tibes / REDUKCJA 2012 - Z bojlera do kaloryfera str. 140

Ładnie ładnie.

Dziwne - porządny dziennik a mało osób śledzi
Mogliby się nauczyć tu czegoś

hehe.. dzięki, dzięki

muszę chyba robić większe SHOW

16.01.2011 - niedziela

Dziś cały dzień w książkach, a w sumie głównie na robieniu projektu. Jutro dwa zaliczenia, także cisnę zayebiste ściągi Właśnie jedną skończyłem, na drugie zaliczenie idę jak na odstrzał. Tylko fart może mi pomóc.

Nie miałem dziś głowy do pichcenia w kuchni, zresztą nie miałem kilku produktów zakupionych więc wyglądało to tak

1. WPC 30, twaróg 100, owsiane 120, konfitura, mleko [szejk]
2. Telepizza
3. Mrożone nagetsy z sosem czosnkowym + Knopers
4. Twaróg, orzechy i migdały


pozdro, idę w kimę

No i masa pierwsza klasa

Dziwne - porządny dziennik a mało osób śledzi

To że nie piszą nie znaczy że nie śledzą

Micha konkretna + trening = Tibes podbija plażę

Jednak u innych osób wiecej wypowiedzi a w hvja lecą

Musze się zacząć opyerdalać to może będzie więcej komentów



W tym roku nie jadę nigdzie za granicę do roboty, więc redukcję mogę zrobić dowolnie kiedy Tak więc myślę formę szczytową planuję na dzień jakiegoś wyjazdu wakacyjnego

17.01.2011 - poniedziałek

Dziś 2 zaliczenia, jedno do przodu, drugie nie Ale co to za student co poprawek nie ma


No.. a na siłce straszna duchota. Zlany byłem potem już po 2 seriach podciagania Czasem brakło oddechu, ale było dość mało ludzi więc nie było źle. Odkąd otworzyli tą siłownie POWERPIT w Gdańsku to w ogóle mniej ludzi przychodzi, więc jest zayebiście. W sumie o każdej porze można przyjść i jest luzik.

Dobra, dzisiejszy workout!


PLECY + TYŁ BARKÓW + BICEPS

1. Podciaganie na drążku podchwytem RAMPA 5
T1: 5x0kg / 5x0kg / 5x0kg / 5x0kg / 4x0kg
T2: 5x0kg / 5x0kg / 5x0kg / 5x0kg / 4x0kg

Kurde.. ciężko jest po 3 serii już, muszę minimalnie zarzucić. Od ostatniego tygodnia waga wzrosła 1kg, także można zaliczyć to jako progress


2. Rack Pull RAMPA 5
T1: 5x60kg / 5x80kg / 5x100kg / 5x120kg / 5x140kg
T2: 5x65kg / 5x85kg / 5x105kg / 5x125kg / 5x145kg

Jeszcze lajcik, 145 mogłem jeszcze kilka powtórzeń zrobić na upartego No ale musze byc cierpliwy i spokojnie dojdę do maxa


3. Wiosłowanie nachwytem RAMPA 8
T1: 8x50kg / 8x55kg / 8x60kg / 8x65kg / 8x70kg
T2: 8x60kg / 8x65kg / 8x70kg / 8x75kg

Również z zapasem, do 100 dojdziemy


4. Uginanie sztangi podchwytem RAMPA 8
T1: 8x20kg / 8x25kg / 8x30kg / 8x35kg
T2: 8x22kg / 8x27kg / 8x32kg / 8x37kg

Weszło ładnie, powyżej 40 może być problem, ale zobaczymy


5a. Face Pull RAMPA 10
T1: 10x3szt / 10x4szt / 10x5szt
T2: 10x4szt / 10x5szt / 10x6szt

Elegancko, za tydzień dokładamy!


5b. Wymach w opadzie RAMPA 12
T1: 12x6kg / 12x7kg / 10x8kg
T2: 12x6kg / 12x7kg / 12x8kg

Dobiłem do tego 12 powt. ale ledwo, ledwo. Znalazłem idealny ruch, który super izoluje mi tylny akton, stąd ciężary dość małe.


6. Uginanie hantelki na modlitewniku RAMPA 12
T1: 12x9kg / 12x11kg / 12x13kg
T2: 12x9kg / 12x11kg / 12x13kg

Końcówka ciężko, ale trzeba chyba coś dołożyć, żeby progress był


No i dietka:

Dziś ciężko było z węglami do posiłków, bo nic nie miałem kupionego. Także dzisiaj dla odmiany biały makaron

1. 6 jaj, owsiane 120, rodzynki 30, dzem 50
2. 225 kura, makaron biały 100, orzechy 25, 2 mandarynki, 2 kiwi, warzywa
3. 225 kura, makaron biały 100, migdały 25, jabłko, warzywa
TRENING
4. WPC 60, Carbo 50, 2 banany
5. 225 kura, biały makaron 50-60, sos meksykański, 4 mandarynki, orzechy 25
6. twaróg 250, migdały 25


Kura z warzywami na 2 posiłki





Joł!

Zmieniony przez - tibes w dniu 2011-01-18 00:21:09

NO i zayebiscie, dołożone wiec git

Czemu w drązku nie dowieszasz sobie nic ?

adzik - ciężary zaniżone także nie ma bata, żebym nie dokładał

A z podciąganiem to lipa jest, słaby jestem strasznie. Ale masz racje, za tydzień zaczynam dokładać. Może to będzie klucz do sukcesu, żeby wreszcie robić to ćwiczenie na lepszym poziomie


****************************************************************

18.01.2011 - wtorek

Dziś trochę stresu miałem, bo dostałem wypłatę, w której wartość wynagrodzenia była za mała. Kilka telefonów wykonałem i udało się wyjaśnić sytuacje No ale tak czy inaczej piękny wkurvik o poranku mi towarzyszył

Potem miałem koło, w którym prowadzący uparcie twierdził ponad godzinę, że dane do zadania są poprawne. Mimo, że prawie każdy na auli z pretensjami mu mówił, że zadanie jest nie do rozwiązania on nie dawał za wygraną Dopiero po zakończeniu kolokwium, gdy mu pokazaliśmy to na tablicy, przyznał rację i każdemu to zadanie zalicza


Dzisiejszy treningos:



BARKI PRZÓD/BOK + ŁYDKA + BRZUCH

1. PP RAMPA 5, -25%, -50%
T1: 5x20kg / 5x40kg / 5x50kg / 5x60kg / 5x70kg / 12x52kg / 15x35kg
T2: 5x32kg / 5x42kg / 5x52kg / 5x62kg / 5x72kg / 13x52kg / 16x35kg

Jest całkiem dobrze, do 80 planuję bez porażki a dropy jak zwykle trochę mnie wymęczyły. Barki płonęły, na upartego bym dołożył jeszcze 2-4 powt


2. HP z kolan RAMPA 8
T1: 8x30kg / 8x35kg / 8x40kg / 8x45kg / 8x50kg
T2: 8x32kg / 8x37kg / 8x42kg / 8x47kg / 8x52kg

Lajcik, ale mimo to barki nieźle poczułem. Zastanawiam się czy nie dokładać po 5kg, ale boję się, że za szybko polegnę.. hmm..


3. Wymach boczny siedząc RAMPA 12
T1: 12x6kg / 12x7kg / 12x8kg / 12x9kg
T2: 12x7kg / 12x8kg / 12x9kg / 12x10kg

Pompa nieziemska! Piękny widok


4a. Unoszenie nóg w zwisie 15
T1: 15x / 12x
T2: 15x / 14x / 12x

4b. Spięcia brzucha 15
T1: 15x / 15x
T2: 15x / 15x / 15x

4c. Wspięcia jednonóż z hantelką 15
T1: 15x9kg / 15x9kg
T2: 15x10kg / 15x10kg / 15x10kg

Pot i walka o każde powtórzenie. Nigdy nie wydawałem okrzyków przy ćwiczeniu brzucha Unoszenie nóg ciężko. Trudno się robi to ćwiczenie poprawnie tzn. z oderwaniem lędźwi od podparcia, o czym u mnie na siłce nikt nie pamięta bądź nie wie


Micha:

Dzisiaj była perfekt!

1. 6 jaj, owsiane 120, rodzynki 30, konfitura 50
2. kura 225, makaron pełnoziarnisty 100, banan, migdały 25, warzywa
3. kura 225, makaron pełnoziarnisty 100, 2 mandarynki, 2 kiwi, orzechy 25, warzywa
TRENING
4. WPC 60, Carbo 50, 2 banany
5. kura 225, makaron pełnoziarnsty 100, banan, migdały 25
6. twaróg 250, orzechy 25


Posiłek nr 3







Aaaaa... i muza na dzisiaj






I tym miłym akcentem kończe moją wypiskę, pozdro