DT bugi24 w pogoni za sylwetką - str 57

+ oczywiscie interwały/cardio i solidna, intensywna siłówka

Kiedyś próbowałem redukcji na high facie i strasznie opornie to szło także myślę że wyżej będę trzymał wegle a tłuszcze ciał. Aero oczywiście będzie leciało na pocztatek myślę 2 razy w tygodniu na zmaine orbitrek lub bieznia po 20 min no i w miarę upływu czasu dozucac aero. Ciężko też mam się doliczyć od ilu kcal zqczqc startowac. Chyba spróbuję ten tydzień trzymać na 3600 a potem jakby nie schidZilo to ciąć po 200 kcal tygodniowo.

No i trening tak jak Paweł napisałeś siłowy bo spotkalen się wlaśnie wiele razy z tym żeby na redu nie żałować sobie ciężaru. Z drugiej strony typowa silowka pozwoli na fajne ukształtowanie miesnia?

Na redu nie kształtujesz mięśnia tylko utrzymujesz to co wypracowałeś na masie. 200kcal tygodniowo może być za dużo, ja bym po prostu ciął 100 jak zauważysz stagnację i wsio.

J/w na redu gubiąc tłuszcz rzeźbisz sylwetke

Ja Ci powiem jak ja bym zrobil i zrobie.Konczysz mase trzymasz kcal na 4.5 tys i nie sugerujesz sie glupim kalkulatorkiem ktory Ci pokaze zeby utrzymac wage masz jesc 3600 tylko odejmujesz 100 kcal od tych 4.5 tys ale najpierw trzymaj dalej na 4.5 tys i dodawaj co tydzien sesje 15 min cardio az dojdziesz do 4 sesji po 15 min potem co tydzien dodajesz po 5 dmin az dojdziesz do 4x30 min i wtedy bierzesz sie za ucinanie kcal.
Ja osobiscie bede robil interwaly bo zwykle cardio mnie wyplaszcza i ogolnie czuje sie zle.Z badan wynika ze interwaly przynosza wiecej korzysci.Zobaczymy jak na mnie bede dzialac.
Tymczasem ide j**nac nogi i moze cykne fotki na pompce a jutro zrobie fotki gory rowniez na pompie

Cieniu może i dobra opcja ale troche nie dla mnie bo ja w przeciwieństwie do ciebie ciężko mam w siebie władować te 4,5 tys kcal i musiał bym się strasznie męczyć dlatego wolę obcić bardziej kcal a nie szaleć tak z aero. Interwałów prawdopodobnie też będe próbował

E tam 4500 kcal to jeszcze nie tragedia marudzisz troche z tym jedzeniem , do tego trzeba sie przyzwyczaić i tyle a nie od razu zakładac blokade psychiczną że nie dasz rady tyle zjeść.

Tak btw chodzilo mi o tyle kcal na ile skonczyles mase tam miales chyba 4 tys czy 4200 to od tego zacznij i rob jak mowilem i miesa duzo nie poleci.

Nogi

Dzis sila dobra nawet a bylo tak:
Wyprosty 2x30 rozgrzewka
Siady 80x25 100x15 110 x12 i 130x7 ostatnie 2 to byla masakra ale wstalem jakos.Nie jest zle.
Suwnica 4x30/25/20/15 160/175/190/215
Wykroki 3x15 15 kg
Wyprosty 3x20/15/12 35/40/45

Uginanie 4x15 10/15 kg noga 1
MCpn hantlami na laweczce mega niskie opuszczanie ale poczulem dwuglowy jak nigy 3x15 22 kg i 26 kg

Lydki 8x30 wspiecia 60 kg
A tu fota moich patykow wiem ze sa ch**owe ale przez te 8 tyg postaram sie je poprawic tyle ile sie da.Dzis po siadach lekko poczulem staw skokowy dzis nasmaruje amolem i od wtorku za tydzien zaczynam nowy plan.

Miska od 3 tyg bez zadnego cheata i tak chyba pozostanie do konca redukcji czyli jakos do konca kwietnia.Szczerze jak dlugo nie jem smiecia to potem nawet ochoty brak na smieciowe zarcie.
Waga dzis 90 kg w dzień.Ostatnie 3 dni jadłem 4700/4800 kcal scielem wegle o przeszlo 100 g i spadla waga o 2 kg bo przedwczoraj pokazala 92 kg.Woda zeszla od razu pokazal sie nawet kawalek dolu brzucha.Duzo fatu nie ma tylko wody w k***e siedzi









Zmieniony przez - Cien w dniu 2014-02-18 22:36:49