wesele

Dzień 37 i 38 - nietreningowy Jak zawsze w dzień weselny pobudka o 7, żarcie, golenie, pakowanie koszuli spodni itd do plecaka. Byłem o 9 w robocie, ale nic nie robiłem przez godzinę (płatną). O 10 zaczęła się robota. Na początku ustawianie stołów, bo przyszedł pan młody i chciał zobaczyć jak to będzie wyglądało. Przyniósł też wizytówki na stoły [...]

68tyś;d;d no to wesele chyba bylo grubeee;d;d

Ostatnio cały czas były jakieś okoliczności nie sprzyjające siłowni: -wyjazd do niemiec na tydzień i 3kg schudłem -wyjazd do szydłowca na 2 dni wycieczkę, zero snu i lipne żarcie -co tydzień do roboty na wesele -dużo nauki w szkole, jeszcze nie ogarnąłem wszystkiego, ale szykuje się niezła średnia.

2 zaległe wypiski muszę wstawić, ale nie chce mi się. W niedzielę zapodam. Na razie idę do roboty z zakwasami na barkach :D Wesele chyba 120 osób jest

Witam, wróciłem 2 tygodnie all inclusive "lekko" podwyższyły mój poziom bf Dodatkowo wesele w sobotę i poprawiny w niedzielę mnie dobiły Niestety w piątek nie zrobiłem treningu, gdyż musiałem pomagać w przygotowaniach do wesela, a na dodatek na wakacjach lekko uszkodziłem sobie dłoń i jest jeszcze opuchnięta. Było milo

Jeszcze tylko wesele początkiem września mam nadzieje że uda się bez minicuta}:-(%-)

20,03- Siema, siema, na paczątek nawiążę do weekendu, oczywiscie weekend aktywnie spędzony, ale dodatkowo z % ;p Mieliśmy gości, prosil na wesele to wypadało wypić co nie co, w koncu wszystko jest dla ludzi :P W sobote równiez poszedl raport, dalej bez zmian, kcal, cardo ilość kroków taka sama :) Poniedziałek... początek tygdnia, początek nowego [...]

DT 07/03/17 No i jestem. Zaliczyłam lekkie zapalenie oskrzeli plus wesele, i póki co z dnia na dzień czuję się lepiej tylko ten kaszel trochę męczy i katar. Poszłam zrobić trening by zobaczyć jak siłowo i wypadło dość słabo ale na spokojnie, nie wszystko na raz Pozmieniali mi na tej siłownii i nie zbyt mnie się to podoba ale jakoś udało mnie się [...]

[...] odpuściłam. Trasa była trudna, dużo podbiegów plus najpierw z górki A potem prawie 2km pod górkę. Pod koniec zaczęły boleć mnie plecy. Po biegu pojechałam szukać sukienki na wesele koleżanki. Niestety w żadnej nie dało rady dopiąć się na wysokości łopatek}:-(. Mam jeszcze trochę czasu do wesela, więc muszę szybko zbijać tłuszcz;-) Dzisiaj dieta [...]

[...] w tym upale. Dotarłam do domu po 7h podróży około 23. Zbyt zmęczona na trening musiałam odpuścić. Następnego dnia też nie dało rady zrobić treningu - szybkie przygotowanie i wesele koleżanki. Niedziela to głównie odsypianie sobotniej nocy. Bawiłam się super. Pomiary robiłam dopiero dziś rano, ale mam mocno spuchnięte nogi. Do tego dietetycznie [...]

Dosyć aktywny weekend za mną: wesele w piątek, wypad plenerowy w sobotę, bieg w niedzielę. Na dworze zapachniało wiosną i słońcem. Pogoda piękna, ale jakoś od wczoraj brakuje energii. /SFD/2020/2/18/7de209f3c2eb4056ad7b4f2f121bb429.jpg

[...] do za 2 tygodnie, a tymczasem mam misję ogarnąć żarłoka. Od jutra postaram się ciut więcej ruszać, a to powinno pomóc :). Tak, żeby za 2 tygodnie się nie smucić, bo w końcu wesele za miesiąc i trzeba się jakoś prezentować ;). /SFD/Images/2015/6/2/c358be1d6777440f81b896e18bfadb27.jpg Jak jutro nie dam michy to proszę o solidny opieprz. %-) [...]

[...] Apropo kręgosłupa to dzisiaj nie robiłam treningu, zrobiłam sobie 50min rozciągania z ćwiczeniami rehabilitacyjnymi, muszę się doprowadzić do soboty do stanu używalności (wesele...), więc będę codziennie trzaskać gimnastykę w takiej ilości i jak będzie ok to w piątek zrobię normalny trening. Na razie siedzenie sprawia ból, leżenie też, stanie [...]

[...] aż dwa razy... Na szczęście dieta trzymana więc nie aż tak źle.. Jutro może jeszcze barki zrobię jak znajdę czas. Co do kawalerskiego to nie zamierzam popłynąć... Ani z żarciem ani z alkoholem bo jako organizator muszę pilnować Pana młodego co by wesele się odbyło. Od poniedziałku zamierzam cisnąć dalej treningi! Pozdrowienia Panowie i Panie!

[...] trening... ostatnie dwa tygodnie to była jakaś masakra z czasem... Nie wiem jak nazwać ten okres ,ale nazwę go okresem "przetrwania" . Czeka mnie jeszcze polter (nie piję) i wesele brata jako świadek. Po tym okresie chyba dopiero się rozkręcę i nakreślę jakiś plan... póki co trenuję 4fun w zasadzie klasycznym splitem jak pisałem wyżej...sprawia [...]

[...] pleców wyszedł nieźle. Siłowo było spoko ,ale wytrzymałość kulała... wczoraj też miałem pogrzeb w rodzinie ,mało wody piłem może dlatego... pociłem się też jak świnia na treningu nie wiem czemu. Jutro ostatni trening w tygodniu, w sobotę wesele brata, jestem świdkiem, niedziela poprawiny, w poniedziałek zaczynam zatem nowy tydzień treningowy.

Wesele brata więc... To też zalicz do tygodnia treningowego bo pewnie będzie niezły "trening" hehe Będzie na pewno aktywnie, bo moja żona lubi się bawić, ja z resztą też więc cardio będzie sporo... Ale jedzenia i innych rzeczy też więc pewnie nadwyżka kaloryczna będzie %-)

[...] 3X20 F2 ROZCIĄGANIE Komentarz: Dziś na tapecie trening nóg z rana. Power był dobry ,wszystkie założenia treningowe zachowane. Coś tam widać na tych czwórkach w końcu. Dziś jeszcze czeka mnie wesele, oczywiście michę trzymam i nie piję. Krótka migawka z treningu na 7 tygodni przed zawodami.Muszę je ogolić w końcu, będzie widać więcej detali.

[...] miałam do piątku. Więc treningu nie było Juz. Bo zakwasy na biuście karmiącej matki który jest do tego mega ciężki to masakra.... W piątek był wyjazd na weekend na wesele. Pojedzone różności ale nie tak dużo bo w tym upale apetyt nieduży. Ale za. To sezon na lody w pełni. 1. Goblet 3x12 3010 6 12 16 20 CC 12 12 16 12 kg x10 x 3 CC [...]

Melanżowcy z sfd cz.1 http://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=94536 Melanżowcy z sfd- wypad na disco http://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=95206 Melanżowcy z sfd-wesele Zdzisia i Verony http://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=98352