Amerykaski debiut Pudzianowskiego - po walce

to że trenuje kilka miesięcy to kiepski argument bo przeciętny trenujący z takim stażem powinien mieć jakieś podstawy. A jak jest u Pudziana to każdy widział. Według mnie jego treningi to jakaś lipa. Debiutanci z podobnym stażem są lepiej przygotowani.

Kiedy dokładnie jest walka?

Ludzie, czy wy naprawdę nie potraficie ruszać głowami. To jest tak wkwiające, że szok.
Tu masz odpowiedź na wszystkie pytania.

http://www.google.pl/

Ja rozumiem, że można o coś konkretnego zadać pytanie. Coś co jest wiedzą fachową, poradą, coś czego nie można znaleźć, albo bardzo trudno. Np bo język stosowany w danej branży jest zawiły.

Ale żeby cholernej daty nie znaleźć. Wszędzie o tym piszą!!!

I coś co mnie niesamowicie dziwi... To jest fenomen Jakim cudem szybciej ludzie znajdują fora internetowe niż odpowiedź na banalne pytania.

Przecież w www.google.pl czy jakiejkolwiek innej wyszukiwarce łatwiej wpisać "pudzian mma", lub "pudzian walka", "pudzian sylvia" niż zarejestrować się na tym forum, znaleźć artykuł i zadać głupie pytanie.

Piorunos, piknie napisałeś w pewnym momencie ! Tak też własnie myśle i jakis miesiąc wczesniej też wyraziłem podobną opinię że niektórym frustratorom trenującym 100 lat żal dupalinke sciska ze można przyjść z ulicy i pozamiatać boksera w kilka sekund, albo dać rade jakiemus Japońcowi z dużo większym stazem. I to nie mając techniki, tylko tak po prostu łubudubu... A jak to łubudubu starczy na panią Sylwię ze stanów, to bedzie już total komicznie

eliasz79,
łubudubu to zrobi Sylvia z Pudzianem

Poza tym, napisales to w ten sposob jakby ten "bokser" byl nie wiadomo jakim mistrzem, a ten japoniec nie wiadomo z jakimi przeciwnikami walczyl. Oczywiscie, ze Pudzian z wieloma przeciwnikami moze sobie poradzic ze wzgledu na swoje warunki fizycze. I nikt nie mowi, ze jest inaczej. Problem polega jednak na tym, ze wystarczy to tylko na przeciwnikow wlasnie na poziomie Najmana czy Kawaguchiego.
A o tym, ze jednak doswiadczenie i technika w tym sporcie sa najwazniejsze aby osiagac szczyty to sie przekonamy bardzo szybko, bo juz za 2 tygodnie

Tak na marginesie to napisz jesli mozesz, ile lat trenujesz sporty walki, skoro piszesz, ze w tym sporcie doswiadczenie i technika nie sa najwazniejsze?

"Ignatus" - dam Ci dobra rade wyjdz kiedys na ring i zobacz jak to jest bo to Ty wlasnei zyjesz w swiecie fantazji wymagajac od PUdziana nie wiadomo czego.

Jestem pewny ze wystarczyloby zebys wyszedl przed taka iloscia ludzi na ring to daje sobie glowe uciac ze jedyne co bys zrobil ze swoich technik jezeli bys takowe posiadal to elegancko "obsral swoja zbroje" i oddechu by Ci starczylo na tyle zeby uciec z placzem do mamy.Tyle mam do przekazania znawcom MMA ktorzypewnych rzeczy przezyc nie moga.

Zmieniony przez - Piorunos w dniu 2010-05-09 21:38:30

Lissek, i to jest w przypadku Pudziana najsmieszniejsze, że do końca nie wiadomo jak to będzie 21 maja. A jeśli dla Ciebie wynik tego spotkania to oczywista oczywistość to idź do bukmachera i postaw całe oszczędności - takiej okazji nie mozna zmarnować ! Będzie bardzo korzystny przelicznik, wiec i łatwy zarobek dla kogos kto już dziś wynik bardzo dobrze zna.
Jeśli chodzi o mnie, to od najmłodszych lat (8 rok życia) coś trenowałem. Zacząłem od zapasów, po przez piłkę nożną, hokej i kung-fu. Od kilku lat ćwiczę w piwnicy przenoszenie zelastwa, ale tego właściwie nie wliczam, bo to rekreacja. Chyba nie trzeba mi tłumaczyc, co oznacza w sporcie technika, doświadczenie itp.

Piorunos, jeśli to Ignatus jest na fotce w avatarze i profilu, to jestem 100% pewien, że ty byś poleciał z płaczem do mamy, gdyby tylko na ciebie krzywo spojrzał

Pojechał

Jestem pewny ze wystarczyloby zebys wyszedl przed taka iloscia ludzi na ring to daje sobie glowe uciac ze jedyne co bys zrobil ze swoich technik jezeli bys takowe posiadal to elegancko "obsral swoja zbroje" i oddechu by Ci starczylo na tyle zeby uciec z placzem do mamy.Tyle mam do przekazania znawcom MMA ktorzypewnych rzeczy przezyc nie moga.

piorun HAHAHA

enediktal prawdę ci powiedział