SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kawały,dowcipy ---> Tylko kozaki !!!

temat działu:

Po siłowni, o siłowni

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 581227

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 5581 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 23151
Jezus stoi na placu gdzie chca ukamienowac ladacznice.
Ludzie juz podnosza kamienie a Jezus krzyczy: Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamien!
Cisza, ludzie powoli odkladaja kamienie a nagle lup wielki kamien prosto w twarz ladacznicy!
Jezus po chwili ciszy odwraca sie i mowi: Mamo ale ty mnie czasami wkurviasz!

Nie mogę ci pomóc,jestem koniem.
--==GAINER TEAM==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 599 Wiek 36 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 3294
Jedzie chłop wozem zatrzymuje go policjant i mówi:
- Co tam wieziecie na wozie? (a na wozie dwie beczki)
- Sok z banana, panie władzo - odpowiada pokornie chłop
- Jak to sok z banana?
- No tak z banana
- A dobry on?
- Nie wiem, nie piłem - mówi chłop
- Ee coś kręcisz! Dawaj kubek muszę go spróbować Chłop podał mu kubek soku, glina wypił zaczął się krzywić zrobił się czerwony na gębie, ale jakby nigdy nic wykrztusił:
- No dobra, już jedź
A chłop:
- Dziękuje panie władzo, wio Banan.


Idzie sobie biznesmen przez ulice i widzi drzewo na której jest
karteczka 'CLIMB TO SUCKCESS'.
- Hmm, ciężkie czasy, sukces się przyda! - pomyślał i zaczął się wdrapywać.
Wdrapuje sie i wdrapuje, w końcu dochodzi do pierwszej gałęzi, na
której siedzi piękna, młoda, naga dziewczyna, a kolo niej lezą dwie
karteczki z napisami 'TAKE A PLEASURE' a druga 'CLIMB TO SUCKCESS'.
Biznesmen pomyślał chwilkę, jednak zaczął się wdrapywać dalej.
Wszedł
na następna gałąź, sytuacja podobna, z tym, ze na gałęzi siedzą dwie
nagie, piękne dziewczyny z karteczka 'TAKE A PLEASURE' i druga
'CLIMB TO SUCKCESS'.
Wdrapuje się jednak dalej i dalej, dochodzi do trzeciej gałęzi, tam
siedzą trzy nagie pięknie dziewczyny. Sytuacja się powtarza, SA dwie
karteczki 'TAKE A PLEASURE' i 'CLIMB TO SUCKCESS'. Po krótkim namysle
biznesmen zaczął się wdrapywać dalej, bo widział już czubek drzewa.
Wdrapał się w końcu na sam czubek drzewa i widzi tam siedzącego
wielkiego nagiego murzyna, który podaje mu rękę, uśmiecha się u
mówi:
'Hi. I'm Cess'




"Normalna" rodzinka. Pewnego dnia cisze przy obiedzie przerywa 10-letnia córka oswiadczajac powaznie:
- Nie jestem juz dziewica.
Po tych slowach zapada calkowita cisza. Pozbierawszy sie ojciec mowi do matki:
- Marta, ty tu jestes winna! Jestes dziwka! Ubierasz sie tak frywolnie, ze
faceci ogladaja sie za toba i gwizdaja! Malo tego, zachowujesz sie obscenicznie przy naszej córce!
Do starszej 20-letniej córki krzyczy:
- I ty, ty tez tu jestes winna! Tak samo jestes dziwka! Pieprzysz sie z
pierwszym lepszym kolesiem na naszej sofie kiedy tylko wyjdziemy z domu! I
to na oczach naszej córki! Kilka dni temu znalazlem na poduszce slady
spermy! I nie mysl sobie, ze nie wiem o tym, ze masz w szafce nocnej wibrator! Brudna szmato!
Na to wsciekla matka wrzeszczy na ojca:
- Zamknij sie, do licha! To wlasnie ty powinienes uwazac na to co mówisz.
To wlasnie ty wydajesz pól wyplaty na prostytutki! To ty spacerujesz po
dzielnicy czerwonych latarni z nasza mala córeczka! A odkad mamy telewizje
kablowa caly czas ogladasz pornole, nawet przy malej! Zeby juz nie
wspominac o twojej szmatlawej sekretarce, która systematycznie robi ci
loda i której nie wystarcza nawet to, ze ja normalnie stukniesz, a ty dzwonisz
potem do domu i tym swoim anielskim glosikiem rozmawiasz nawet z nasza
córka!
Zaszokowana i pelna zwatpienia matka zwraca sie do córeczki:
- Ale jak to sie stalo, skarbie? Zostalalas zgwalcona czy dziabnął cie kolega z klasy?
Mala patrzy duzymi oczyma na matke i mówi:






- Alez nie mamo, pani zmienila mi role w jaselkach, nie jestem juz dziewica
tylko pastereczka.





Po 25 latach jeżdżenia Harleyem facet doszedł do wniosku, że zobaczył już kawał świata i uznał, że czas osiąść gdzieś na stałe. Kupił więc kawałek ziemi w Vermont, tak daleko od innych ludzi, jak to tylko możliwe. Z listonoszem widział się raz na tydzień, a po zakupy jeździł raz na miesiąc. Poza tym była tylko natura i on.
Po mniej więcej pół roku takiego życia słyszy stukanie do drzwi. Idzie, otwiera i widzi wielkiego, brodatego tubylca.
- Cześć - mówi tubylec. - Jestem Enoch, twój sąsiad, mieszkający jakieś cztery mile w tamtym kierunku. Za jakieś dwa dni, wieczorem, urządzam małe przyjęcie. Miałbyś ochotę przyjść?
- Jasne, po pól roku na tym odludziu, będzie fajnie.
Enoch pożegnał się i już miał iść, ale odwraca się i mówi:
- Słuchaj, jesteś tu nowy, więc chyba powinienem cię ostrzec, że będziemy tam ostro pili.
- Nie ma problemu, 25 lat jeździłem Harleyem. Myślę, że dam sobie radę.
Enoch już ma odchodzić, ale jeszcze odwraca się i mówi:
- Powinienem cię też ostrzec, że nie było jeszcze imprezy bez bijatyki.
- Z dwudziestopięcioletnim doświadczeniem jako motocyklista myślę, że dam sobie radę.
Enoch odwraca się i już ma iść, ale przypomina sobie jeszcze coś i mówi:
- Muszę ci też powiedzieć, że te przyjęcia to istna orgia seksu. Widziałem już tam rzeczy, o których mi się nawet nie śniło.
- Po 25 latach jeżdżenia Harleyem i pół roku na tym odludziu jestem więcej niż gotów, zwłaszcza na to. Aha, Enoch, zanim zapomnę. Jak powinienem się ubrać na to przyjęcie?
- Ubierz się jak chcesz. I tak będziemy tylko my dwaj.



Zmieniony przez - wMichal w dniu 2010-01-17 03:51:53

"...Wyj**any napis, co to k***a da Ci..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1233 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 18665
wMichal rozpieertoliłeś mnie tymi kawałami, oprócz 3 który już był albo słyszałem
Sog
...
Napisał(a)
Usunięty przez Cavior za pkt 1 regulaminu
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 6
...
Napisał(a)
Usunięty przez Cavior za pkt 1 regulaminu
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 599 Wiek 36 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 3294
Przychodzi Młody Asystent ds. Personalnych (Rekrutacji) do swojego
szefa z pokaźnym plikiem dokumentów:
- Zrobiłem wstępną selekcję. To są dokumenty osób, z którymi warto się spotkać, spełniają wszystkie kryteria.
Szef bierze plik dokumentów, pewną ręką odmierza połowe i sru do kosza. Drugą część oddaje podwładnemu:
- Z tymi ludźmi się spotkamy.
Oniemiały Asystent pyta:
- Jak to?... Ależ oni wszyscy spełniają kryteria...
- Proszę Pana - przerywa szef - nam tu nie potrzeba ludzi, którzy mają pecha.


Niedźwiedź szaleje w lesie... strasznie podniecony, wszystko co się rusza
ma zamiar grzmocić. Wiewiórka schodzi sobie z drzewa, ten dopada do niej,
łapie ją za szyję i dawaj, ale to mu nie wystarcza... zza krzaków wychyla
się lisica, dopada do niej i zaczyna gwałcić. W pewnym momencie lisica
krzyczy "och niedźwiedziu, jaki z ciebie wspaniały kochanek, jakiego masz
ogromnego i owłosionego pisiora", a niedźwiedź robi głupią minę i myśli:

- O ****a! Nie zdjąłem wiewiórki!



Siedzi sobie sroka na brzozie, a tu nagle do brzozy podchodzi krowa i zaczyna się wspinać. Sroka w szoku obserwuje jak krowa spokojnie sadowi się koło niej na gałęzi, wreszcie pyta się krowy:
- Krowa, co ty robisz?
- No przyszłam sobie wisienek pojeść - mówi krowa.
- Ty Krowa... ale to jest brzoza a nie wiśnia.
- Spoko... wisienki mam w słoiczku...




Właściciel knajpki na Śląsku wyjechał na parodniowy urlop i zostawił lokal
pod zarządem żony. Wrócił i robi gospodarski obchód. Wszystko w porządku
tylko na jednym ze stołów znajduje trzy równoległe do krawędzi kreski
wymalowane długopisem w odległości 13,5 cm, 15 cm i 16 cm. Pyta więc żony
co to jest.
- A wiesz, wczoraj było tu trzech górników i kłócili się który ma
dłuższego ****a, więc ktoś ufundował 1000 zł nagrody dla zwycięzcy i to są
właśnie zaznaczone "wyniki"
- Szkoda, że mnie tu nie było - mówi właściciel wyjmując penisa i kładąc
go na stole - wygrałbym "w cuglach"
- Stary - wtrąca żona - ale oni mierzyli od drugiej strony stołu.





Księgowy, świeżo po studiach, znalazł prace w urzędzie skarbowym i na
pierwszy ogień miał sprawdzić księgi podatkowe starego Rabina. Znad sterty
ksiąg oszczędnego rabina sprawdzając należności podatkowe wpadł mu do głowy pewien pomysł. Zażartuje sobie z wielebnego.
- Rabi, - powiedział - widzę, że kupujesz dużo świec...
- Tak - odparł Rabin
- A co robisz ze skapującym woskiem i niedopalonymi świecami ?
- Dobre pytanie - powiedział Rabbin - zbieramy to i kiedy uzbiera się całe
pudełko wysyłamy do producenta, a on, tak dawniej jak i teraz, przysyła nam nowe pudełko za darmo.
- Aha - powiedział księgowy niezadowolony z tego, że jego niecodzienne
pytanie miało najzwyklejszą w świecie odpowiedź. Myślał więc dalej...
- Rabinie, a co z zakupem macy ? Co robisz z okruszkami, które ci zostaną?
- A tak - powiedział Rabin - zbieramy je, a kiedy jest ich całe pudełko
wysyłamy do producenta, a ten, tak dawniej jak i teraz, przysyła nam nowe
opakowanie za darmo.
- Aha- powiedział księgowy i jeszcze intensywniej zastanawiał się jak
podejść Rabina.
- Dobrze Rabinie - kontynuował - a co robicie z napletkami, które zostaną
po obrzezaniu ?
- Tak, tu też nie ma marnotrawstwa. Wszystkie dokładnie zbieramy i kiedy
uzbierze sie pudełko wysyłamy do urzędu skarbowego."
- Do Urzędu skarbowego ? - spytał zmieszany księgowy
- A tak, do Urzędu, a oni mniej więcej raz w roku przysyłają nam takiego
małego *****ika, jak ty..

Zmieniony przez - wMichal w dniu 2010-01-18 02:32:07

"...Wyj**any napis, co to k***a da Ci..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 5581 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 23151
- Doktorze, kiedy mój mąż ma orgazm, to tak głośno krzyczy!
- To jest normalne zachowanie, proszę pani. I w dodatku zupełnie naturalne!
- Ciekawe, co w tym naturalnego? Za każdym razem od tych jego krzyków, budzę się ze strachu...

Nie mogę ci pomóc,jestem koniem.
--==GAINER TEAM==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 5581 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 23151
Dwóch pedałów spotyka się na basenie.
- Jaka woda?
- chvjowa
- A to na dupe skacze

Siedzi dwoch facetow w knajpie, rozmawiaja i pija piwo, w pewnej chwili jeden pyta :
- powiedz mi Zygmunt, czy ty to robisz z zona czasami w ta druga dziurke?
- cos ty, zeby w ciaze zaszła !?


Wraca górnik z roboty do domu. Rozbiera sie, a żona zdziwiona patrzy mu miedzy nogi.
Piotrek a czego ty masz takiego czornego ciula?
Górnik zajrzal sobie miedzy nogi i odpowiada.
-O pierona, tłok był pod prysznicem i pewnie nie swojego umyłem.


Eleganckie przyjęcie, doborowe towarzystwo, śmietanka wręcz, wszyscy pięknie ubrani, gra orkiestra, dżentelmen tańczy z damą i próbuje ją zabawić zadając zagadke:
- Czy pani hrabina wie, co to jest: małe, kosmate i wchodzi do dziurki?
Hrabina z rumieńcem na twarzy odpowiada:
- No, wie pan, panie baronie, to nie wypada...
Baron na to delikatnie, z uśmieszkiem:
- Ależ pani hrabino, chodzi o mysz.
Hrabina wyraźnie oburzona:
- Co?! Mysz w piździe?!


Jak jest w pozycji "na chomika"?
- Tak jak przy "robieniu laski" tylko kobieta musi jeszcze wziąć w usta oba jądra...


Czy to prawda, że małe dziewczynki robi się tak samo jak małe deseczki?
- Tak, rżnie się duże


Mąż i żona oglądają Milionerów. Mąż pyta żonę:
- Może byśmy się pokochali?
- Nie - odpowiada żona.
- Na pewno, zastanów się jeszcze ? - pyta mąż.
- Na pewno nie! - mówi żona
- Czy to jest Twoja ostateczna odpowiedź ? - pyta mąż
- Tak! - odpowiada żona.
Na to mąż:
- W takim razie chciałbym zadzwonić do przyjaciółki.


Leży sobie gosciu na plazy, podchodza do niego jakies ekstra laseczki w strojach bikini i jedna mowi:
- jak puscisz baka, to sciagamy staniki.
Gosc zdziwiony troszke, niemniej baka sprzedal. Dziewczyny zgodnie z
umowa sciagnely staniki. Pojawila sie nastepna propozycja:
- jak jeszcze raz puscisz baka, to sciagamy majtki.
Gosc : prrrruuuuuukkk.
- a teraz jak puscisz serie bakow, to bedziesz mogl nas podotykac.
No to gosciu: prrruk, prrrruuuuuuk, brrrrruk, pruk, pierrrrrd i nagle
slyszy:
- Kowalski, kurva, nie dosc, ze spicie na zebraniu, to jeszcze pierdzicie!


Przychodzi chłopak do szkoły i mówi do swoich kolegów:
- Byłem u dziewczyny...
- I co, i co???
- Waliłem caaaaaałą noc!!
- Łooo to BYK z ciebie!!!!!!
- ... i nikt nie otworzył...


Informatyk poznał nową dziewczynę...
Zaprosił ją do siebie na chwilę relaksu. Jednak w momencie najwyższego uniesienia panienka okazała się epileptyczką. Dostała ataku padaczki.
Zdezorientowany informatyk dzwoni na pogotowie:
- Przyjeżdżajcie szybko. Przyjaciółce zawiesił się orgazm!

Zmieniony przez - sixth w dniu 2010-01-24 21:38:08

Nie mogę ci pomóc,jestem koniem.
--==GAINER TEAM==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 572 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 18302
Jasiu do ojca:
- Tato a co to jest patologia?
- Zamknij się i ****!


Noc poślubna. Młodzi leżą w łóżku i palą papierosy po skończonym akcie
- Czy miałaś przede mną jakiegoś faceta?
- Ależ co ty, kochanie, żadnego.
- A ja miałem.


Przedsiębiorczy Roman
Dobry kumpel mówi do kumpla:
- Roman, muszę ci coś ci wyznać.
- Tak?
- Przespałem się z twoją żoną.
- No i co z tego?
- Rozwiedź się z nią!
- Po co?
- Słuchaj, całe osiedle z nią śpi. Rozwiedź się!
- Po co?
- Chłopie, pół miasta ją rżnie! Rozwiedź się!!!
- Po co?
- W kolejce się ustawiają, żeby ją dymać! Roman, rozwiedź się!
- Po co? Żeby w kolejce stać?!




II Wojna Światowa. Do babci pukają Niemcy. Babcia zgarbiona schorowana otwiera drzwi a Hans od drzwi pyta:
-Babcia, gdzie babcia schowała partyzanty??
Babcia na to ze nie ma ich u niej, Hans nie daje za wygrana:
- albo babcia mówi gdzie partyznaty, albo Helmut utnie babci noga
-ale u mnie naprawdę ich nie ma.
Po chwili Helmut wyciąga kose i już babcia bez nogi. Wszędzie tryska krew, ściany, meble, sufit we krwi. Hans nie daje za wygrana:
- Babcia mówi gdzie partyzanty bo Helmut utnie babci druga noga
- Ale u mnie naprawdę nie ma
No i Helmut złapał za kose i po drugiej nodze. Niemcy zwątpili, skoro babcia dała z siebie zrobić półkadłubka to na pewno nie ma partyzantów.
Po ich wyjściu odwija się dywan, podnosi klapa, wychodzą partyzanci i
jeden z nich mówi:
- Widzisz babcia. Kłamstwo ma krótkie nogi.

Życie jest różne kwadratowe i podłużne

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 599 Wiek 36 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 3294
Death34 roz***ałeś mnie tym ostatnim dowcipem sog


Dzwoni gość do pracy:
- Szefie nie mogę dziś przyjść do roboty... jestem tak skacowany, że i tak nie będę mógł pracować, więc chyba wezmę zwolnienie lekarskie.
Szef na to:
- No co ty, na kaca jest super sposób. Ja zawsze jak mam kaca to proszę moją żonę, żeby zrobiła mi laskę i potem czuję się doskonale. Powinieneś to wypróbować.
- Hmm… OK spróbuję.
Po godzinie pracownik przychodzi na swoje stanowisko w pełni sił.
Szef podchodzi i zagaduje:
- I co, jak działa mój sposób ?
- Doskonale, a w ogóle to fajną ma szef chałupę

Przydrożna gospoda. Przy stole siedzi piękny Królewicz i chleje garnuch wina za garnuchem. W pewnym momencie przysiada się do niego Kot w Butach i zagaja :
- Co ci stary jest ?. Walisz gaz od rana, nie poznaję cię. Co się stało ?
- Widzisz - odpowiada smutno Królewicz - łaziłem wczoraj po Stumilowym Lesie i spotkałem Siedmiu Krasnoludków. Chłopaki powiedzieli mi, że w Czarnym Zamku po środku lasu, śpi Królewna Śnieżka, zaczarowana przez Złą Wiedźmę, i może ją przywrócić do życia tylko człowiek, który rozbudzi w niej wielką miłość. Pomyślałem sobie, że spróbuję, tym bardziej, że i nagroda znaczna była wyznaczona, Królewna za żonę i pół królestwa.....
- No i co ? I co ? - zapytał Kot w Butach i zamówił jeszcze po garnuchu gorzały
- Znalazłem zamek, wszedłem do komnaty i faktycznie, leży piękna dziewczyna w łożu wyłożonym kwiatami. Podszedłem do niej i pocałowałem ją w policzek. Zero efektu. Leży zimna jak głaz. No to pocałowałem ją w usta - nic. Potem w szyję - nic. Rozchyliłem jej bluzkę i pocałowałem jej piękne, jędrne piersi - nic.
No to pomyslałem " a co mi tam szkodzi ?", zerwałem z niej odzienie, sam się też rozebrałem i zacząłem ją .......no wiesz tego...obracac w najlepsze. Po paru minutach królewna zaczęła jakby głośniej oddychać, no to ja jeszcze mocniej wziąłem się do roboty. Nagle westchnęła i zaczęła pokrzykiwać " och, ach " głośniej i głośniej "ach, och OOCH, ACHHH "
- Nie do wiary - wrzasnął Kot w Butach - Udało ci się. Obudziłeś Królewnę Śnieżkę . Super...
- O to chodzi, że wcale nie - odpowiedział Królewicz i oczy zaszły mu łzami.
- Jak to nie - zdziwił się Kot w Butach - A te "ochy i achy", przecież to czysty orgazm ?
-........... Udawała dziwka.


Jas siedzial sobie na zajeciach z matematyki, kiedy nauczyciel prowadzacy zajecia zapytal malego:
-Jezeli na plocie siedzialyby 5 wrobli, zastrzelibys jednego, ile by zostalo?
-Zaden by nie zostal - pozostale by odlecialy
-Poprawna odpowiedz to 4, ale podoba mi sie sposob, w jaki rozumujesz.
Maly Jas mowi:
-Teraz ja mam pytanie dla pana: trzy kobiety siedzac przy stoliku jedza lody. Jedna ssie swojego loda, druga gryzie, a trzecia lize. Ktora jest mezatka?
Nauczyciel mocno poddenerwowany odpowiada:
-Oczywiscie, ze ta, ktora ssie swojego loda.
Jas odpowiada:
Poprawna odpowiedz to: ta z obraczka na palcu, ale podoba mi sie pana sposob myslenia.

"...Wyj**any napis, co to k***a da Ci..."

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Jak spędziliście ferie?

Następny temat

Witam na nowym serwerze! :-)

WHEY premium