Szacuny
550
Napisanych postów
7987
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
99207
Ciezko z czasem, coraz ciezej. O swicie pobiegalem, ale nie bylo czasu spisac wrazen. Wyspalem sie dzis, po wczorajszym zmeczeniu ktore zmusilo mnie do rezygnacji z plywania nie bylo rano sladu. Wirtualnie poznalem sie z kolega biegaczem, ktory rowniez biegnie maraton w Paryzu. Mamy zbiezne cele czasowe, podobna taktyke - bieg z negatywnym miedzyczasem ( to oznacza ze od poczatku biegu bedziemy pod kreska zakladanego czasu ukonczenia, niejako goniac wynik - sukcesywnie podnoszac tempo z kilometra na kilometr ) - jesli nic nam nie pokrzyzuje planow - sprobujemy sie wspierac tak dlugo jak sie da. Bedziemy dziwna para biegaczy, Bartek na zelach energetycznych, makaronach, bananach - a ja - nie jem nic w czasie biegu :)
Poranny trening zrobilem jako zadaniowke - bieg w TM -10 sek. Jest to poprostu bieg w tempie maratonu minus 10 sekund, czyli odrobinke szybciej niz na maratonie. Zaznaczam ze to tylko moje testowanie tempa, bede probowal jeszcze i szybciej, i wolniej. Musze miec pewnosc ze wytrzymam tempo, bo jesli na 30km zostane sam - moze byc ciezko. Bieg na pobudzeniu - podwojne espresso i 10mg yohimbiny - wstalem dziwnie zamulony, ale przeszlo natychmiast po wyjsciu z domu - dzis -2 stopnie, wreszcie w lesie twardo pod stopami - ostatnie tygodnie tylko woda i bloto. Niestety, takie combo w moim przypadku z automatu podnosi tetno o 9-10 uderzen - by trzymac sie pod progiem mleczarnianym dzis musialo mi wystarczyc takie tempo. 13km przyjemnosci - bo takie tempo odczuwam juz jako bieg a nie trucht, nie zawieszam sie, zyje i ciesze sie kazda chwila.
Cyferki:
Ja mialem dzis sporo pracy, za to moje dziewczyny zdawaly sie odpoczywac na moje konto, szczegolnie ze przez szybe slonce grzalo w ciagu dnia niemilosiernie. Zgola inaczej, niz u Was w Ojczyznie z tego co widze..
Na koniec dnia plywanie, jedno z ostatnich w takiej formie. Calkiem sympatycznie, woda zimna, sprzyjala szybkiemu plywaniu, ludzi niezbyt duzo.
Szacuny
550
Napisanych postów
7987
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
99207
W tzw. medzyczasie, miedzy praca a praca - kawka i szybki raport.
Poranny trening FBW - treningi beda teraz juz zawsze FBW na srednich obciazeniach, typowe podtrzymanie z mocniejszym akcentem na nogi i barki. Zero ryzykowania kontuzji, nie czas juz teraz na to. Dzis:
1. Rozgrzewka tabata skakanka
2. Wyciskanie lezac plaska lawka 3x12
3. Wyciskanie lezac skos 3x12
4. Podciaganie nachwyt 3x max
5. Podciaganie podchwyt 3x max
6. Wyciskanie stojac barki 3x10
7. Wyciskanie siedzac barki 3x10
BONUS: nagranie filmiku do testu
8. Zarzut z podloza 3x10
9. T2B 3x max
10. Spiecia brzuch maszyna 3x max
Filmik jedynie z proby do testu, nie wiem czy najlepszym pomyslem byla proba wlasciwie juz po treningu, ale przed nie szlo - w wymaganej pozycji koszmarnie bolal mnie prawy bark. Na rozgrzanym poszlo, ale bardzo mizernie. Dzis uzylem skakanki bo jej linka sie latwo rozciaga - wydaje mi sie ze sztywna linka zbyt ulatwiala trzymanie, moze sie myle.
Cyferki:
Zdjecia do testu - robilismy wczesnym switem, ciemno, ale naprawde mam moment w zyciu gdy brakuje mi na wszystko czasu, ciemne wyszly, trudno. Za to uwazny obserwator wylapie ze zyly na udach mam nawet po przebudzeniu, bez zadnej wczesniejszej aktywnosci. Patyki cieniutkie, ale kable sa ;)
Zapomnialem wczesniej sie pochwalic, dostalem pakiet produktow do testu od sponsora - Hi-Tec. Bardzo mi milo testowac polskie produkty. Jak widac nieco sie uzbieralo - ostatnio dzieki Waszym glosowaniom dostalem kilka prezentow w postaci C6 - nagromadzilo mi sie. Dodatkowo doinwestowalem odrobinke z wlasnych srodkow, by miec komplet suplementacji w jednej marce - Hi-Tec. Jedyne odstepstwo to preparat zlozony widoczny na zdjeciu, sponsor testu nie ma jeszcze podobnego produktu w ofercie - dla mnie najistotniejsza jest zawartosc MSM - najlepsze co probowalem na moje stawy. Zalapalem sie do testowania mimo tego iz moje cele nie sa typowo kulturystyczne jak kolegow - moj solidny test ma wykazac przydatnosc suplementow na nieco innym froncie, tak sie sklada ze koniec testu zbiega sie z moim debiutem w maratonie, dlatego u mnie zestaw to duzo BCAA, diabelek na sen i regeneracje oraz bialko - zawsze sie przydaje ;) Czy test i prezenty pomoga mi spelnic marzenie - przekonamy sie juz 06.04.2014 :)
Dla porzadku, podaje jeszcze wymiary:
1. Biodra - 93 cm
2. Pas - 84 cm
3. Barki - 122 cm
Oraz przypominam analize skladu ciala z poczatku testu:
Reszta detali z dnia dzisiejszego - wieczorem ;)
Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2014-01-31 14:36:51
Szacuny
550
Napisanych postów
7987
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
99207
Podpowiedz mi prosze co i jak i gdzie na czerwono wrzucic, nic nie ma o tym w glownym watku w glownym poscie, a ja zgine szukajac. Z gory serdecznie dzieki za pomoc !
Szacuny
8
Napisanych postów
234
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
7981
xzaar77
Zjedz tak samo, ale posilek pierwszy o 11 - lacznie z tym co mial byc rano, drugi o 15, z tym co mialo byc o 19, trzeci o 19 - to co mialo byc o 22 - nie bedziesz glodny, bedziesz lepiej spal, beda lepsze efekty ;) Dziubanie 5 razy dziennie okruszkow jest - tak tak, moje ulubione okreslenie - przereklamowane :)
Dalej - zamien te oliwe na lyzke masla lub dobrego smalczyku. Swinke tez usmaz na smalczyku, niech ma ;) Nie jesz wegli, wiecej tluszczu tylko Ci dobrze zrobi ;)
co myślisz o takim rozkładzie posiłków :
10 śniadanie jaka 250 + 20 g smalcu
15 świnka 400g smażona na 20g smalcu
20 świnka smażona na 20 g smalcu
BTW mi się zgrywa białko do 2g węgle 5 tłuszcze ok 3 g kg/mc
Szacuny
550
Napisanych postów
7987
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
99207
s16
co myślisz o takim rozkładzie posiłków :
10 śniadanie jaka 250 + 20 g smalcu
15 świnka 400g smażona na 20g smalcu
20 świnka smażona na 20 g smalcu
BTW mi się zgrywa białko do 2g węgle 5 tłuszcze ok 3 g kg/mc
???
Wyglada dobrze, tylko mam dwie uwagi:
1. Jestes pewien ze chcesz byc w ketozie ? Jesli nie, dojedz warzyw czy orzechow tak, by te 50-60 gram wegli uzbierac na dobe. Jakby bylo glodnawo - doloz tluszczu, super sprawa pomidor krojony w kostke w smietanie 30% - duza salatka, dobry tluszcz, zero niepotrzebnych skladnikow ;)
2. Jak juz sie przyzwyczaisz do 3 posilkow, sproboj sobie skrocic czas jedzenia do 8 godzin na dobe - np 11-19 czy 12-20. Bedziesz czerpal dodatkowe korzysci jakie niesie IF. Rano mocna kawka i bez problemu do 11-12 wytrzymasz bez sniadania, sam sie przekonasz.
Szacuny
520
Napisanych postów
10132
Wiek
49 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
68495
S16 za mało tłuszczu. Wyszła Ci dieta wysokobiałkowa a nie tłuszczowa. Przy takiej podaży białka zawiesisz się pomiędzy ketozą i glukoneogenezą. A to cholernie destrukcyjny stan ducha i ciała. Zero korzyści - sporo zła. To źle zabrzmi ale daj po 50 g tego smalcu albo masła do posiłku.