zycie wiezienne,symbole i takie tam ...

Witam!
Powiedzcie mi coś o więzieniu na bemowie, bo nic nie wiem jestem załamana przenieśli tam moje kochanie.Podobno jest dobrze,znaczy tak on twierdzi ale co to oznacza że dobrze?

Tomek Pisałeś, ze małolaci maja najgorzej, czy jest jakis sposob w jaki sie moga bronic przed takim traktowaniem

Pisałes tez o amerykanizacji pewnego wiezienia czyli w ameryce w pudle wszystko opiera sie na znajomościach, pieniądzach, układach, czyli honor zasady schodzą tam na drugi plan
czy mógłbyś podać jakie przywileje mozna sobie kupic, zalatwic?
kto da sobie tam rade ktos zamozny, znany na miescie?

troche duzo ale zaciekawily mnie te tematy o których pisze
jak mozesz/chcesz udziel mi odp

Fatboy cały świat opiera się na układach i pieniądzach, honor i wartości wszędzie tracą znaczenie... Przywileje? Najróżniejsze. Zależy od stopnia zamożności i stopnia skorumpowania klawiszy. Ja osobiście na moje urodziny dostałem butelkę spirytusu od przekupionego oddziałowego. Np. smażyliśmy w celi frytki choć nie wolno było posiadać maszynki, surowych ziemniaków i oleju ;) Za paczkę Marlboro odpaloną oddziałowemu miałem z głowy przeszukania przy powrocie z widzenia co pozwoliło spędzić nam bardzo miło Sylwestra. Jak masz znajomości na poziomie wychowawcy to masz zgodę na np. kompa, playa, wideo. Ja pod celą miałem TV, boomboxa, wideo,i playa- full wypas. Poza tym dodatkowe widzenia, w niektórych zakładach "mokre" (bezdozorowe) a nawet P2 czy wokandę. Jak poznasz oddziałowych i mają do ciebie szacunek to pójdziesz sobie na jaką chcesz celę do znajomych. Dużo drobnostek które umilają życie ;D

Tak sobie właśnie myśle że mam znajomych co non-stop grają więc więzienie z playem nie było by wcale kara tylko spelnieniem marzeń.

MM nie jest tak łatwo- brak wolności to tragedia i żaden play tego nie zmieni. Zaczynasz doceniać rzeczy na które wcześniej nie zwracałeś uwagi- np. zjedzenie cheeseburgera z maca czy pizzy to rozkosz ;) Tak jak pójście na spacer do lasu... Czy przyjemność z jazdy samochodem... Tak naprawdę play pomaga zabić czas i sprawia że w polskich więzieniach jest w miarę spokojnie- zabija nudę.

hallo czy ktoś mnie tu zauważył???dowiedziałam się właśnie ze mój przyjaciel musiał sobie wpisać w papierach że nie grypsuje (do tej pory grypsował) to podobno ułatwi mu szybsze wyjście.I co teraz z nim jest, jaki jest teraz stosunek innych do niego???Plisss powiedzcie!

Mikunia nie najlepszy ;) Ludzie będą go wyzywać, w ekstremalnych sytuacjach mogą go skopać np. na spacerze. Jeżeli trafi do celi bez grypsujących to i tak może dostać np. w celi przejściowej (tzw. sieczkarniku) oczekując np. na widzenie, wizytę u lekarza, zakupy w kantynie. Możliwości jest sporo ;) A i niegrypsujący będą go traktować niechętnie bo maja podejście- aha grypsował to się wywyższał bo miał "ochronę" w postaci innych gitów a teraz jest równy z nimi to go dotrzemy :) Lepiej niech tego nie robi bo z wokandy może wyjść zarówno jako grypsujący jak i frajer. Niech nie słucha wychowawców bo ci go będą zawsze namawiali do zaprzestania grypsowania obiecując złote góry

Równy z nami miało być oczywiście )

Tak mu kazała zrobić adwokatka.No i ja go błagałam żeby tak zrobił..i zrobił to dla mnie i teraz to normalnie już całkowicie się załamie po tym co mi napisałes:(.Podobno już teraz nie ma "powrotu" do grypsujących?...Wiesz może jak jest na bemowie?

Jak podpisał to dupa blada. Powrotu nie ma. Zrobił duży błąd i dopiero się okaże czy mu się to opłaci. Jaki ma wyrok i ile już siedzi?