości wkładanej pracy....





Zmieniony przez - Spawareczk w dniu 2014-11-20 11:41:23

" - Tato.... - ciągnąłem słabym głosem. - Nie jestem pewien co robić, ledwie mogę się ruszać..
- Synu.... - powiedział z nagłą determinacją. - jeśli nie możesz biec, idź. Jeśli nie możesz iść, czołgaj się. Rób to, co musisz i nigdy, przenigdy się nie poddawaj.

Zamknął oczy i mocno mnie uścisnął. Wyciągnąłem rękę i położyłem dłoń na jego ramieniu.
- Tak zrobię, tato - wymamrotałem. - Nie poddam się.
Rozluźnił uścisk, a wtedy moja głowa bezwładnie opadła na brzuch. Rozłożyłem ręce i nogi a potem postąpiłem tak, jak radził - zacząłem się czołgać."

http://www.sfd.pl/Spawareczka_wychodzi_z_krzaków-t1033235-s9.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ale przecież dół od rąbka sukienki do czubka obcasa też prezentuje się super :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 48 Napisanych postów 885 Wiek 41 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 17458
dobrze, ze sukienka wymierzona, bo im wyżej tym większe dziwactwa:)

" - Tato.... - ciągnąłem słabym głosem. - Nie jestem pewien co robić, ledwie mogę się ruszać..
- Synu.... - powiedział z nagłą determinacją. - jeśli nie możesz biec, idź. Jeśli nie możesz iść, czołgaj się. Rób to, co musisz i nigdy, przenigdy się nie poddawaj.

Zamknął oczy i mocno mnie uścisnął. Wyciągnąłem rękę i położyłem dłoń na jego ramieniu.
- Tak zrobię, tato - wymamrotałem. - Nie poddam się.
Rozluźnił uścisk, a wtedy moja głowa bezwładnie opadła na brzuch. Rozłożyłem ręce i nogi a potem postąpiłem tak, jak radził - zacząłem się czołgać."

http://www.sfd.pl/Spawareczka_wychodzi_z_krzaków-t1033235-s9.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
megan292 Mistrzyni Polski FB
Ekspert
Szacuny 453 Napisanych postów 846 Wiek 47 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 22024
Jakie 'nie jest tak tragicznie'? Kobieto, masz wyglądasz i masz super nogi!
Echh, baby. Zawsze muszą narzekać
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 48 Napisanych postów 885 Wiek 41 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 17458
magan, jak się człowiek naogląda [FIT] Kobitek na forum Lejdisowym, to zaczyna więcej od siebie wymagać:) Wiem jednak, ze w porównaniu z dziewuszkami uprawiającymi na co dzień TVŁoczing i leżing, jest względnie okej:) Najważniejsza jednak jest swiadomość progresu i roboty, którą jeszcze trzeba wykonać!

" - Tato.... - ciągnąłem słabym głosem. - Nie jestem pewien co robić, ledwie mogę się ruszać..
- Synu.... - powiedział z nagłą determinacją. - jeśli nie możesz biec, idź. Jeśli nie możesz iść, czołgaj się. Rób to, co musisz i nigdy, przenigdy się nie poddawaj.

Zamknął oczy i mocno mnie uścisnął. Wyciągnąłem rękę i położyłem dłoń na jego ramieniu.
- Tak zrobię, tato - wymamrotałem. - Nie poddam się.
Rozluźnił uścisk, a wtedy moja głowa bezwładnie opadła na brzuch. Rozłożyłem ręce i nogi a potem postąpiłem tak, jak radził - zacząłem się czołgać."

http://www.sfd.pl/Spawareczka_wychodzi_z_krzaków-t1033235-s9.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Głodnej baby dziennik

Następny temat

Zuzka light

WHEY premium