DT bugi24 w pogoni za sylwetką - str 57

Za dużo maszyn? Maszyny są praktycznie tylko w treningu nóg a w innych będą na zmiane albo i nie

Jak tak to spoko :)

Małe podsumowanie tego co było na początku i jak jest na dzień dzisiejszy:

Wzrost: 195 cm teraz 195 cm
Waga: 92,5kg teraz 95,5 kg +3kg
Pas: 92 cm teraz 93,5 cm + 1,5 cm
Biceps: 36 cm teraz 37 cm + 1cm
Udo: 57cm teraz 59 cm + 2cm
Klatka: 115 cm teraz 117 cm + 2 cm
Łydka: 40 cm teraz 40,5 cm + 0,5 cm

Zmieniony przez - bugi24 w dniu 2014-01-06 12:09:46

Ładny postęp , wszystko na + .

Miesiąc na tym planie 16/12/8/5 i jest jakiś progres. Wizualnie aż tak tego nie widać bo spory bf no i 195 cm trzeba włożyć troche mięcha żeby zauważyć. Chciałbym jeszcze się sprawdzić czy siłowo coś poszło ale niemam asekuranta

Ja też przez prawie 3 miesiące asekuranta nie miałem i jednak nie można sie pokusić na dużę ciężary , teraz idzie bardzo dobrze trening jak trenuje z kolegą , jaki bf , widać chociaż mięśnie brzucha czy już nie?

Ja już od dawna tyram sam a od jutra cisne na profesjonalną siłke Mięśni brzucha to nie było widać od początku bo przez wakacje robiłem redu a potem wszedłem jak głupi na mase i od razu sadła złapałem. Do końca marca masa a potem wycinam aż krata się pokaże

Ja w lipcu zrobie jakieś małe redu , albo z bilansem na 0 , zależeć będzie mi tylkożeby odkryć bardziej mięśnie brzucha , i głównie zgibić pare cm w pasie , jak narazie u mnie fatu wpada bardzo mało więc sie ciesze

Siemka a więc dzisiaj już poleciał drugi trening nowym planem i już na profesjonalnej siłce. Cięzko mi będzie teraz wrzucać rozpiski z treningu bo na siłce są hantle które nie są opisane ile ważą, poprostu łapie je w łape i widze czy mi odpowiadają to samo jest z maszynami, zakładam tyle sztabek ile mi pasuje. Co do żąrcia to jeszcze nie mam ogarniętego do końca ale myślę że w tym tygodniu już wróce do diety i będzie git. Wgl jakoś ucichło ostatni, chłopaki się nie odzywają... Pozdro

Opiepr*acie się, aż miło w tym dzienniku. Jakby jeden prowadził to nic by się całkiem nie działo. I weź tu śledź...