Chyba, że jak ruszy eksperyment pumy to wtedy coś się zmieni, ale póki co, więcej tu spamu niż prowadzenia dziennika.
Jako, że mam trochę czasu, to przynajmniej zrobię cześciową wypiskę.
Wczoraj rano godzina biegania- intensywnego
po 14 siłka- ale trening na worku- 45 minut, wcześniej rowerek, rozgrzewka i rozciąganie, po rowerek i rozciąganie- byłam zmasakrowana, pot lał się jeszcze długo, długo po.
Jedzenie trzymane:
rano jaja, jabłko, owies
II- filet,jabłko,fasolka szparagowa
III-filet,warzywa,słonecznik
IV-wiejski,makaron,warzywa
V-sok pomidorowy,marchew,tuna
Dzisiaj z rana biegi 1 h, po 12 siłownia
Rowerek 10 minut na rozgrzanie, potem rozciąganie
trening góra- głównie plecy i barki
ponieważ było trochę ludzi na siłce, robiłam to co się dało heh
na koniec aero 35 minut
jedzenie- wpadło zaplanowane leczo, po siłowym
a tak to wszystko trzymane:
I- jaja, owies, jabłko
II- kura, makaron, słonecznik
III-leczo
IV- kura, warzywa,olej
V-morszczuk,warzywa, słonecznik
przes snem pewnie coś jeszcze wpadnie
Zmieniony przez - elaine w dniu 2009-08-04 18:21:46
:):)