"PRYSZCZE" - wątek ogólny

masz racje, ja rowniez cenie ludzi z pasja, to podnosi ich wartosc, ksztaltuje charakter......ale na pewnym etapie zycia nie dostrzega sie tego, natomiast zmiany ropne na skorze jak najbardziej i wydaje sie ze przez to jestesmy brzydsi, gorsi......to nie pryszcze odejmuja nam harta ducha, intelektu.....tylko my sami....a mozna to chocby i tylko zaleczyc. Uwazam ze warto wspolpracowac zarowno z dermatologiem jak i kosmetyczka jesli chodzi o tradzik. Dermatolog pomoze od tej strony wewnetrznej, kosmetyczka natomiat zadba o estetyke. Mysle ze warto wlozyc w to wysilek...najwazniejsze..nie dac sie stlamsic;)

komkolanko dzięki wielkie za to co napisałeś. Sorka, że tak późno odpowiadam. Pierwszego posta pisałem w afekcie, więc trochę niekulturalny był. Taki poważny trądzik u mnie zaczął się jakieś 3 lata temu, a "wrażenia" opisałem po ostatnim leczeniu. Piszę to po to, żeby nie wyszło na to, że żali się tutaj 4 miesięczny nowicjusz, czy trądzikowy-amator wyolbrzymiający swój problem.

Podziwiam Cię za to, że masz taką siłę do nieprzejmowania się ludźmi. Ja mam słabą psychikę, sądzę, że jest to związane po części z moim nieciekawym dzieciństwem. I nie wiem jak sobie z tym poradzić. Nie umiem rozmawiać na temat swoich problemów. Po prostu nie mówię nikomu o moich rozterkach, że może mi źle, że coś się ze mną dzieję. Duszę to w sobie. Czasami mam takie chwile, że przyjdę ze szkoły i ogarnia mnie wielki smutek, chcę mi się ryczeć. Od dawna czuję, że utraciłem w sobie radość życia. Prawie ze wszystkimi pozrywałem kontakty, przed jedną dziewczyną to się dosłownie ukrywam, bo nie chcę żeby widziała mnie w takim stanie. Wiem, że to głupie, ale sam siebie nie potrafię przekonać. Sam siebie nakręcam. Nie potrafię siebie zaakceptować, choć wiem, że przez to prowadzi właściwa droga. No i stres, jaki stres? Towarzyszy mi codziennie, bo mam jeszcze kilka asów w rękawie i tak jak napisała madzia-wlo widzę po sobie jego efekty działania. Nie będę Ci niczego doradzał na temat trądziku, jego leczenia, bo masz większe doświadczenie niż ja. Najgorsze jest to, że nie widzę dalszej drogi, codziennie ta sama rutyna i oczekiwanie na cud. Tylko siłownia pozwala mi trzy razy w tygodniu przez 1,5h oderwać się od zwykłej codzienności. Obecnie nie leczę się żadnymi antybiotykami, dobrze, że wątroba wraca do zdrowia..

Twój post dał mi wiele do myślenia, spróbuję zawalczyć na nowo, tak jak Ty.

Pozdrawiam

z_wami, ja bym jednak radzila Ci isc do DOBREGO psychologa. byc moze nie bedzie go latwo znalezc, tak jak chocby dermatologa, ale za krotkie jest zycie, zebys spedzil je samotnie, w domu, przed komputerem, bez kontaktu z ludzmi. masz dwie rece, dwie nogi, widzisz, slyszysz. sa ludzie, ktorzy maja gorzej, niestety, a mimo to wychodza do ludzi.

@ Komkolanko - Naprawdę Cię podziwiam za podejście do życia, ja sama jeszcze parę miesięcy temu bałam się wyjść nawet z najlepszymi przyjaciółmi, nie mówiąc już o podrywaniu chłopaków, bo się bałam trądzika na mej twarzy. Mi na szczęście udaje się go zwalczać z pomocą Epiduo, możesz próbować go złagodzić, bo sam napisales ze na wyleczenie nie masz szans, ale mimo to próbuj! :)

@ z_wami - masz ewidentny problem, który leży w Twojej psychice, nie możesz się załamywać tylko z powodu trądzika, nie jesteś przecież śmiertelnie chory jest dużo gorszych rzeczy na swiece! poszukaj wsparcia w swojej rodzinie u przyjaciół! Nie bede radzil isc do psychologa od razu bo to nie dla kazdego jest mile. Ale głowa do góry i weź się w garść kolego! Świat się nie kończy tylko na złych rzeczach każdy może zaznać radość!!

Jak już pisałam też byłam kiedyś podłamana z powodu trądzika, mi na razie udaje się walczyć z tym z pomocy Epiduo, na moją skórę działa bardzo dobrze, mam nadzieję że wy też odnajdziecie coś co wam pomoże ;).

wyleczyć u dermatologa tez nie bylem a miałem takie dni ze cala morda zasyfiona była myślałem ze to z czasem przejdzie ale tak się nie stało. Teraz mam 22lata jeszcze 2 miechy temu miałem cała czerwona twarz od syfów w końcu powiedziałem dość i zacząłem z tym walczyć. Teraz mam czystą twarz zero pryszczy aż widać że promienieje zdrowiem a wszystko dzięki diecie, żadnych maści gówien nie kupowałem po prostu zacząłem się zdrowo odżywiać. Mam takie pytanie zauważyłem że kiedy zjem jakiś słodycz czy jakiś fast food drugiego dnia budzę się z min. 3 zaropiałymi pryszczami, 3 tygodnie temu zjadłem pizze i po 2 dniach miałem zasyfiałe czoło wiec co teraz ze mną będzie do 30 nie będę mógł normalnie czegoś zjeść bo nazajutrz czeka mnie zapryszczała twarz? da się coś z tym zrobić czy po prostu taki jest już

cześć ja z pryszczami bawię się od 7 lat nigdy nic nie brałem ze by się z tego wyleczyć u dermatologa tez nie bylem a miałem takie dni ze cala morda zasyfiona była myślałem ze to z czasem przejdzie ale tak się nie stało. Teraz mam 22lata jeszcze 2 miechy temu miałem cała czerwona twarz od syfów w końcu powiedziałem dość i zacząłem z tym walczyć. Teraz mam czystą twarz aż widać że promienieje zdrowiem a wszystko dzięki diecie, żadnych maści gówien nie kupowałem po prostu zacząłem się zdrowo odżywiać. Mam takie pytanie zauważyłem że kiedy zjem jakiś słodycz czy jakiś fast food drugiego dnia budzę się z min. 3 zaropiałymi pryszczami, 3 tygodnie temu zjadłem pizze i po 2 dniach miałem zasyfiałe czoło wiec co teraz ze mną będzie do 30 nie będę mógł normalnie czegoś zjeść bo nazajutrz czeka mnie zapryszczała twarz? da się coś z tym zrobić czy po prostu taki jest już mój organizm?

ten pierwszy post źle się wkleił sry

Dopisuję się się do szerokiego grona zwolenników Benzacne. Szczegółowy opis: http://aptekagdanska.pl/?md=products&id_p=26281
Jedno z najtańszych rozwiązań. W aptece kosztuje jakieś 9zł. Wysusza mocno pryszcze. Niby trzeba go stosować punktowo, ale ja smarowałem całą twarz. Efekty były widoczne gołym okiem po ok miesiącu. Po po roku pozbyłem się syfów prawie całkowicie.

Zmieniony przez - wergi w dniu 2010-06-26 14:54:58

nioonia co doradzisz nt:
co stosować po zabiegu mikrodermabrazji aby podtrzymywać efekty po zabiegu?
miałem już 3x i po 2-3 tyg wągry od nowa zaczęły się pojawiać,
nie chodzi tu o trądzik, tylko o ogólnie oczyszczenie twarzy z wągrów i zaskórników,
dziękuje za ew. pomoc

pozdrawiam Mateusz.

Hej, mam pewien problem, sporo cwicze i gram w pilke i mam sporo pryszczy na twarzy, plecach, rekach i klacie =./ chce sie wybrac do dermatologa ale jakos nie jestem przekonany. Slyszalem ostatnio o Epiduo? Wie ktos moze cos na ten temat?