OK to to jeszcze
nie jest
XX RAZY POWTARZALEM ZE DĄŻĘ DO MINIMALIZACJI POCHYLENIA
tylko dziad nie przyjmie do wiadomosci takiej ilosci zapewnien
<kurvaaa, grochem o sciane>
Napisalem ze pewne pochylenie jest konieczne by zachowac rownowage i rozlozyc równo sily pomiedzy biodra a kolana
PRZECIEZ PRZYSIAD NIE JEST CWICZENIEM IZOLOWANYM NA CZWOROGLOWE
zebys nie byl takim gburem to bys dopisal moze ze w martwym ciagu ludzie bardziej sie pochylaja
nie przyjmujesz nic do wiadomoci
szkoda pisac cokolwiek bo odpiszesz ze masz X razy wieksze pojecie, ze ja dopiero zaczynam, ze ty jestes na mega etapie ponownego uczenia sie , czytasz w ogole co napiszesz?
dla mnie (przez wielu uwazanego za samochwale, bo wychowalem tylko jednego Mistrza Świata poki co) jestes chwalipieta z klapkami na oczy, twierdzenie ze masz wiecej wiedzy z psychologii niz ja z metodyki -
wiem na czym opierasz, i jak dowodzilem wczesniej opierasz to na bajkach , sugeruje przestudiowac mechanike... nie biomechanike a mechanike techniczna
zauwazysz moze nieco wiecej konsekwencji w obliczeniach na prostszych niz zywy organizm przykladach
mialem juz tu klotnie z kims kto znal caly atlas anatomii na pamiec, bredzil o cw osiowo obciazajacych kregoslup a nie wiedzial co to moment siły, choc wydaje mi sie ze ty akurat wiesz
co do metodyki to moim autorytetem jest Dr Fred Hatfield a nie zaden polamany kregoslup co dazy do wyeliminownia wszelkiego pochylenia w siadzie kosztem kolan, rownowagi ... i powagi
nie wiesz na czym stoisz, nie czytasz postow, nie znasz mnie inaczej niz z relacji niwusa, fajnie ze masz tak wysokie mniemanie o sobie , bo bez tego muru obronnego padlbys ofiara wlasnych watpliwosci
poza tym
zapewne odpowiesz wymigujaco ale zerknij sobie na link
jak nie znasz autora to nie boj nic bo przy Twoim autorytecie "blednie"
w artykule w duzej mierze opiera sie na szkole Louiego Simmonsa ktory lata temu mial zmiazdzony krąg i musial wszystko opracowac na nowo, tak by plecy nie doznawaly uszczerbku
dzis jest bodajrze jedynym powerlifterem ktory dzwiga ponad 360 w przysiadzie bedac po 50tce
co do znajomosci metodyki, to jesli nie znasz undulating periodisation to sie mozesz schowac w czytelni
https://www.sfd.pl/PRZYSIAD_W_TRÓJBOJU_-_Prawie_WSZYSTKO_o_._._.-t124143.html
jesli zas sadzisz ze pochylanie trzeba kompletnie wyeliminowac
to nie znasz sie na przysiadach ani ciut ciut
nic a nic
a takie mam wlasnie wrazenie
na koniec przypomne ze daze do zminimalizowania pochylenia u kazdego kogo trenuje
ale nowicjusze z drugiej strony zazwyczaj pochylaja sie za malo