Amerykaski debiut Pudzianowskiego - po walce

Deliver, to w takim razie kto ma według Ciebie większą szansę na wygraną powiedzmy w sprincie- Tim Montgomery, który jest byłym rekordzistą świata na 100 metrów ale już jest "wypalony" czy Twój najszybszy kolega z podwórka?

"Różnica jest taka, że Brock wcześniej ćwiczył choćby te markowane zapasy" no nie ma to jak sezonowy ekspert..

A jeżeli chodzi o "Trening bokserski Pudziana wydaje się wolniejszy niż choćby Bazelaka" to jak szybko ktoś na oślep macha rękami zbyt dużego przełożenia na samą walke nie ma..

Uważam że Pudzian walke z Timem według wszelkiej logiki powinien bezwzględnie przegrać- ale bardzo bym sie cieszył gdyby stało sie inaczej..

Choćby zabrzmiało jakby Lesnar był pierwszym lepszym No w mma na początku był pierwszym lepszym. Co ma lepsze TIm to wiem, nie interesuję się tym od wczoraj piszę że ma spore sznase, na przykładzie Brocka(nie najlepszy przykład, ale jedyny pasujący)
Zibi7 a nie uważasz, że w walce bardziej liczy się trochę inna siła łał nie wiedziałem sorry Gdybam jak wy wszyscy . ja już mam ok. 1/3 tej siły co Pudzian Chyba że tak to przepraszam, widocznie jestem leszczem bo nie marzyłem o 1/10 nawet takiej siły i w ogóle.

"Różnica jest taka, że Brock wcześniej ćwiczył choćby te markowane zapasy" no nie ma to jak sezonowy ekspert. kolego oświeć mnie bo widocznie poza zapasami, nie wiem czym się imał Brock wcześniej

Deliver, to w takim razie kto ma według Ciebie większą szansę na wygraną powiedzmy w sprincie- Tim Montgomery, który jest byłym rekordzistą świata na 100 metrów ale już jest "wypalony" czy Twój najszybszy kolega z podwórka?

Lol Ta, Pudzian przyszedl z podworka i chce pobic rekordziste swiata w MMA Silve
Nie rozsmieszaj mnie takimi porownaniami.
Mariusz nie jest zadnym pierwszym lepszym gosciem z ulicy, a MMA to nie sa biegi. Na walke sklada sie o wiele wiecej czynnikow.

Rozumiem ze wspanialy mistrz MMA Silvia nie mial prawa przegrac z kolesiem z innej dyscypliny? Ale jednak to sie stalo.

Mozecie sobie zaklinac rzeczywistosc jaki to Tim jest wspanialy i w ogole, ale to bylo jakis czas temu. Wypalil sie...

Jak na wypalonego, to całkiem nieźle poradził sobie z Jason'em Riley (6-1-0)

zapasy a "markowane zapasy" (czyli jak rozumiem z tego zdania chodzi Ci o szopke zwaną amerykańskim wrestlingiem) różnią sie baaaaardzo :} A Lesnar był bardzo dobrym prawdziwym zapaśnikiem zanim zaczął bawić sie w teatrzyk z odbijaniem od lin.. To nie Hulk Hogan tylko zapaśnik weteran z prwadziwego zdarzenia a nie aktor stąd moja wypowiedz..

Jak na wypalonego, to całkiem nieźle poradził sobie z Jason'em Riley (6-1-0)

Jak widac jeszcze jakos sobie radzi, ale nie jest juz tak dobry jak kiedy i na bank juz nie ma takiej motywacji i determinacji jak kiedys.
Watpie zeby sie porzadnie przygotowal do walki z Mariuszem, zlekcewazy go jak Mercera. Reszte zalatwi Pudzian.

O zapasach wiedziałem Tyle, że z rozpędu napisałem w ten sposób sorry. Tak mi się gość ostatnio kojarzył cały czas. Eh znów te porównania kto ma co lepsze , gdzie wszystko zaczyna się od podstaw, o których każdy, choćby teoretycznie to wie i zatacza się koło. Ja jednak myślę, że Pudzian ma naprawdę spore szanse nawet z Timkiem. Po prostu zaskoczył mnie Lesnar i bardziej wierzę dziś, że bardzo ogromna przewaga gabarytów i siły daje szansę na wygraną w mma. Żeby od razu gromy nie poszły nie mam na myśli jakiegokolwiek kulturysty bez cardio, tylko o sporcie mającym więcej potrzebnym "cech" w walce np. właśnie strongman.

W sumie to już trochę nudny ten Pudzian się zrobił... Oooo właśnie otworzyłem piwo i... uff... Pudziana w nim nie ma
Niech walczy, "jak się nie wywrócisz, to się nie nauczysz"
Jednak dwie walki w 2 tygodnie, to trochę lipa. To nie strongman niestety. Tu jak nabawi się głupiej kontuzji(rozcięty łuk brwiowy), to jak przeciwnik jest cwany, to to miejsce rozstuka i może zrobić mu sporą krzywdę. No chyba, że chłopak się regeneruje jak Wolverine

Faktycznie, w Polsce ludzie znają tylko Pudziana, jako zawodnika MMA. Dlatego ten temat jest tak popularny.

A z tą nadludzką siłą, to trochę nie przesadzajmy...
Skoro on w martwym bierze powiedzmy 400, to 1/10 to jest 40 kg
On nie jest 100 razy silniejszy.
Pierwszy lepszy chłop weźmie 40 kilo w martwym.
Pudzian może być np 1,5 do 2 razy silniejszy od najsilniejszych w MMA.
I taki barnaba który tu pisał, faktycznie może mieć 1/3 tej siły.

Skoro są w stanie wynieść w górę przeciwnika to już oznacza, że w martwym 100 do 150 spokojnie wezmą, a podejrzewam że to nie jest koniec ich możliwości.

Niech ktoś wstawi dane w wyciskaniu Pudziana i zawodników MMA to porównamy...

Sorry ale MMA też polega na sile i dynamice tylko, że w inny sposób niż Strongman.

A tak na marginesie, to niech się ustawi na KSW z Dżasti Kowalczyk.
3 medale w jeden sezon - nie w kij pierdział
Małysz jest za spokojny...
A widzieliście jej temperament, ta baba zjadłaby niejednego faceta, ja osobiście wolałbym jej pod pazur nie podchodzić, niech wyślą do niej Pudziana