SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kawały,dowcipy ---> Tylko kozaki !!!

temat działu:

Po siłowni, o siłowni

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 581133

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 5581 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 23151
Co to jest - cztery łapy i jedna ręka?
- Zadowolony bulterier!

***

Przepis na kurczaka.

Kurczaka bardzo starannie umytego układamy na dnie naczynia, najlepiej szklanego.
Dodajemy goździki i cynamon, skrapiamy cytryną.
Tak przygotowanego kurczaka zalewamy szklanka wina białego,
szklanka wina czerwonego, dodając 100 gr. ginu, 100 gr. koniaku, 200 gr. Smirnoffa i 50 gr. rumu.
Potrawy nie musimy nawet poddawać obróbce cieplnej.
Kurczaka możliwie jak najszybciej ********lamy bo jest ****owy
Natomiast............. Sos! Sos! Paluszki lizać !!!

PS. Kurczak musi być martwy bo inaczej bydle sos wychleje.

Smacznego )))))))

***

Król Artur wyjeżdżał na krucjatę i postanowił, że kupi swej żonie pas cnoty.
Poszedł do kowala, a ten mówi, że ma najnowszy krzyk mody - pas z gilotynką!
Więc kupił go Artur, założył żonie, zabrał klucz i pojechał.
Po paru latach wrócił i oczywiście chciał sprawdzić rycerzy okrągłego stołu, czy nie uwiedli mu żony.
Postawił ich w rzędzie i kazał spuścić spodnie: 11 miało obcięte filutki, wyjątkiem był Lancelot...
Król załamany:
- Moi wspaniali rycerze okazali się bandą hołoty! Na nikogo dziś nie można liczyć!
Tylko Ty - wierny Lancelocie mi się ostałeś... - i spojrzał wyczekująco na
Lancelota, by ten coś powiedział.
Lecz Lancelot milczał...

***

Idzie strapiony i zafrasowany facet przez las. Nagle na drogę wyskoczyła mała zielona żabka i mówi:
- Czym się tak martwisz?
- A bo życie jest do d*py. Dom się wali, żona brzydka, auto w rozsypce, kasy brak... Ogólnie lipa.
- Nie martw się. Idź do domu i wszystko będzie OK.
Facet zachodzi, patrzy a tu chata pięknie odstawiona, żona piękna jak Cindy Crowford,pod bramą garażu stoi Maybach a w skrzynce na listy wyciąg z konta, który po prostu powalił go na kolana.
Jak już doszedł do siebie, postanowił podziękować żabce za to, co dla niego zrobiła i wrócił się do lasu? W tym samym miejscu spotkał żabkę i mówi:
-Żabko, jak mogę Ci się odwdzięczyć za twe dobre serce?
-Nigdy nie kochałam się z nikim...
-Rozumiem, ale ty jesteś żabką. Jak to zrobić?
- Mogę zamienić się w kobietę. Jednak większość mocy czarodziejskiej zużyłam na dobry uczynek dla ciebie, więc mogę przemienić się najwyżej w 12-13 letnią dziewczynkę.
- Rób żabko, co chcesz. Zawdzięczam Ci tak wiele, że nie będzie mi to przeszkadzać.
- ...i tak to było wysoki sądzie a nie tak, jak gada ta gówniara.

***

Dlaczego huragany dostają imiona kobiet?
- Bo najpierw są cieple i wilgotne, a później zabierają domy i
samochody.

***

Egzamin do Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. Egzaminator do
starającego się:
- Dlaczego chce Pan studiować właśnie administrację? I to u nas?
- Tato... nie wygłupiaj się...

***

Słuchaj, czy patrzysz swojemu mężowi w oczy podczas stosunku?
- Hmm... Raz spojrzałam... Stał w drzwiach

***

Bandyta wchodzi do banku, kradnie pieniądze z kasy po czym podchodzi do jednego z klientów i pyta:
- Widziałeś co zrobiłem?
- Tak i mam zamiar zadzwonić na policję.
Złodziej przyłożył mu pistolet do głowy i go zastrzelił. Podszedł do następnego klienta z tym samym pytaniem na co ten odpowiada:
- Nic nie widziałem i nic nie słyszałem, ale moja żona widziała.

Nie mogę ci pomóc,jestem koniem.
--==GAINER TEAM==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 431 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 5597
hehe - sixth, sogiszon dla Ciebie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 445 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 6465
Biegnie myszka po lesie i spotyka łosia. Podbiega do niego od tyłu, patrzy i szepcze:
- Niesamowite!
Podbiega z przodu, patrzy i szepcze:
- Niepojęte!
Znowu obiega łosia, patrzy od tyłu i szepcze:
- Niesamowite!
I ponownie biegiem dookoła łosia. Patrzy od przodu i szepcze:
- Niepojęte!
I tak kilka razy. Łoś zdziwiony pyta myszkę:
- O co Ci chodzi myszko?
- Patrzę na Ciebie łosiu i nijak nie mogę zrozumieć: z takimi jajcami, a takie rogi???



Dwóch Arabów miało pewne sprawy w Jerozolimie.
Udało im się je załatwić za jednym zamachem.



Wraca zona z zebrania feministek i mowi do meza.
- Sluchaj od jutra ty robisz zakupy, sprzatasz, gotujesz, itd., a ja bede chodzila do kosmetyczki, na zakupy i zebrania feministek, a jak cos ci sie nie podoba to nie chce cie widziec. I nie widziala go jeden dzien, drugi dzien, trzeci dzien, na czwarty dzien juz go zobaczyla bo jej opuchlizna z twarzy zeszla.



Pod konic roku słaby uczeń na lekcji W-F pyta się nauczyciela:
"mogę poprawić pałe?"
Nauczyciel:
"no wypadałoby"
Uczeń wstaje, wkłada ręke w spodnie i siada...



Są zawody kto najdłużej wytrzyma w wodzie. Pierwszy pan wytrzymał 1min i wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on odpowiedział:
- ''Trening, trening i jeszcze raz trening".
Następny pan wytrzymał 2min i znowu wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on odpowiedział:
- ''Trening,trening i jeszcze raz trening".
Następny pan wytrzymał 3 min i wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on na to:
- Trening.....
Następny pan przyszedł, wchodzi do wody, 1min nic, 2min nic, 3min nic, po 4 minucie wychodzi ledwo oddycha więc lekarze szybko podbiegli ale na szczęście nic się nie stało, wszyscy ludzie pytają jak on to zrobił? A on na to:
- Gdzieś musiałem gaciami zahaczyć!



Po imprezie:
- Słoneczko...
- Tak, kotku?
- Zrobisz śniadanie, rybko?
- Oczywiście, skarbeńku.
- Jajeczniczkę, rybko?
- Ze szczypiorkiem, pieseczku.
- Ale na masełku, żabciu?
- Nie może być inaczej, misiu.
- K***a, myszko... przyznaj się! Ty też nie pamiętasz, jak mam na imię!



Lotnisko w Nowym Jorku. Do windy wchodzi podróżny z bagażem, a za nim jakaś ładna stewardesa. Podróżny pyta:
- Hello, you fly USA airways?
Kobieta nie odzywa się. Facet próbuje jeszcze raz:
- Flugen sie Lufthansa, ja?
Kobieta znów nie odpowiada, więc facet próbuje jeszcze raz:
- Volare sinora Alitalia?
Wtedy kobieta odzywa się po polsku:
- A w mordę chcesz, palancie?!
Facet:
- Aha, nasze linie!



Tajne laboratorium producentów narkotyków.
- Niezła mi wyszła ta ostatnia partia amfy.
- Dlaczego tak uważasz?
- Trochę proszku rozsypało mi się na kuwetę ze ślimakami.
- I co? Gdzie one są?
- Nie wiem, biegają tu gdzieś.



Jeden profesor mówi do drugiego:
- Najlepiej jest mieć żonę i kochankę. I to tak, żeby obie o sobie wiedziały. Żona myśli, że jesteś u kochanki, kochanka myśli, że jesteś u żony, a ty tup-tup - do biblioteki!



Pijak mówi do pijaka:
- Chodź ze mną pogratulować Stefanowi. Dziecko mu się urodziło.
- Tak, a co ma?
- Wyborową.



Policjant rozwiązuje krzyżówkę. Zatrzymuje się przy haśle: "Największy ptak na trzy litery". Chwilkę myśli, podrapie się za uchem, po czym z dumą pisze:
- MÓJ.



Wraca facet do domu i od progu krzyczy:
- Yesss! Wygrałem w lotto! Szóstka!
Spogląda na żonę, a ona siedzi w fotelu smutna i płacze.
- Co sie stało? - pyta.
- Moja mama dziś umarła...
Facet:
- Yessssssssssss, k...a, kumulacja!!!




Komisja wojskowa:
- Zawód ojca?
- Ojciec nie żyje...
- Ale kim był?!
- Gruźlikiem.
- Ale co robił?
- Kaszlał.
- Ale z czego żył?! Z tego się przecież nie żyje!
- Przecież mówię, że nie żyje...



Jadąca autobusem starsza kobieta nagle pyta siedzącego naprzeciw niej mężczyznę:
- Pan jest Chińczykiem?
- Co też pani mówi? Nie jestem Chińczykiem.
- Pan jest Chińczykiem - nie ustępuje kobieta.
- Nie jestem!
- Pan jest Chińczykiem!
- No dobrze, jestem Chińczykiem - odpowiada zrezygnowany mężczyzna.
- Naprawdę? A zupełnie pan nie podobny...




Kobiety do 20 roku życia są jak pchełki - z łóżka na łóżko
Kobiety między 20 a 40 rokiem życia są jak flanele - nie do zdarcia
Kobiety po 40-tce są jak cebulki - jak się rozbiorą, to tylko płakać.
Faceci do 20-stki są jak flecik - raz dmuchniesz i już gra,
Faceci między 20 a 40 rokiem życia są jak fortepian - 3 godziny strojenia, 2 minuty grania
Faceci po 40-tce są jak konferansjer - on zapowiada, a gra już kto inny.




Turysta w Zakopanem wchodzi do baru, siada przy barze i pyta:
- Barman, co mi pan poleci do picia?
Barman na to:
- Ano, panocku drink "Góra cy"!
Turysta:
- Jak to "Góra cy"?!
Barman:
- Widzicie, bierzemy sklanecke wina... no dwie... góra cy i wlewamy do garnka. Poźniej bierzemy sklanecke piwa... no, dwie... góra cy i wlewamy do tego samego garnka. Następnie sklanecke wódecki... dwie... no, góra cy i wlewamy to do tego samego garnecka. Na koniec bierzemy sklanecke koniacku... no, dwie... góra cy i wlewamy do garnka. Garnek stawiamy na ogniu i miesając gzejemy cas jakiś. Poźniej nalewamy i pijemy sklanecke... dwie... no, góra cy. Po wypiciu wstajemy... robimy krocek... dwa... no góra cy!



- Co może być gorszego od kamyczka w bucie?
- Ziarenko piasku w prezerwatywie.




Z pamiętnika informatyka
"Wracam do domu, patrzę, a tam na kanapie jakiś facet leży i żona w
szlafroku biega. A oczy u nich
jakieś takie chytre. Rzucam się do komputera, faktycznie: zmienili hasło!




Przychodzi facet do apteki:
- Pani magister, co mi pani może dac na taki problem? Otóż mam ciągły wzwód,
nie chce mi opaść zupełnie...
- Proszę poczekać chwilę, muszę się naradzić z szefową.
Za chwile farmaceutka wraca.
- Możemy panu dać etat za 1500 i pokój do zamieszkania, na więcej nas
niestety nie stać.




Do baru przychodzi facet. Za ladą siedzi super laska, na
ścianie menu:
kanapka z serem - 2,30,
kanapka z szynką - 3,00,
zwalenie konia dłonią - 5,00
Mężczyzna patrzy na seksowną sprzedawczynie i pyta:
- To ty walisz klientom konia rękami?
- Tak skarbie - mruczy uwodzicielsko laska.
- To umyj dobrze łapska i daj mi kanapkę z serem.




Facet wybral się na ryby. Gdy wypłynął łodzią w morze, z wody wynurza się rekin i ze złowieszczym uśmiechem pyta:
- Co, na rybki?
- Na grzyby!! Jak Boga kocham ze na grzyby!!



- Masz jakieś hobby?
- Tak, lubię roślinki
- A jakie?
- Chmiel, tytoń, konopie...




Jedzą dwie świnie z korytka i jedna doń zwymiotowała. Druga na to: "Nie dolewaj, bo nie zjemy!"

www.pajacyk.pl
Kliknij choć raz dziennie ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 5581 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 23151
buahahaha Sog "umyj lapska i podaj mi kanapke" buhehehe

Nie mogę ci pomóc,jestem koniem.
--==GAINER TEAM==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 654 Wiek 41 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 14656
xxJAxx - dobre haha , sogacz

Zmieniony przez - kowalos w dniu 2008-10-07 10:33:28

WHAT DON'T KILL YA,
MAKES YA MORE STRONG!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 445 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 6465
Przychodzi facet ze złotą rybką do onkologa. Wchodzi. Milczy. Onkolog również milczy. Patrzą na siebie pytająco.
- Kicha. - wydusza z siebie wreszcie facet.
- Słucham?
- Kicha.
- Jaka znowu kicha?
- Rybka kicha. Chora jest znaczy się.
- Panie, coś pan! Jak rybka może panu kichać? A w ogóle ja jestem onkologiem, czemu przynosi pan do mnie chorą rybkę?
- Kolega pana zareklamował. Podobno raka pan wyleczył.




Spaceruje dwóch turystów nad brzegiem Nilu, nagle zauważają krokodyla zjadającego murzyna. Krokodyl zjadł już właściwie większość posiłku i z paszczy wystaje mu tylko czarna głowa, na co jeden z turystów mówi :
- Spójrz, niby tacy biedni ci afrykańcy, a śpiwory z LaCosty.




- Nauczycielka prosi Jasia:
- Jasiu wytrzyj tablice
- Nie
- Jasiu wytrzyj
- No dobra. Ale gdzie jest szmatka?
- Poszukaj gdzies w szafce
- Przez ten czas nauczycielka pyta się dzieci:
- Kochane dzieci co byscie napisali na moim grobie gdybym umarła?
A Jasiu znalazł szmatę i mówi:
- Tu leży ta szmata!




W szkole Pani zadała dzieciom pracę domową - napisać kilka zdań ze słowem "pięknie".
Jaś napisał:
- "Wczoraj moja siostra przyszła do domu i powiedziała, że jest w ciąży. Mój tata powiedział: pięknie, k***a, pięknie".




Przychodzi Jasiu do szkoły z nowym discmanem na uszach. Pani sie pyta Jasia: -
Ile jest 2+2? A Jasiu na to:
- Mniej niż zero...
Pani mówi: -
Jasiu idziemy do dyrektora!
A Jasiu: - Jesteś szalona....
Dyrektor się pyta Jasia:
- Jasiu jak ty się zachowujesz? A Jasiu: - Jak statki na niebie....
Pani dyrektor goni Jasia po całym pokoju. Na to Jasiu:
- Nas nie dogoniat...
Pani bije Jasia. A Jasiu:
- Uuuu.... chłopaki, uuu.... nie płaczą....
Pani dyrektor bije Jasia coraz mocniej.
A Jasiu: Mocniej, Mocniej...
Pani dyrektor wyrzuca Jasia przez okno.
Jasio upada i mówi:
- Widziałem orła cień...
Przychodzi do niego kolega i się pyta:
- Jasiu jak było.
A Jasiu: Przeżyj to sam... Jasiu przychodzi do domu.
Mama się go pyta:
- Jak było w szkole? A Jasiu: - Samożycie, samożycie....




Do pewnej rodziny przyjechali goście. Wszyscy siedzą przy stole, a tu wchodzi synek gospodarzy i na cały głos mówi:
- Mamo, a mi się chce sikać!
- To idź się wysikaj, ale na drugi raz mów, że ci się chce gwizdać.
Przychodzi później:
- Mamo, mi się chce gwizdać!
- To idź sobie pogwizdać.
W nocy synek śpi z dziadkiem, który o niczym nie wie. Dziecko budzi się w środku nocy i mówi:
- Dziadku, mi się chce gwizdać!
- Nie wolno teraz gwizdać, bo jest noc.
- Ale mi się naprawdę chce gwizdać!
- Nie wolno, bo wszystkich pobudzisz.
- Ale ja już nie mogę!
- To zagwiżdż mi tak po cichutku i do ucha.




Pani pyta Jasia
- Jasiu ty masz takie krzywe nogi od małego
A Jasiu na to
- niee... od kolan



Jasiu czeka z mamą na samolot.
Jasiu:
- mamo siku.
Mama na to:
- nie, bo zaraz przyleci samolot.
Po jakimś czasie:
- Mamo leci!
- Gdzie?!
- Po nogawkach........




Na bezludnej wyspie znajdują się Niemiec,Francuz i Rusek.Skończyło im się jedzenie i ustalili,że codzień jedna osoba będzie odcinała swoją część ciała aby zjeść.Pierwszego dnia Niemiec odciął rękę,podpiekli i zjedli.Drugiego dnia Francuz obciął nogę,podpiekli i zjedli.Trzeciego dnia Rusek zdejmuje spodnie a Niemiec i Francuz mówią:
-O!!!Będzie kiełbaska,na to Rusek ze śmiechem:
-Po jogurcie i spać.




Poszedł facet z żoną do zoo, idą aż tu nagle goryl wciąga żone gościa do klatki i zaczyna się do niej dobierac. Zona krzyczy do męża na pomoc pomóż mi na to mąż: powiedz mu że cię głowa boli




W pogotowiu ratunkowym dzwoni telefon:
- Panie doktorze, proszę przyjechać, nasz 3-letni synek połknął korkociąg...
- Zaraz będę. A co państwo zrobili do tej pory?
- Flachę otworzyliśmy śrubokrętem...




Numer 0-700-xxx-xxxx
Facet o wyraźnie nieśmiałym głosie i kobieta o głosie bardzo pewnym siebie.
- Jakie imię najbardziej ci się podoba mój miły?
- Lubię imię Joasia.
- No to masz szczęście bo ja mam właśnie na imię Joasia. A jakie kobiety lubisz?
- Lubię blondynki z niebieskimi oczami.
- Znowu masz szczęście misiaczku bo właśnie jestem blondynką i mam niebieskie oczy. A pierś ? Lubisz dużą i miękką?
- Nie raczej wolę małą i twardą.
- No to masz wielkie szczęście, bo drugą mam małą i twardą.




Pewien Amerykanin stoi na Highway'u w korku, nagle ktoś puka w jego okno
i mówi:
- Zbieramy pieniądze! Georg W. Bush został uprowadzony przez
terrorystów, żądają 6 milionów dolarów! Jeśli nie dostaną kasy to obleją
go benzyną i podpalą!
Kierowca na to:
- Oh jeee. To bardzo poważny problem! Ile dają inni kierowcy?
Obcy na to:
- Tak różnie, średnio 2-3 litry...




W szkole dla dziewcząt nauczycielka ma wykład na temat seksu i moralności.
- Żyjemy dziewczęta w bardzo trudnych czasach. Pamiętajcie, że w chwili pokusy każda musi sobie zadać pytanie: czy godzina przyjemności jest warta całego późniejszego życia we wstydzie?
Jedna z dziewcząt pyta:
- Przepraszam, ale jak zrobić, żeby przyjemność trwała godzinę?




Kumpel do kumpla:
- Słyszałem, że masz nową dziewczynę?
- Noooo!
- A fajna chociaż w łóżku?
- W sumie to nie wiem. Jedni mówią, że fajna, inni że niefajna...




Droga Katowice-Kraków. Przejeżdżający biskup zauważył prostytutkę stojącą na poboczu. Zatrzymał się i mówi:
- Dziecko, jesteś na złej drodze...
- A co! To Tiry już tędy nie jeżdżą?




Dwa chomiki uprawiają seks...
- Oj boli - jęczy jeden.
- Cierp w milczeniu - odpowiada drugi - bądź mężczyzną!



W zakonie siostra przełożona zwołuje zebranie i mówi:
- W zakonie był mężczyzna...
Wszystkie siostry:
- Oooh!
Jedna:
- Hihi!
- Znaleziono prezerwatywę...
Wszystkie siostry:
- Oooh!
Jedna:
- Hihi !
- Była pęknięta...
Wszystkie siostry:
- Hihi !
Jedna:
- Oooh !!!



- Dzieci, co jest najprzyjemniejsze na świecie?
- Wakacje!
- Święta!
- Wycieczka!
- Imieniny!
A Jasiu mowi:
- Pogrzeb!
Pani zbaraniała:
- Jasiu, czemu pogrzeb?
- Ja nie wiem proszę pani, ale kiedyś mamusia powiedziała do tatusia - pogrzeb stary, pogrzeb, to tak przyjemne!




Wraca syn późno do domu, a tu ojciec na progu się wydziera, że za późno wrócił. Na to syn, że miał właśnie swój pierwszy raz.
- No to chodź, synu, masz tu wódkę - napij się, papierosa - zapal
sobie i siadaj!
Syn:
- Napić się - napiję, zapalić - zapalę, ale siadać nie będę!!

www.pajacyk.pl
Kliknij choć raz dziennie ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 5581 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 23151
Przychodzi gruba baba do lekarza. Lekarz pyta:
- Bierze pani te tabletki na odchudzanie?
- Tak, biorę.
- A ile?
- Ile, ile... Aż się najem!!


- Stary, Ty wiesz że Eskimosi mają ponad sto słów na określenie śniegu?
- Eee, ja to mam nawet więcej jak rano śpiesząc się do pracy samochód odśnieżam.


Wiecie jaka jest różnica między rosyjskim optymistą, pesymistą i realistą?
- Optymista, uczy się angielskiego.
- Pesymista chińskiego,
- Realista siedzi w domu i czyści Kałasznikowa.


Pieści chłopak dziewczynę.
On: - Kochanie, czy ty masz piersi?
Ona: - Głupie pytanie, oczywiście ze mam!
On: - To czemu nie nosisz?!


Niedaleko małej parafii, zbudowanej przy drodze, stoją rabin i ksiądz.
Piszą na tablicy wielkimi literami:
"KONIEC JEST BLISKI, ZAWRÓĆ NIM BĘDZIE ZA PÓŹNO!"
W chwili, gdy piszą ostatnią literę, zatrzymuje się samochód.
Wychodzi kierowca i krzyczy:
- Zostawcie nas w spokoju. Wy religijni fanatycy!
Wsiada z powrotem do samochodu. Odjeżdża.
Po chwili słychać wielki huk i trzask...
Duchowni patrzą na siebie i ksiądz mówi:
- Eeee... może po prostu napisać "Most jest zniszczony!". Co?

Mama wysłała córkę do bierzmowania. Córka się pyta mamy:
- Jak wyglądają biskupi?
- Mają takie pomarańczowe ubrania.
- Córka idzie drogą i widzi mężczyzn ubranych na pomarańczowo, byli to drogowcy. Podchodzi i mówi:
- Mama mnie tu przysłała żebyście mnie bierzmowali.
Przychodzi do domu. Mama pyta:
- Dobrze Cię wybierzmowali?
- Tak mamo tylko olejki święte mi po nodze płyną.


Jedzie sobie facet Mercedesem i widzi, że na poboczu stoi Syrenka z podniesioną maską. Facet myśli sobie "wezmę gościa no hol". Zjechał na pobocze, i mówi do faceta:
- Jak zapali to niech pan zamruga światłami.
Nagle obok nich przejechało ze świstem BMW. Kierowca Mercedesa krzyczy:
- Jak to BMW ma być szybsze od Mercedesa?! Nigdy!
Wskoczył do samochodu i ruszył z piskiem opon. Gdy tak ścigali się ze sobą nie zauważyli stojącego na poboczu policjanta. Policjant nadaje przez radio:
- Niesamowite! Na trasie E456, jadą Mercedes i BMW z prędkością 200 km/h!!!
- No i co w tym niesamowitego?! - odpowiada głos z radia.
- No to, że za nimi jedzie Syrenka i mruga światłami, żeby ustąpili jej z drogi!

Mąż i zona świętują swoja 50 rocznice ślubu. W pewnym momencie mąż
pyta żonę.
- powiedz mi kochanie, czy kiedykolwiek mnie zdradziłaś?
- proszę, nie pytaj mnie o takie rzeczy.
- ale nalegam, powiedz mi proszę.
- no dobrze, zdradziłam Cię trzy razy.
- trzy razy, jak to sie stało?
- mężu, czy pamiętasz jak 35 lat temu chciałeś rozkręcić swój własny biznes
i żaden bank nie chciał udzielić Ci kredytu? A pamiętasz jak sam prezes
banku przyszedł do nas do domu pod Twoja nieobecność i zatwierdził kredyt
bez żadnych dodatkowych pytań?
- och kochanie, zrobiłaś to dla mnie. Szanuje Cię jeszcze bardziej za to, co zrobiłaś. Ale kiedy był ten drugi raz?
- pamiętasz dziesięć lat temu sytuacje, kiedy miałeś ten straszliwy atak serca i zaden z lekarzy nie chcial sie podjąć tej ryzykownej i skomplikowanej operacji? I wtedy ten jeden doktor zgodził się Ciebie operować i dzięki temu do dzisiaj jestes w tak dobrej kondycji.
- moja najdrozsza, nie moge wprost w to uwierzyc, ze zrobiłaś to dla mnie.
Jestem Ci wdzieczny. Ale powiedz mi jak to bylo tym trzecim razem.
- Czy pamiętasz te sytuacje, kiedy kilka lat temu chciałeś zostać prezesem klubu golfowego i brakowalo Ci 53 głosów...

Nie mogę ci pomóc,jestem koniem.
--==GAINER TEAM==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 654 Wiek 41 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 14656
sixth, oj nie postarałeś się !

ten zestaw kawałów dał już Binio89 na stronie 95

ale wpadłeś chłopie poracha

i SOG'a nie będzie !

Zmieniony przez - kowalos w dniu 2008-10-08 08:51:26

WHAT DON'T KILL YA,
MAKES YA MORE STRONG!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 5581 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 23151
ja to wziolem z forum kyokushin
ale wiedzialem ze skads znam te kawały


Zmieniony przez - sixth w dniu 2008-10-08 13:55:53

Nie mogę ci pomóc,jestem koniem.
--==GAINER TEAM==--

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 2146 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 68380
- Stary, Ty wiesz że Eskimosi mają ponad sto słów na określenie śniegu?
- Eee, ja to mam nawet więcej jak rano śpiesząc się do pracy samochód odśnieżam.


hohoho.


przychodzi baba do dentysty i mowi
- wydaje mi sie, ze jestem cma
na to dentysta
- to chyba pani musi isc do psychiatry, nie do dentysty
- tak, wiem.. ale u pana sie swiecilo.



Zmieniony przez - scigacz_89 w dniu 2008-10-08 13:59:30

Zmieniony przez - scigacz_89 w dniu 2008-10-08 14:00:03

'NieMamyFortec,krajNaszNaWszystkieStronyOtwarty
NieMożeByćInaczejZasłoniony,TylkoPiersiamiObywatelow!'

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Jak spędziliście ferie?

Następny temat

Witam na nowym serwerze! :-)

WHEY premium