Kolano, łąkotka, więzadło, ACL, rekonstrukcja

To zalezy jak rozumiemy rehabilitacje :)

Ja na drugi dzien po rekonstrukcji juz ćwiczyłam, ale na rehabilitacje do fizjoerapeuty regularnie zaczełam chodzic dopiero od czwartego tygodnia. Do tego czasu wykonywałam wszystkie cwiczenia zalecone podczas tzw. porady rehabilitacyjnej która miałam przy okazji ściagania szwów. Dosatałam ksiązeczke i ćwiczyłam kilka razy dziennie po godzinie a nawet więcej :)

a mi doktorek zalecil rehabilitacje juz na 3 lub 4 dzien po operacji, mam zalatwic sobie rehabilitacje przynajmniej 3 razy w tygoniu.
do operacji mam jeszcze 2 tygodnie, podobno po 3-4 tygodniach mam juz ladnie chodzic w stabilizatorze, i moge wrocic do pracy, ciekawe jak to bedzie...

Prosze czytajcie ze zrozumieniem.

Jestem zdania, że w tym pierwszym okresie jesli wszystko jest ok to rehabilitacja w ośrodku nie ma sensu, bo tak na prawde ćwiczysz to samo, tylko że fizjoterapeuta cie kontroluje.

No i troche tak myslę żę rehabilitacja w ośrodku lub gabinecie tez jest dla leniwych (nie uogólniając oczywiśćie) którym nie chce sie ćwiczyc w domu.

Przykład z mojego gabunetu do którego chodzę - przyszedł gośc też po rekonstrukcji w klinice, gdzie ja miałam, ale powiedział, że to bez sensu ćwiczyć, w domu, że mu sie nie chce itp. Jak ja słysze taka gadke to bym go w to kolano kopneła. W stanach jak pacjent nie zadeklaruje że będzie solidnie ćwiczył nie będzie miał rakonstrukcji.

Dziś mija 16 dzień od mojej operacji, jutro ściągania szwów które zrobi mi ten sam lekarz który składał mi kolano więc popatrzy czy wszystko ok. Czuje że z kolanem coraz lepiej i wydaje mi sie że bez stabilizatora mam gdzieś koło 70kilka stopni zgięcia. Oczywiście 4-5 razy ćwiczę nogę dziennie po 20 minut.

Gdy byłem u lekarza rodzinnego to powiedział mi o dwóch drogach rehabilitacji
-pierwsza tj dotaje skierowanie do ortopedy i on "kieruje" moją rehabilitacją
-druga to dostaje skierowanie od razu na zabiegi rehabilitacyjne i wydaję mi się lepsza niż pierwsze rozw. i tu rodzi się moje pytanie tzn idąc do poradni tam umawiam się z fizjoterapeutą
(chodzi mi o tradycyjne chodzenie kilka razy w tyg) czy może tylko jakiś zabieg

Jak wy i gdzie załatwialiście rehabilitacje i jak u was przebiegała?

Hmmm chyba cos namieszałeś.

Są tak na prawde chyba trzy wyjścia:

-rodzinny wypisuje ci rodzaj zabiegów i idziesz od razu do poradni
-ortopeda który cie prowadzi wypisuje rodzaj zabiegów i idziesz do poradni
-ortopeda wypisuje skierowanie do poradni rehabilitayjnej bez okreslenia rodzajów zabiegów. Dopiero potem lekarz rehabilitant/fizjoterapeuta decyduje co robi.

Moim zdaniem trzecia opcja jest najbardziej optymalna.

Wyjasnienie: po pierwsze lekarz rodzinny raczej nie ma pojęcia o sposobie rehabilitacji po rekonstrukcji, po drugie ortopeda też cżesto, mimo że o kolanach wie dużo na temat usprawnaiania już nie koniecznie. Po trzecie fizjoterapeuta na usprawnianiu zna sie najlepiej, i najlepiej wie co ma robić.

Jest jeszcze jednak kwestia tego do jakich lekazy chodzimy. Jesli ma to być rehabilitacja w ośrodku, gdzie pracują mało ambitni i zacofani rehabilitanci, którzy podwiesza cie do ugla(potocznie sie chyba tak pisze) to lepiej sobie odpuścić :)

W sumie rodzinny wypisał mi skierowanie do poradni specjalistycznej to skorzystam z tego. Jeśli chodzi o Poradnie rehabilitacyjną to wybrałem Poradnie na ulicy Bydgoskie( należy do scanmedu więc to chyba dobrze) w Krakowie w głównej mierze z racji tego że mieszkam na miasteczku studenckim Agh i miałbym bardzo blisko żeby tam dojść. Chyba że macie jakieś ciekawe propozycje z krk których chętnie wysłucham :)

bike99 Skoro jest tak jak mówisz to ta trzecia opcja wydaję się najlepsza. Dzięki pozdrawiam



Zmieniony przez - motyl6674 w dniu 2009-05-07 22:10:34

Zmieniony przez - motyl6674 w dniu 2009-05-07 22:13:52

motyl6674 byles na operacji w scanmedzie?? a moglbys mi cos wiecej napisac, u kogo, czy zostales po operacji itd pozdrawiam
a jak mozesz to zostaw swoj nr gg to napewno sie odezwe

Witam
Mam pytanie czy jest ktoś po rekonstrukcji metodą LARS mam kilka pytan dotyczacych tej metody którą bede operowany za miesiec Ciekawy jestem szybkosci powrotu do zdrowia. Na dzień dzisiejszy mam wpełni odbudowane mieśnie dlatego interesuje mnie jak szybyki moze byc powrót. I czy występowało u kogos jakies strrzelanie przez pare miesiecy w kolanie co jest bardzo czeste przy klasycznej metodzie rekonstrukcji co znam też z włąsnego doswiadczenia .

do inolino
Operacje miałem w Zakopanem z racji tego że to miejsce polecił mi zaufany ortopeda i i się sprawdziło. Dziś byłem na ściąganiu szwów też w Zakopanem i u tego samego lekarza tj u dr Banaka.
Obadał kolanko i jak napiąłe 4głowca to powiedział pięknie :D i że wszystko ok z kolankiem. Dostałem skierowanie na rehab i pójdę do poradni scanmedu bo mam najliżej.

inolino moje gg to 7050720 często na niewidoku

Lars_acl, pytasz o metoda, ktora w Polsce nie ma jeszcze, ze tak powiem dlugiego "stazu". W necie na polskich stronach jest bardzo malo o tym. Podobno na ang stronach jest wiecej i z tego co wiem metoda sie sprawdza i jest coraz czesciej stosowana.

Powrot do pelnej sprawnosci fizycznej to podobno 3 msc lub po odzyskaniu propriocepcji - chyba dobrze napisalem :D

Jeszcze jedno pytanie, moglbym wiedziec gdzie bedziesz mial robiona rekonstrukcje? Prywatnie czy na NFZ?