bic44 dziennik treningowy / fotki str.82

kurcze, lipa z tą łapą (

zmiana treningu będzie?

Znam to. Odechciewa się wszystkiego

terening jak był, jedynie za tydzień wejde ciężarem z ostatniego (czyli de facto cofka, bo 95 zamiast 100)

bo połówka ma być, o!


różna micha, tu tak gorzej jakościowo, ale pleśniowy, jako dodatek wszystko ratuje:



tu jw serek+chlebek dobry, fitness z ziarnami, tylko kruchy za bardzo, ale smakowy:



pizzonaleśnik z 6 jajeczk, troche maki orkiszowej, troche pszenicznej razowej, dżemik od dziadka:



piwko ze sklepu tylko z piwami właśnie, różne klasztorne, miodowe, ciemne, jasne...git:

piwo ?!

w zaawansowanych ?!


BAN

naleśnik za***isty, piwo też nie zwykłe sklepowe tylko jakieś wypasione

oj Wuchta wróci to się zacznie, dla ratunku możesz powołać sie na mnie ze raz widziałem go z piwem ale w kubku ,,kubek mięśniaka" i już bana nie będzie

Co do kloca to mam 10cm albo 12cm z tym że zakres ruchu mam na pewno o wiele krótszy niż Twój, kontuzja może bardzo zirytować i to w zależności jak poważna to nawet parę miesięcy, zdrowiej

Oo kolega propaguje w dziale spożywanie napojów wyskokowych


zgłoszono odpowiednim władzom

jako, że teraz siłowo, to śladem dawnych wojów należy spożywać napój złocisty, no chociaż to miod pitny by lepiej pasował może, ale to miodowe piwo właściwie gdyby nie gorycz to podobne

ogólnie polecam, niepasteryzowane, zupełnie inny smak



klocek zrobiłem, jeszcze przed tym nieszczęsnym treningiem, zbijałem na oko, z deseczek, 11.5cm wyszedł (no ale nie miałem okazji testować..), zobacze, czy sie sprawdzi i najwyżej dobije jeszcze jedną deseczkę, to ze 13 wyjdzie wtedy


btw

jutro siłownie zamknięte coś mi się zdaje..?

moja zamknieta
ale w pt czynna


niepasteryzowane?
pijam rozne
zanim na linii produkcyjnej wjedzie do pasteryzatora to zabieram piwko z linii