The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar
Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'
HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm
Mój dzienniczek, już zamknięty: http://www.sfd.pl/Lena__Dziennik,_witam_na_forum!-t556059.html
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
Dasz radę, trzymam za Ciebie kciuki!!!
Meraviglia!
WTOREK - 04.05.2010 r
Powróciłam nareszcie do Was
Zakręcony był ten ostatni czas, a teraz nadal będzie zakręcony.
Dzień minął mi na pójściu do pracy na godz. 9.00, wyszłam z niej o 17.00 i zostało mi tylko trochę czasu na zrobienie zakupów. Zrobiłam je więc pod kątem diety oczywiście, nakupiłam mięska, jakichś przypraw i zapas płatków owsianych, bo nic już nie miałam.
Wyszło na to, że w tym miesiącu będzie bida z nędzą nie mam kasy, bo wywaliłam jej za dużo na wyjeździe majowym i niestety nie stać mnie na siłownię w tym miesiącu. Chyba, że jakimś cudem pojawi się jakaś forsa na moim koncie
Dieta była jakby jej nie było, nie miałam nic do jedzenia, a w pracy był taki zapieprz, że tylko omleta rano zjadłam i potem do końca dnia nic i wreszcie o 19.00 obiad
ŚRODA - 05.05.2010 r.
Ciężki dzień jak dla mnie. W pracy zasuwałam jaki mały samochodzik, a to nagle przed końcem dowiaduję się, że mnie przenoszą z dniem jutrzejszym. Nikt mi nic nie mówił, nikt się o nic nie zapytał. Kierują nami ludzie niby wykształceni, ale traktują innych jak jakieś śmieci. Zaczynam mieć coraz gorsze zdanie o osobach po studiach. Ci bez nich są chyba bardziej kulturalni i życzliwi...
Dieta wreszcie była zrobiłam sobie schabik ze śliwką
Nie wiem jak z tym treningiem będzie, czekam aż Obli mi napisze czy mam dietę modyfikować. Przez cały maj zostało mi tylko jeżdżenie na rowerze, a siłownia ze względów finansowych na razie odpada, ale tylko do końca maja
w ogóle to mam pulsometr zafundowałam sobie i wiecie co mi pokazało, że dzisiaj przez 1,5 h jazdy spaliłam 700 kcal to jest chyba niemożliwe
I jeszcze mam jedną nowinkę wymieniłam ramę w rowerze na mniejsza i lepszą i amortyzator już nie mam roweru pt. Cube Acid ale Trek 8500 jest wypasiony i rozmiar ramy idealnie pode mnie dobrany
Przerzutka tylna Deore XT Shadow dla obeznanych w temacie wiadomo o co chodzi dla tych nie napiszę, że jest to jedna z lepszych przerzutek ze stajni Shimano
Siodło Sella Italia Diva Gel Flow - na początku może wydawać się niewygodne i twarde za bardzo, ale spędziłam w nim cały dzień i nie bolał mnie tyłek i nic mi nie było Warte swojej ceny.
Zmieniony przez - Asariah w dniu 2010-05-05 21:54:12
Ja planuję zmienić rower, kupić wreszcie nowy :) Może coś poradzisz? Jak się znasz na tym, to bym miała prośbę. Firmy mniej więcej znam te "dobre", ale tylko tyle...
Mój dzienniczek, już zamknięty: http://www.sfd.pl/Lena__Dziennik,_witam_na_forum!-t556059.html
Agatka, super że wróciłaś
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
oczywiście rower w pociąg
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220
Plan na masę do poprawy.
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103