SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] Kung Fu Panda 2

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 162616

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 184405
Niedziela: 3400 kcal.

Waga ruszyła wczoraj rano, oszałamiające 76,9 Dzisiaj 76,8, także znowu miazga. Niemniej, żyłek coraz więcej.

No to na nogach ewidentnie skończyła się sielanka i regeneracja. Szedłem na trening z lekko zakwaszonymi prostownikami i brzuchem; skończyło się tak, jak się skończyło Pierwszy ss niszczy, za to wykroki luźniej, niż tydzień temu. To samo mc rwaniowy z podstawek.

A może to po prostu kiepska noc, strasznie wieje i pada ;(

Kot się wyraźnie zmniejszył.





SS A: Fronty // B: 2 x Hp // RDL // Szrugsy powtórzeń (obciąłem 1 serię)
95 kg // 115 kg = +5 kg, + 5 kg (od ostatniego treningu)

10 powtórzeń// 8?
6//8
6//8
3 (zapas) // 6

Pierwsza seria przygniotła jakbym dołożył 20 kg, a nie 5. Nie widziałem sensu ciągnięcia tego na 10 powtórzeń, bo już na bank bym nie wyrobił z regeneracją do czwartku- dlatego też ostatnia seria tylko na 3 ruchy, ale z przytrzymaniem.

Nie wiem czemu na każdej serii drugi hp był dużo wyżej i dużo lepiej zrobiony, niż pierwszy.








Mc rwaniowy z podstawek
3 x 3, 115 kg (ciężar sztangi, bez zmienia)





Technika dopiero ogarnięta na 3 serii, tam już bawiłem się w odsuwanie i przysuwanie sztangi. Na pierwszej- tej, którą nagrałem- niestety miałem problem z przysiądnięciem tego i nawet zawiązaniem pasków czy przypomnieniem sobie szerokości chwytu. Mimo wszystko, koci grzbiet wygląda lepiej niż ostatnio bez chwytu rwaniowego.

Wykroki 3 serie 12 powtórzeń na nogę +2,5 kg
17,5 kg


SS przywodziciele z odwodzicielami 3 serie po 20 powtórzeń, + 5 kg
36 kg.

Unoszenie nóg (nie kolan) w zwisie na drążku- przód + Prostowanie tułowia ciężar ciała

20 // 20
20 // 20
12 // 20
W czwartek dołożę 10 albo 20 kg.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 33 Napisanych postów 2169 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 26676
teraz dotarłem i z chęcią wejdę, bo widzę, że jest ciekawie :) powodzenia i jak najlepszych wyników życzę :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 33 Napisanych postów 2169 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 26676
teraz dotarłem i z chęcią wejdę, bo widzę, że jest ciekawie :) powodzenia i jak najlepszych wyników życzę :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1013 Napisanych postów 5401 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 136805
Sorka Panda za spam, ale problem poruszony w Twoim dzienniku dotyczy też i mnie. Ronnie, jak ma wyglądać dynamiczne rozciąganie pod pogłębienie siadu, jak często to robić itd? W sumie w domu ćwiczyłem głęboki siad tak, jak Ty to napisałeś: ,,na cepa", czyli po prostu zwiększałem głębokość - nawet potrafię już przysiad pełny zrobić, szał... Ale totalnie nie mam pojęcia jak ten streching miałby wyglądać. Jest jakiś art na temat takiego rozciągania?

,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4064 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347421
Ćwiczeń jest multum.Nie chce mi się tego wszystkiego opisywać.

Masz jakiś filmik od Bartka:






Ja personalnie jeszcze opieram się o ścianę plecami-schodzę do pełnego przysiadu i robię takie dynamiczne "dosiady" starając się przy tym pchać nogi w przód.

Zmieniony przez - ronie220 w dniu 2014-01-13 15:45:14

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 184405
Tu masz przydatne linki, w weekend dorzucę to może do leksykonu w TdP.

http://www.catalystathletics.com/media/video/section.php?sectionID=2
https://www.youtube.com/user/CaliforniaStrength/search?query=mobility
https://www.youtube.com/user/timbahwolf/search?query=dynamic





Poniedziałek, dnt, 2300-2400 kcal, rozciąganie

1. Zakwasy na brzuchu takie, że przesuwanie krzesła sprawia mocny ból...
2. W nocy była awaria, rano obudziłem się dygocząc z zimna- brak ogrzewania i ciepłej wody. Jak się rozchoruję, to wiadomo będzie przez co.
3. Dzisiaj godzina rozciągania i pracy nad mobilnością, powinienem w sumie to kiedyś nagrać.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 184405
Wtorek, 2000 kcal, głód, zakwasy na brzuchu...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 184405
Waga- trollolololo, no ile może być?


Środa, góra lekko:
3000 kcal


SS: Wyciskanie na skosie + wyciąg górny szeroki małpi nachwyt 4 seria (zamiast 5) 10 powtórzeń
80 kg // 75 kg = +5 kg, + 5 kg

Na skosie 3 pierwsze serie po 10 powtórzeń, czwarta 8, ale na upartego z asekuracją weszłoby 10; nie było sensu jednak robić z popuszczeniem, bo i tak mam MP za chwilę.


TRISTET- nowość, kompensacja czasu i przestrzeni
Zarzut + MP // Rozpiętki na maszynie // Narciarz
62,5 kg x 6/5 // 50 kg x 15/10 // 50 kg x 15/10

+ 2,5 kg do MP // +5 kg do rozpiętek // + 5 kg do narciarza

Dzisiaj jakaś babeczka poprosiła mnie o zwolnienie klatki i nie umiałem odmówić, dlatego zarzucałem z ziemi. Nie spodziewałem się tego, że będzie na co popatrzeć; była chyba pierwszą osobą, która ćwiczyła na tej siłowni- przysiady 60 kg i przerwy pomiędzy setami 30-40 sekund.

A co do mojego trisetu- żołnierskie mega niszczy, ale nie chcę odpuszczać, bo nawet te 15 powtórzeń po skosie jest lepsze, niż nic. W następnym cyklu poprzesuwam tam delikatnie, żeby załapać jakiś progres.


Brzuch nadal w zakwasach, także chyba jutro zdecyduję się na pas.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 184405
Czwartek, 3000 kcal, właściwie posterior chain
76 kg rano, rusza coś ostrzej w dół, także kcal już nie ucinam.

Dzisiaj niezapowiedzianie wpadł kumpel rano, także nie zdecydowałem się na ćwiczenie w pasie. 100 kg już porządnie gniotło na 2 i 3 serii, ale jakby nie było łączone w ss to by jeszcze jakoś przeszło.
Nie przejdzie za to progresja + 5 kg co trening i na takich warunkach jakie mam nie wyobrażam sobie kończyć redu 5-6 setami na 130 kg rano.
Na pasie mam przebitkę 10-15 kg na set, czyli spokojnie (tzn tak mi się wydaje) wstałbym te 5-6- 115, także w czwartki dokładam po 5 kg- w niedzielę za to robię wersję -15/20 % i większą objętość.

Widzę to tak
T6. Niedziela 80 kg bez pasa // Czwartek 105 kg pas
T7. Niedziela 85 kg bez pasa // Czwartek 110 kg pas
T8. Niedziela 90 kg bez pasa // Czwartek 115 kg pas

pomyślę jeszcze jak to zrobić z rdlem, może pociągnę tam jeszcze progres 5 kg co tydzień, ale zjadę do 5-6 powtórzeń.

1. SS Fronty, 2 x hp, RDL + szrugsy- 3 serie 6 powtórzeń i 8 powtórzeń
100 kg // 120 kg = +5 // + 5 kg od niedzieli
+ martwy z podstawek chwytem rwaniowym 2 x 3 powtórzenia

2. SS: Prostowanie ud i uginanie podudzi 3 serie 10 powtórzeń
Jednak 45 i 35 kg, czyli + 5 kg i + 5 kg

3. rzymska cc 3 x 20 (+5 powtórzeń) i unoszenie tułowia 3 serie 10 kg x 20
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 184405
Piątek, dnt, 2000 kcal +/-

BF z dnia na dzień coraz niższy, progres zdecydowanie jest.
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Ścisk dłoni

Następny temat

Trening na nogi nie nadwyrężający ścięgien podudzia

WHEY premium