Dziennik treningowy - droga do 800 kg w trójboju

Nie jest to optymalne rozwiązanie ale nic lepszego niebpitrafie wykombinować. Po odejściu mc tz. Mc co 3 tygodnie inorzeniesieniu ćwiczeń na plecy na piątek. W środę zostają mi 2 ćwiczenia przy niemal żadnej objętości. Wyciskanie i power srugsy. Całość zajęła mi ok godziny i to w spokojnym tępie. Co do wyciskanie ronnie będę się powtarzał o problemach ale średnio to ostatnio wyglądało juz tydzień temu czułem ze jest pewien zapas dzisiaj postanowiłem iść w 1 serii na blisko 100 proc. Całość wyciskania 20x20 50x6 80x5 100 x5 120 x5 144.5x5 164.5x5 co jest nowym rekordem w serii i w serii z pauzą chociaż w 1 powt. Szczerze to trochę do pauzy brakuje ale w pozostałych 4 jak najbardziej. Potem PS i zamiast 1 dwie serie rozgrzewkowe bo brak mc 62x8 101.5x8 i 121.5x8x4 chwila rozciągania i koniec.

Bardzo ładnie już ciśniesz z tymi ciężarami, do kiedy ciągniesz okres budowy siły ? Zawody najbliższe kiedy masz ?

Juz kończę,chciałbym możenił jeszcze raz zrobić mc i sprawdzić siady z wyciskiem. Za dużo już kombinowania. Nie myślałem jeszcze o zawodach ale myślę , że trzeba by to rozważyć. Gdyby coś było blisko to pewnie bym sie skusił. Jak mam jechać jeszcze w nie najlepszej formie i płacić do tego kilkaset zł to mnie to średnio kręci. Najważniejszy jest progres a ten jest i widzę potencjał na więcej.

To ciśnij dalej, jeśli nie odczuwasz zmęczenia ciężarem. No to czekam na twoje maksy, ciekawe czy pęknie 800kg, trzymam kciuki.

Oszczędzam ręce wiec dzisiaj tylko Wiosłowanie sztanga,ostatnio była polsztanga ale nie miałem wiec. Ostatnia seria na 141.5x5 siłowo wiec nie wrzucam bo nie mam chęci na tłumaczenie. Potem hipertroficznie 4x12 wyciąg dob karku ostatnia seria na 77.5kg genea lnie lekko z 35 minut zeszło. Teraz wracam z K1 niestety skręciłem lewe kolano. Skrecenie nie było mocno,nawet nie bolało mega tz..zwieracz wytrzymal. Ale tak dziwnie kuje pod rzepka. Nic z tym nie robie może jakis okład. Zresztą zobaczę. Najpewniej jak jutro będzie źle to przeciwzapalnie coś mocnego pójdzie. Problem taki ze w poniedziałek lub niedziele mega mocne siady w planach. Zobaczymy może będzie ok

Wygląda na to, że pora nadeszła na jednej dyscyplinie się skupić to już nie pitu pitu z 10kami.

Wsumie tak robię sporty walki to zabawa na ten moment ale problemy z kolanami niestety powodują takie psikusy. Schody przed blokiem zweryfikowaly moje dobre samopoczucie. Leci na nogę bandaż z octem i leczniczo 3ml diclaca.


Zmieniony przez - Szczypior.trenuje w dniu 2018-03-02 20:40:02

Uprzedzając jasne mogę i z tego zrezygnować ale nowiek to naprawdę by dało 2 ostatnie kontuzje kolano i kostka poszła przy zabawie z dzieciakami na boisku. Pozostaje mieć nadzieję ,że nic poważnego nie poszło np. Ĺąkotka ,czy krzyżowe ograniczyć stan zapalny i opuchlizna. Ew. Tramal i coś na pobudzenie przed treningiem.

Za dużo suplementacji dziś przyjąłem chyba bo tego wpisu już moja enigma nie.może rozszyfrować