Szacuny
0
Napisanych postów
3
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
40
Oczywiście że będę na bieżaco pisać. Ktoś na tym forum napisał, że po 4 tygodiach jest niesamowity przełom jeżeli chodzi o nogę i muszę przyznać że to prawda.
Trzymam kciuki za szybki powrót do sportu.
Ps. Pamiętaj o częstym chłodzeniu nogi.
Cwiczenia i chłodzenie ... a i bardzo ważny jest wyprost w tym czasie.
Szacuny
0
Napisanych postów
5
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
49
Witam !
Jak już wcześniej wspominałem jestem w 9 tygodniu (zaczyna się 10 tydzień we wtorek 11 sierpnia) po operacji więzadła krzyżowego przedniego. Po ilu tygodniach od operacji zaczynaliście klęczeć na kolanach ? Jest to gdzieś napisane ?
Szacuny
0
Napisanych postów
73
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1070
jak jest naderwany to nic z tym nie robią. ja miałem boczne uszkodzone I i II stopnia. więc albo się regenerują, albo zostawiają bo w dalszym ciągu pracują i mają jeszcze jakąś wytrzymałość.
Szacuny
0
Napisanych postów
13
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
120
Larsa miałem zrobionego w Krakowie w 3 tygodnie po arto + shaving-u i mikrozłamaniach. Z racji zabiegu na chrząstce - uszkodzenie 4 stopnia - przez 6 tyg. obowiązkowe kule.
Dzisiaj 10 dzień po operacji - zgięcie 90 stopni ( bez problemów)i pełny wyprost - ale niepokoi mnie to trzeszczenie.
Nie jest to kwestia płynu (była punkcja - niewiele płynu a zresztą wiem jaki to odgłos - miałem kiedyś odmę podskórną)
Trzeszczenie pojawia się przy pełnym wyproście i zginaniu - od prostej nogi do około 20 stopni. Gdy dodatkowo napinam przy tym nogę - odgłos trzeszczenie jest już bardzo wyraźnie słyszalny
Może zbyt mocno napięli Larsa ???
Szacuny
0
Napisanych postów
68
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
938
Witam, potrzebuje pomocy w znalezieniu dobrego lekarza z Opola lub okolic, ktory specjalizuje sie w rekonstrukcji wiezadla lub w powiklaniach po rekonstrucji???
Ja jestem 5tyg. po reko i nawet nie moge zrobic wyprostu wciaz jakies problemu, ostatnio wyszlo, ze jestem uczulony tylko nie wiem na co bo lekarz nie powiedzial jednoznacznie. Kolano wciaz napuchniete i wysiek.
Dzieki i Pozdro
Szacuny
5
Napisanych postów
143
Wiek
30 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
10262
Właśnie wróciłem z kontroli lekarskiej na której lekarz zajmował się oczywiście moim uszkodzonym ACL-em. Sprawdził stabilność, po czym stwierdził, że w stabilizatorze mogę biegać, a nawet grać w piłkę. Mimo tego dostałem półroczne zwolnienie z w-fu bo niektóre ćwiczenia są dla mnie nieodpowiednie. Ja się pytam: a granie w piłkę z uszkodzonymi więzadłami już nie? Mam totalny mętlik w głowie i nie bardzo wiem co z tym fantem zrobić, liczę na opinie lepiej obeznanych w temacie czy rzeczywiście stabilizator zapewnia bezpieczną grę? Bo ja szczerze mówiąc nie bardzo w to wierzę.