Dyscyplina robi się dochodowa, więc będą pojawiali się tacy ludzie jak Pudzian czy Kimbo.
Mnie tylko dziwi, że jego management nie wyciągnął wniosków płynących z kariery Slice'a - czyli co tak na prawdę może zdziałać typ mający lat 30 z hakiem, który nie posiada w zasadzie żadnego doświadczenia i stylu bazowego. Kluczem do długoterminowego sukcesu jest dobór odpowiednich przeciwników i walka w sprzyjającej organizacji. Wtedy tak jak to pokazał przykład Kimbo można pociągnąć taką karierę parę lat, a i tak g**** może się po drodze zdarzyć.
Bo dla takiego zawodnika grunt to zainteresowanie osób, które na co dzień w tym nie siedzą. Jeżeli to minie, to szlag trafi wszystko. Także, moim zdaniem decyzja menadżera lub też samego zawodnika o podjęciu się czegoś takiego, świadczy o kompletnej nie znajomości dyscypliny. Ponad to nie jest to w porządku względem bezpośrednich kontrahentów czyli w tym wypadku Butterbeana albo KSW (bo na początku kolejność gal miała być odwrotna) - powinni wiedzieć, że w takim sporcie kontuzja wykluczająca zawodnika na kilka miesięcy może zdarzyć się ot tak sobie.
Główny decydent powinien wiedzieć jakie ma środki i jak je może mądrze zainwestować, a najwyraźniej żyje w jakimś równoległym wszechświecie, gdzie wszystko jest łatwe i samo przychodzi.
Zmieniony przez - lord raV w dniu 2010-05-23 02:00:15