Najbardziej jakoś niepokojące jest realność tego snu. W porównaniu z innymi Temperatura, zapachy, odczucia fizyczne, ból, adrenalina, rzeczywiste zmęczenie i pot po obudzeniu Że to prawie zbyt realne żeby machnąć ręką, a jednocześnie wiesz że to sen Mam nadzieję że nauka wytłumaczy to choć trochę jeszcze za niego życia
Dokładnie, mam nadzieję, że pis wprowadzi jakąś ustawę która losowo będzie wybierać kto ma iść na produkcję a kto ma się uczyć i skończy się podnoszenie kwalifikacji i posiadanie jakichś ambicji. W doopach się przewraca, nauka, śmiechu warte.
żle mnie rozumiecie koledzy ja nie twierdzę że nauka czy postęp to coś złego ale dzisiaj poziom "studiów wyższych" tak zwanych często tak na pyzdę upadł że byle tępy wafel potrafi skończyć jakąś Wyższą Szkołę Gotowania na Gazie byle lambadziara szczególnie te kierunki bardzo postępowe i przydatne ... i potem taki idiota z dyplomem cały czas [...]
[...] było dokończyć, albo jakieś rozpoznawanie interwałów. Ale co do samych audycji muzycznych to fajne były te utwory z różnych epok do nauczenia się, bo to była dość przyjemna nauka. Jakbym miał w domu fortepian, to pewnie łatwiej byłoby mi zdać ten drugi trudniejszy egzamin. Ale tych utworów z audycji muzycznych to czasem coś sobie puszczę, np. [...]
Heh no niestety, ale mam testy do poprawy i jeszcze nauka programowanie i jeszcze coś się znajdzie, ale za to mam zamiar dobrze się wyspać i spać przynajmniej do 10!
"Optymalnym rozwiązaniem, które powinno być celem działania papieża, jest powołanie jak największej liczby katolickich państw wyznaniowych, w których rzymski katolicyzm będzie religią dominującą i jedyną akceptowalną i w których inne wyznania pozbawione będą swoich praw publicznych. Podstawą tej teorii jest przyjęta przez Bractwo koncepcja [...]
Konkluzji nie ma Jedynie podsumowanie sytuacji Nic się nie da zrobić. Żeby coś z tym zrobić większość musiałaby by być przeciwko. A większość się cieszy że rząd i nauka ich "chroni"
No mnie to generalnie wszystko jedno jak moja orientację nauka by określiła. Jak mi się chce to mi się chce Póki mi się normalny facet nie podoba nie mam stresu.
[...] żebyś ty wiedziała gdzie teraz politycznie jest z kim trzyma i co robi wasz idol z tamtych lat mecenas Roman ... pewnie się w grobie przewraca i niech to będzie dla nas nauka i przestroga by nie ufać politykom nie ufać w ich słowa w ich zapowiedzi w ich przyrzeczenia , plunąć na sztandary pod którymi chcą schować swoje interesy i nie dać się [...]
[...] na całe życie ... hohoo! a jak się klimat trochę popsuł to się pewnie sami domyślacie nawet kvrwy telefonów nie odbierały ... nie znamy się ... oj kosztowało mnie to "prawilniactwo" i "zasady" sporo $$$ ale nauka na całe życie o "ZASADACH" się tylko gada a działa się klauzula rebus sic stantibus i to jednostronnie za to bezlitośnie
[...] najniższą rozrywkę aż dojdzie do punktu krytycznego w którym będziemy całkowicie uzależnienie od sztucznej inteligencji niezdolni na indepennej egzystencji wtedy też zacznie zdychać nauka ... bo kto i dla kogo ?! rodzaj ludzki jest bardzo leniwy i kiedy tylko nie musi to z małymi wyjątkami ... uwalić się tylko chce na pisdzie wypić i zakąsić
[...] że to proces. Zauważ z jaką klasą ten profesor żongluje pojęciami. Pisze "zarodek jest ludzki", ale NIE PISZE, że zarodek to człowiek, bo tak nie jest. Biologia, genetyka, nauka są zgodne, płód to nie człowiek. Aborcja to przerwanie ciąży (nie tam jakieś zabijanie). Prawo polskie to potwierdza. Według konstytucji każdy obywatel jest równy. [...]
co do hormonów i polityki znalazłem to: http://www.newsweek.pl/nauka/wplyw-hormonow-na-poglady-polityczne-newsweek-pl,artykuly,283068,1.html O poziomie teścia u lesbijek tylko, że te typu "butch" mają wyższy niż te typu "femme". Zgrozą wieje, bo jawi mi się całkiem prawdopodobna przyszłość, gdy jacyś "oni" (dowolni, wstawcie sobie kogo chcecie) [...]
[...] 4) albo wynik dzielenia jednej przez drugą 5) albo kolejna liczba jest większa o różnice dwóch poprzednich liczb albo jeszcze jakaś inna możliwość. Grunt, że to spokojnie jest do wyćwiczenia. Prawdziwa zdolność do główkowania pojawia się wtedy kiedy spotykasz się z danym problemem pierwszy raz, potem to już tylko doświadczenie i nauka.
Kolejna nauka na dorosłe lata, Wysocki - zasada ograniczonego zaufania względem każdego ;-) Przypomniał mi się wpis bodajże Bane'a o dość powszechnym zjawisku niewierności. Jedyny plus tego rozstania jest taki, że brachol przynajmniej nie wziął z nią ślubu
Agares ja uwielbiam pracę. Moja praca jak byłem zdrowy, to oczywiście była przede wszystkim nauka, ale jej efekty mnie niesamowicie motywowały. Tak samo uwielbiam jak komuś się przydam. Teraz czuję się tak bezużyteczny, że czasem aż błagam rodziców żeby mi dali coś do zrobienia, cokolwiek co można robić na siedząco. Muszę rozważyć wszystkie za i [...]
[...] którą jest programowanie jakby mi na uczelni nie wyszło, dlatego cieszę się, że poszedłem na bioinformatykę, bo tam trochę się jednak programuje. Programowanie i jego nauka wymaga jako takiej samodyscypliny i też dzięki temu jest odsiew. Ale powiem ci, że ja nie wiem czy bym dał radę pracować na zlecenie, bo doświadczenia komercyjnego nie [...]
No wiesz, ja mam ciągle swoją firmę, więc miałem spokojną głowę. Masz dużo racji, że najwazniejsza jest stała nauka. Generalnie to w rok nauczyłem się kilku języków programowania. Jak się jednego nauczysz to redszta jest podobna bardzo i łatwo idzie. Logika jest ta sama. Zlecenia możesz dostać, ale zacznij szukać pracy w firmach, gdzie robi się [...]
Ja nigdy nie trenowałem 5 czy 7 razy w tygodniu, ale mam tak z nauką czy pracą. Kiedyś w święta się nie uczyłem, teraz w każde święta się uczę, a przed sesją minimum miesiąc przed egzaminami się uczyłem na egzaminy, żeby mieć pewność, bo potem to poczucie, że się nie zrobiło to co trzeba itd. Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2019-10-01 00:07:07