SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kawały,dowcipy ---> Tylko kozaki !!!

temat działu:

Po siłowni, o siłowni

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 581750

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 47 Wiek 35 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 598
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
Panie doktorze, mam sklerozę
od kiedy?
Co od kiedy?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 431 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 5597
Wiecie kto rządzi miastem !?
- Prąd
A dlaczego !?
- BO POSIADA KONTAKTY :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 107 Wiek 47 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 10434
Do recepcji wpada nieźle wnerwiony klient hotelu i wrzeszczy:
- To jest skandal! to przechodzi ludzkie pojęcie, co tu się dzieje!
- Ale co się stało?!
- Wyobraź sobie pan, że wchodzę do własnego pokoju, a tam stoi goły murzyn z pistoletem i mówi, że jeśli mu nie zrobię loda, to mnie zastrzeli!
- No i co pan zrobił?
- Słyszałeś ku*wa strzały?!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 5581 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 23151
Co jest wtedy gdy Lepper wyjeżdża do Warszawy?
- Nie ma chvja we wsi

Nie mogę ci pomóc,jestem koniem.
--==GAINER TEAM==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 471 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 10261
Co jest niejadalnego w warzywie??

Wózek inwalidzki

Zmieniony przez - Isildurek w dniu 2010-08-29 14:11:08

Ręka myje rękę, dbaj o swoją szczękę...

Tylko dieta, a nie kreatyna, zrobi z ciebie dużego skur***na

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 25 Napisanych postów 1013 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 27082
ban powinien byc .up
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ASNF Moderator
Ekspert
Szacuny 4580 Napisanych postów 49015 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 522729
nadrobiłem 15 stron zaległości

coś ode mnie:

Mąż wraca z polowania i zastaje swoją żonę z kochankiem w łóżku.
Wnerwiony wyciąga strzelbę i celuje kochankowi w jaja. Przestraszony kochanek wyskakuje z łóżka i krzyczy:
- Proszę cię, daj mi jakieś szanse
Zdradzony Mąż myśli przez chwile wciąż celując w jego genitalia.
-Dobra ... Rozhuśtaj je.



Drużynowe Mistrzostwa Świata w robieniu loda. Zjechały się Panie z całego świata. Oczywiście nie zabrakło prasy, radia, telewizji...itp.
Korespondent jednej z stacji TV przeprowadza wywiady z drużynami. Najpierw zaczyna rozmowę z amerykankami:
- Jak nastroje przed zawodami?
- Wszystko dopięte na ostatni guzik, ciężko trenowałyśmy w okresie przygotowawczym, morale doskonałe, wygramy! Jeżeli oczywiście w polskiej drużynie zabraknie Mani...
Podobne pytanie zadaje Francuzkom:
- Wszystko w najlepszym porządku, w końcu jest to nasza narodowa dyscyplina, od lat jesteśmy w czołówce, wygramy! Jeżeli oczywiście Mania nie przyjdzie....
I tak chodzi od nacji do nacji i wszędzie to samo: "Jeżeli Mania nie przyjdzie....".
Wreszcie nie wytrzymał i pyta:
- Co to za Mania? Autorytet jakiś czy co?
- Autorytet nie autorytet, ale kto inny kostkę Rubika w ustach ułoży?



Do taksówki w Londynie wsiada skłócone małżeństwo Polaków. Nie odzywają się. Taksówkarz próbuje zagaić rozmowę. Angielski zna tylko mężczyzna.
Taksiarz: Where are you from? - pyta faceta
Facet: I'm from Warsaw.
Taksiarz: Oh - I know this city, I have been there last year. Wonderful city, beautiful girls. I have had there the best sex in my life!
Kobieta: Co się pytał?
Facet: Pytał skąd jestem. Mówi, że był w Warszawie i mu się bardzo podobało.
Taksiarz: Where is she from?
Facet: She's from Cracow.
Taksiarz: Oh - I know this city, too. I have had the worst sex in my life
there! Terrible.
Kobieta: Co mówił?
Facet: Powiedział, że skądś Cię zna.

Zmieniony przez - ASNF w dniu 2010-09-01 00:24:12
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 479 Wiek 33 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 9688
Do lekarza przychodzi nastolatek i drżącym głosem zaczyna:
– Panie doktorze, mój przyjaciel przespał się z nieznajomą dziewczyną i teraz boi się, że zaraził się jakąś chorobą weneryczną...
– To niech pan ściągnie spodnie – mówi lekarz – i pokaże mi tego przyjaciela.



Młody chłopak pierze dżinsy i mruczy:
- Nikomu nie można ufać, nikomu...
Na moment przerywa pranie:
- Nawet sobie - kontynuuje wściekły - Przecież tylko pierdnąć chciałem


- Czy mogę prosić o rękę pana córki?
- A co, nie masz swojej - zażartował ojciec
- Mam, ale jest już zmęczona. - odpowiedział poważnie kandydat.



Wpada do biura Kowalski, tak jak stworzył go Pan Bóg, na głowie kapelusz, w ręku teczka. Kierownik krzyczy:
- Czyście Kowalski zwariowali, nago do pracy?!
Kowalski:
- Panie Kierowniku, bo to było tak: byłem na balandze u mojej znajomej. W pewnym momencie gaśnie światło i słychać hasło - krawaty na żyrandol. Światło się zapala, wszystkie krawaty na żyrandolu. Gaśnie światło, hasło - Panie do naga. Zapala się, wszystkie Panie nago. Znowu gaśnie światło, hasło - Panowie do naga. Zapala się - Panowie nago. Gaśnie po raz kolejny, hasło - Panowie do roboty...
No to złapałem teczkę i kapelusz i przybiegłem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Jadą widną dwie prostytutki, i jedna zagaduje:
- Czujesz? Coś c***ami zaleciało...
A druga na to:
- Przepraszam, odbiło mi się


Stoją dwie blondynki na balkonie i jedna mówi do drugiej:
- Patrz, mój Franek wraca do domu z bukietem róż. Będę musiała dać mu dupy.
- A co, nie macie wazonów?...



Zmieniony przez - MCKOKS w dniu 2010-09-12 18:58:10
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 479 Wiek 33 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 9688
Sog poszedł, to ja też coś dodam ;P


Poznał chłopak dziewczynę. Po kilku spotkaniach ona zdecydowała się zaprosić chłopaka na obiad niedzielny do rodziny. W związku z tym, że chłopak pochodził z biednej rodziny i nie miał za wiele kasy, nie wiedział za bardzo w co ma się ubrać i co zrobić żeby dobrze się zaprezentować. Po chwili zastanowienia wpadł na genialny pomysł. Przypomniał sobie, że ma w szopie starego Junaka, więc w połączeniu ze starymi dżinsami i kurtką skórzaną będzie git. Poszedł do szopy, odgarnął całe to siano, którym pojazd był przykryty i... zamarł. Junak był cały zardzewiały. Już prawie się załamał, gdy wpadł na genialny pomysł. Wysmaruje go wazeliną... Jak pomyślał tak zrobił, junak świecił się jak psu jaja. W niedziele pojechał do dziewczyny, ona czekała na
niego przed wejściem i mówi:
• Słuchaj Kaziu, pamiętaj o jednej rzeczy, po zjedzeniu obiadu nie wolno Ci się odzywać. Kto pierwszy to zrobi, ten myje wszystkie gary... No taka jest u nas tradycja.
Kaziu myśli: "niech będzie, no problemo, chyba ich porypało, jeżeli myślą, że ja, gość, będę mył te gary".
Weszli do domu, kwiatuszki dla mamusi, dzień dobry, witamy itp. Obiad minął bez problemu, wszystkim smakowało, skończyli jeść i... cisza, nikt się nie odzywa. Ojciec myśli: "co ja się będę odzywał, robiłem na nockę, a teraz miałbym te gary myć. Nigdy w życiu, siedzę cicho". Matka myśli: "nom chyba ich poczesało, jeśli myślą, że się odezwę. Cały dzień gotowałam, a teraz miałabym zmywać. A tam ta patelnia jest tak urypana... Nie ma mowy siedzę cicho". Dziewczyna myśli: "Żeby tylko Kazik się nie odezwał..." Kazik myśli: "Porąbani, przyszedłem w gości i myślą, że będę gary mył???"
Minęła godzina i cisza. Kazik się wkurzył, wziął swoją dziewczynę, położył na stole, zdjął majtki i zerżnął.
Ojciec myśli: "a co mnie to obchodzi, pewnie dyma ją codziennie, ja się tych garów nie chyce".
Matka myśli: "w dupie to mam. Jak pomyśle o tej patelni, to mi się słabo robi".
Mija dwie godziny i cisza. Kazik się w****ił, wziął matkę, położył na stół i ją zerżnął.
Ojciec myśli: "!#$% mać, przegiął pałę, ale ja to mam w dupie. Całą noc harowałem, a teraz będę garnki mył?"
Dziewczyna myśli: "Grunt, żeby się tylko Kazik nie odezwał".
Mijają trzy godziny i cisza ale... zaczął padać deszcz... Kazik podbiega do okna, patrzy a tam całą wazelinę zmyło mu z Junaka. Załamany myśli:
"Huk, odezwę się."
• Czy macie może wazelinę???
A ojciec na to:
• To ja już może umyję te garnki...



Janek zaprosił swoją mamę na obiad. W mieście, w którym studiował, wynajmował małe mieszkanie, razem z koleżanką Justyną. Kiedy matka Janka odwiedziła go, zauważyła, że współlokatorka syna jest wyjątkowo atrakcyjną dziewczyną. Matka, jak to matka, zaczęła zastanawiać się, czy aby z tego ich wspólnego mieszkania nie wynikną jakieś problemy. Kiedy więc byli sam na sam, Janek oznajmił:
• Domyślam się, o czym myślisz, ale zapewniam cię, że ona i ja jesteśmy tylko współlokatorami. Nic nas nie łączy.
Tydzień później Justyna stwierdziła, że w ich wynajętym mieszkaniu brakuje cukiernicy. Zwróciła się więc do Janka:
• Nie chcę nic sugerować, ale od ostatniego obiadu z twoją matką nie mogę znaleźć mojej pamiątkowej cukierniczki. Chyba jej nie wzięła. Jak myślisz?
Jasiek zdecydował się napisać list do matki:

Droga Mamo,
Nie twierdzę, że wzięłaś pamiątkową cukiernicę Justyny... nie twierdzę też, że jej nie wzięłaś. Faktem jednak jest to, że od czasu Twojej wizyty u nas nie możemy jej znaleźć.

Kilka dni później otrzymał odpowiedź:

Drogi Synku,
Nie twierdzę, że sypiasz z Justyną... Nie twierdzę również, że z nią nie sypiasz. Faktem jednak jest to, że gdyby Justyna spała we własnym łóżku, już dawno by ją znalazła. Buziaczki, Mama.


Amerykański statek kosmiczny doleciał na Marsa. Szykują się do wyjścia na zewnątrz, nagle podbiegły dwa zielone ludziki i zaspawały drzwi rakiety.
Amerykanie próbują wyjść. Mija 10 minut, 30 minut... Po godzinie udało się. Wychodzą z rakiety i widzą sporą grupę Marsjan.
• Czemu zaspawaliście nam drzwi?
• Zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem? Niedawno byli tu Polacy. Zaspawaliśmy im drzwi, a oni już po pięciu minutach byli na zewnątrz. I prezenty nam przywieźli!
• Prezenty, Polacy? Jakie prezenty? - dziwią się Amerykanie.
Jeden z Marsjanin odpowiada:
• A, nie wiem. Jakiś w*******, ale wszyscy dostali!


Mężczyzna ogląda się nago w lustrze, nagle jego członek zaczyna się podnosić.
- Spokojnie, spokojnie to tylko ja!


Przychodzi ksiądz uczący religii do pokoju nauczycielskiego i mowi
- Co mam robic . Nikt mnie nie słucha. Uczniowie zachowują sie jak chcą. Pomóżcie!
Na to nauczyciel informatyki:
- Musi ksiądz mówić "slangiem" np. cze, nara, itp.
Na następnej lekcji ksiądz wchodzi do sali i mowi do uczniow :
- POCHWA...


Ufoludki dowiedziały się,ze na Ziemi jest takie zwierze które
pije wodę i daje mleko. Złapały wiec krowę i zaprowadziły nad rzekę.
Jeden trzyma łeb krowy w wodzie, a drugi doi. Nagle krowa się zesrała i ten który doił wrzeszczy do drugiego:
- Wyżej łeb! Wyżej! Bo muł bierze!!!


Ksiadz kupił sobie nowe buty.
Zauwazył to ministrant i sie pyta: Ładne ma ksiądz buty, zamszowe?
Ksiądz: Nie, za swoje.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Jak spędziliście ferie?

Następny temat

Witam na nowym serwerze! :-)

WHEY premium