vajolet / dziennik /Redukcja - podsumowanie str 65-66 ,144

Pewnie ciało nabrało wody i masz opuchnięte...nie załamuj się

vajolet Ty masz super proporcje 93/60/88

ciesz sie tym, a nie patrz na wage

To sa twoje wahania wagi normalne, Nic sie innego nie dzieje, lydka to pomylka, chyba ze masz tendencje puchniecia w lydkach (moja mama ma, porafi jej tak spuchnac ze nie moze zapiac kozaka z dnia na dzien ) Ale to bys widziala po kostce jak jest spuchniete to kostka sie "zalewa" jak nie to wystaje.
Bardzo ladnie wszytsko wyglada po regeneracji i podwyzszeniu kalorii.

Viola nie patrz juz sztywno na te wskazania wagi masz ja powyzej 60kg, ale wymiary masz duzo mniejsze niz ja po prostu tak masz, na prawde waga nie oddaje niczego, przeciez sama to widzisz.

Ile masz teraz, mniej wiecej, kalorii?

lemoni pewnie woda zobaczymy .Próbuje sie nie złamywac ,ale juz przyszła stara mysl "no trzeba zmniejszyć kalorie"ale tego nie robie ,najwyzej we wrzesniu nou przejde na redukcje ,bo ciekwa jestem co sie bedzie działo

agak z wymiarów jestem zadowolona szczególnie ,ze kaltka mi sie powiekszyła nie tyle biust ,ale pod biustem obód 75 ,w wczesniej miałam 71 i problem z kupnem biustonosza ,bo kupic 70D to niezła sztuka.Wszedzie jest rozmiar 75 C czasem mozna trafić D ,a jak ma byc miseczka D to przewaznie odwód80.I miałam wybór ,albo miseczka C z obowdem 70 i wtedy piersi"wychodziły" ,albo luzny obówd i miseczka D.

obliques moze woda mi sie zbiera ,pić dziś mi sie chce strasznie jakbym kaca miała nie wiem czy pić czy lepiej nie ,bo wiecej sie zbierze,a co do opuchniętych nóg to łydki mam troszkę opuchniete odzanczyły mi sie skarpeki ,a kosti po wewnętrznej stronie nóg mam ciut opuchniete.Jak byłam w ciaży to miałam jak Twoja mama w styczniu chodziłam w adidasach ,bo łydki tak opuchły ,ze kozaków nie mogłam włożyć.Wiem uparta jestem z ta waga mam nadzieje ,ze kiedyś przestne o niej obcesyjnie myslec.Kazdy kto mnie spyta pyta sie ile waze i jak powiem ,ze 60 to nikt nie chce mi uwierzyć.Teraz mam 1800kc i rozkład 40/40/20.Do tej pory nie tknełam nic słodkiego jedynie jem truskawi z twarogiem ,ale owoce to chyba można oczywiscie wszystko wyliczone.I mam małe pytanie za tydzien starsza córa ma urodziny czy moge sobie pozwolic na cos słodkiego w postaci kawałka tortu,loda czy lepiej sobie darować?Bo jesli miałoby to zaprzepascić wszystko lub nagle miałabym przytyc kologram to wole nie jeść.

Bo jesli miałoby to zaprzepascić wszystko lub nagle miałabym przytyc kologram to wole nie jeść.

dramatyzujesz przecież jesteś mądra i wiesz że od jednego oskoku grubasem się nie stajemy! przywołuję Cię do porządku!

to napewno woda, skoro Ci łydki puchną, już kiedyś ustaliłyście z Obli, że Ci się łatwo gromadzi, na to nic nie poradzisz. ale pewnie Ci się to wszystko unormuje niedługo

pozatym byłaś u tego ginekologa?

a to spoko, to jeszcze zostan jak jest z kalorycznoscia i ukladem.

Pij jak jestes spragniona od ograniczania picia nie jest lepiej, wazne jest picie dla metabolizmu rowniez zawsze paietaj o ziolach moczopednych i oczyszczajacych bys miala te dwie szklanki dziennie przynajmniej.

Zjedz na urodziny kawalek torta nie utyjesz od tego cwiczysz ciezko zapracowalas sobie na to
Mysle ze wolno doprowadzimy twoj metabolizm na odpowiedni poziom

flying wizyte u gina mam 25 ,ale boje sie ,ze dostne wtedy okres ,bo teraz wypada mi przewaznie co 19-20 dni wiec akurat jesli znou po tym czasie dostne to 24-25 akurat na wizytę

obliques bardzo bym chciała ,by metabolizm sie unormował juz mam dość jedzenia małej ilosci kalori i tycia ,gdy tylko je zwieksze,choc napewno juz sukcesem jest to ,ze i na 1400 chudłam,bo na takiej ilosci rok temu tyłam.Staram sie najmniej pic 2 razy dziennie szklanke pokrzywy czasem jeszcze zielona wpadnie . Mam jeszcze pytanie odnośnie dobierania obciążen jutro mam np. wyciskanie sztangi stojąc mam zrobić 5 seri po 6-8 powtórzen i zaczne od 20 kg zrobie 2serie ,potem 22kg -1 seia,24kg -1 seia i w 5 np. wezme 26kg ,ale zdołam zrobic np. tylko 3 powtórenia to mam wtedy skonczyc na tych 3 powtóreniach czy zmnijeszyc obciazenie i dorobic z mniejszym ciezarem do 8 powtórzeń?I jak z obciazeniem w nastepnym treningu poróbowac z tymi 26kg jesli sie nie udało i ryzykowac ,ze znowu nie zrobie tych 8 powtórzeń ,czy robic mniejszym?

Viola robisz wszytko co mozesz by podciagnac metabolizm wiec jest nadzieja, ze w koncu bedziesz miala nagrode
zostajesz na tylu ile ci sie udalo zrobic, nie musisz dobijac do 8.
W takim przypadku w nastepnym tygodniu zaczynasz od 24kg

obliques dzieki za poradeNa dole wypisałam dzis moje obciazenia czyli w nastepnym treningu powinnam zaczac od 24kg i strac sie jeszcze z seri na serie zwiekszac ,dobrze zrozumiałam?A czy znasz moze jakis przypadek gdzie komus nie udało sie powrócic do dwanego metabolizmu?

Dzisiejszy trening
1. wyciakanie sztangi stojac 3x8-22kg 2min, 1 seria 8powt-24kg ,1 seria 6pow-26kg.
2a. wznosy sztangielek bokiem siedzac 4x10 -4kg 1min na zmiane
2b. wznosy sztangielek bokiem w pochyleniu 4x10-4kg 1min

+ wytrzymalosc
obwod x3
burpee 30sek
pajacyki 30sek
przysiady 30ske
burpee 30sek
split jumps 30sek
mountain climbers 30sek
przerwa 1min
Wytrzymalosciowy trening mnie poprostu wykancza pierwsz seria jakos idzie ,druga juz ciezej ,a trzecia jest dla mnie zabójcza nie wiem jak dam rade w przyszłym tygodniu zrobic 4serie.Dzis strasznie sie meczyłam i zaobsrowałam zmiane w tętnie i ciśnieniu.Ja mam zawsze niskie ciśnienie u mnie norma jest 90/60 ,a po wytrzymałosciówce tętno miałam 169 ,a cisnienie 130/82.Po cwiczeniach chciało mi sie wymiotować i nie miałam wogóle ochoty na posiłak musiało minąc conajmniej 40 minut ,bym mogła zjesc sniadnieCzy do tego trningu mozna wogóle sie przyzwyczaić by było lzej go wykonywac i tak nie sapac

da sie i nie da sie Tzn zawsze bedzie to meczace ale w pewnym momencie juz nie bedziesz miala wrazenia totalnego wyczerpania.
tego typu treningi maja duzy potencjal do zwiekszania intensywnosci bo zawsze mozna starac sie wykonac wiecej powtórzeń w zadanym czasie i zawsze mozna skrocic przerwe. Na tym polegaja treningi sportowcow, takie upakowanie jak najwiekszej intensywnosci w jak najkrotrzym czasie. I to jest umiejetnosc ktora daje sie wycwiczyc. Oczywiscie nie kazdy da rade osiagnac mistrzowskie mozliwoscie , ale na swoim poziomie moze dojsc do perfekcji .
Czasami w takich treningach jest tak, ze wydaje sie ze druga seria juz w ogole nie dasz rede, a tymczasem ostatnie sa do wykonania
Ty tez sie uczysz takich treningow, podchodz do nich zawsze z zamiarem bicia swoich poprzednich rekordow a szybko dojdziesz do wprawy, mozemy czesto duzo wiecej niz nam sie wydaje Wrazenia potreningowe sa prawidlowe, oczywiscie wiem, ze zawsze musisz brac pod uwage swoje problemy, ale mysle ze wiesz co obserwowac. Patrz jak szybko maleje ci tetno po zakonczeniu wysilku to jest wazne.

Wiesz musisz wziac pod uwage, ze ty cale swoje dorosle zycie nic innego nie robilas tylko uczylas sie zwalniac metabolizm i optymalizowac wysilek fizyczny by jak najmniej zuzywac energii. Takie treningi sa dla ciebie zupelna nowoscia i na pewno potrwa troche dluzej zanim sie nauczysz ze mozesz pozwolic sobie na wieksze zuzycie energii bo jej nie zabraknie. Wszytsko co robisz ma silny impuls metaboliczny, i trening silowy gdzie walczysz o wiekszy ciezar i wytrzymalosciowe i wieksze jedzenie.

Czy czujesz czasami glod? Czy oslabienie sily? Jezeli tak to mozesz pozwolic sobie na zjedzenie wiecej.

Z tym , czy komus nie udalo sie przyspieszyc metabolizmu, to trudno mi powiedziec, osobiscie znam tylko ludzi ktorzy spowolniaja metabolizm, ale tych co zabrali sie za jego naprawe, nie znam Z drugiej strony wiekszosc kobiet jakie znam dosc szybko przestawala tyc na wyzszych kaloriach, wlasciwie kazdy osiaga poziom stabilnosci niezaleznie jaka kalorycznosc spozywa (oczywiscie w granicach rozsadku), a jak tak sie przyjrzeć dietom ludzi to wiekszosc spozywa duzo wiecej niz wydatkuje i to jeszcze glownie w prostych cukrach, nie cwiczy i nie sa żadnymi wielorybami. Owszem maja lekka nadwage ale wlasciwie stan ten jest constans.
Nie wierze, ze nie uda się podkręcić metabolizmu, większe zużycie zawsze owocuje wyzszym zapotrzebowaniem.