Zwichnięty bark

Ponizej zamieszcze dla Ciebie moj stary (ale nadal aktualny) post z cwiczeniami.
-
-

"Przepraszam,że dopiero teraz to pisze ale przegrałem walke z bateriami do aparatu;) z przyczyn technicznych zamieściłem je na stronach,bo jakoś tutaj nie moge! W więc tak.
ćwiczenia: http://img185.imageshack.us/my.php?image=cwiczeniahz3.jpg 
guma na klamce: http://img185.imageshack.us/my.php?image=dscf0100al7.jpg 
guma: http://img246.imageshack.us/img246/7892/dscf0101cy5.th.jpg 

Bark wybiłem dokładnie 1 grudnia.Było to moje pierwsze wybicie.Ponad 3 tygodnie chodziłem w takim czymś: http://images.google.com/images?q=ultrasling er&sourceid=ie7&rls=com.microsoft:en-US&ie=UTF-8&oe=utf8&um=1&sa=N&tab=wi .Pod zdjęciu nie mogłem praktycznie wcale ruszać ręką (zdjąłem to jakoś na święta,21 grudnia).Z taką obolałą ręką chodziłem 1dzień(22grudnia) i udałem się do mojego rehabilitanta,z klubu(trenuje hokej na lodzie.Podczas meczu zdarzył się ten uraz).Na początku w/w rehabilitant/maser kazał mi przez tydzień robić ćwiczenia:Unoszenie rąk przed siebie,na wysokość barków,itp.Bo było to bardzo krótko po urazie,bardzo ciężko nawet to mi przychodziło.Po kilku dniach tych ćwiczeń(dnia około 27grudnia) ,dał mi zestaw ćwiczeń (ten który jest nad kreską oznaczającą środek).Dzień w dzień,wieczór w wieczór sumiennie wykonywałem te ćwiczenia i jak widać opłaciło się.Tydzień później(4grudnia) poszedłem do niego i.. dał mi nowy zestaw ćwiczeń(który jest pod kreską).Tydzień wcześniej,nawet nie mogłem naciągnąć tej gumy.Teraz wykonuje te ćwiczenia bez problemu od 10 dni.W środę udaje się po kolejne ćwiczenia wzmacniające tą obręcz barkową. Co do gumy.. (Z tego co wiem kosztuje ona około 20zł.).Od 2 tygodnia,biore także kolagen.Wydaje mi się ,że dzięki niemu także bark ten nabiera siły(kolagen jest na ścięgna).Mam nadzieje,że komuś z Was pomoge,że ktoś z Was wykorzysta przynajmniej kilka tych ćwiczeń,bo naprawde warto.Pamiętajcie.-tylko sumienna praca nad barkiem umocni go..

opiś ćwiczeń:
1.tak jak na rysunku.pamiętać tylko,żeby ręka nie wychodziła ponad linie barku!!
2.tak jak na rysunku.ciężkie ćwiczenia,chyba najbardziej po
nim 'wchodzi'
3.tak jak na rysunku.ćwiczymy biceps(te mięśnie są także ważne jeżeli chodzi o stabilność barku)
4.tak jak na rysunku.rotacje
5.tak jak na rysunku.przyciągamy do przeciwnego barku
6.tak jak na rysunku.do poziomu
7.tak jak na rysunku.ćwiczymy triceps
8.tak jak w opisie. pompki przy ścianie,po tym ćwiczeniu ,także bardzo mocno bolą barki.-ok.
9.tak jak na rysunku.z tym ,że... (zaczepiamy gume o klamke ,tak jak na zdjeciu.) stajemy bokiem i w zależności z której strony stoimy,tak odwodzimy,lub przyciągamy gume.Pamiętać trzeba o tym.aby łokieć cały czas był przy ciele,nie może chodzić na boki.ciągle w jednym miejscu.także bardzo podoba mi się to ćwiczenie.Dalej biceps i triceps,to już chyba jasne.
Dodatkowo,raz w tygodniu na basen.Bez większego nadwyrężania,bez kraula i pływania na plecach.Żabka jest bardzo pomocna.rozwija właśnie te mięśnie na których nam zależy.

WSZYSTKIE TE ĆWICZENIA POWINNIŚMY WYKONYWAĆ WOLNO,BEZ ZBĘDNEGO POŚPIECHU.WTEDY MIĘŚNIE,ŚCIĘGNA SIĘ SPINAJĄ,JEST LEPSZY EKEFT.NIE ŚPIESZYĆ SIĘ!!

p.s Przepraszam za to jakim stylem pisałem i za błędy,ale pisałem w pośpiechu"

Zmieniony przez - mamed89 w dniu 2008-09-10 16:33:02

Uuuuuu ale mnie tutaj dawno nie bylo. Jak tam u was? Ja jestem 3miesiace po operacji i czuje sie swietnie. Nawet zapomnialem ze mialem kiedykolwiek zwichniety bark Niestety od 17 wrzesnia ide na dalsza rehabilitacje ale mam nadzieje ze bedzie to juz definitywny koniec tej mojej prawie dwoletniej meczarni. Pozdrawiam wszystkich zwichnietych i zycze jak najszybszego powrotu do zdrowia

Hej co do wypowiedzi Kasi to mi po zwichnięciach jak podnoszę rekę do góry to też wyskakuje kość obojczykowa ale nawet z tym nie ide do lekarza bo nie ma sensu. Poprostu w lewej ręce przechodzi łagodnie a w prawej nie przechodzi ale jak już musi to przeskoczy. Jak ręke dam w dól to znowu przeskoczy spowrotem. Czasem boli ale da się żyć. To akurat nie problem

no tak Misiu ale ja chcę dalej trenować i wiążę z tym życie... a po drugie razem z kością idzie też biceps. okazało się że mam naderwany ;/

Witam, troche wyzej pisalem ze jestem pare miesiecy po operacji i wszystko jest ok. Chyba sie mylilem Nie wiem czy komus sie cos takiego przydazylo ale jesli tak to niech mi powie co z tym zrobil. No wiec ostatnio leze sobie na łóżku i kiedy chcialem wstać nagle zaskrzypiało mi w barku. Normalnie byłem, a nawet do tej pory jestem przerazony Nie wiem co mam zrobic!!! Ludzie pomozcie!!!

kolego z tego co slyszalem skrzypic strzykac itp. to do 7 miesiecy po operacji nawet a jak nic cie nie boli po tym skrzypnieciu to nie ma co panikowac ja 4 miesiace po operacji i casem cos tam trzaśnie ale ogolnie spoko jeszcze z 3 , 4 miesiace i wracam do uderzania :p na silownie chodze od września + rozciagam bareczki :P

Hej, nie było mnie dłuuugo bardzo, ale już wracam do Was, drodzy zwichnięci;)

Na początek do voznyvip: ja też bym się specjalnie na martwiła, mój bark jest po artroskopii 10 mies. temu i nadal zdarza mu się przeskakiwać, czasem tak głośno, że ludzie w tramwaju patrzą:) Dopóki nie boli i nie czujesz niestabilności, jest ok.

Ja już tydzień po naprawie drugiego barku, pozdrawiam wszystkich

voznyzip... nie masz się czym martwić ;) ja jestem 2 lata po operacji i zdarza się, że strzela mi w barku :) to nic nienormalnego! Zaraz po operacji tym bardziej to jest normalne, bo tworzą się pewnego rodzaju zrosty w stawie, które później strzelają ;)
Nie masz czasem takiego czegoś, że ogólnie Ci coś strzeli, któryś staw? Ja tak mam i napewno większość osób ;) więc nawet bark po operacji może sobie strzyknąć czy strzelić, bo tworzą się w środku pęcherzyki powietrza, które podczas rozciągnięcia, czy ruchu pękają i stąd charakterystyczne strzelanie ;)

Ale rozumiem Twoje obawy, bo miałam to samo... mając bark w temblaku po operacji, coś nagle przy schyleniu mi potężnie strzeliło... tak się przestraszyłam, że aż słabo mi się zrobiło.
Jednak bólu nie było, więc nic się nie stało :) zrosty...

Trzymaj się, wszystko jest w porządku!! pozdrawiam :)

Olgisław tutaj nie chodzi o to ze strzela mi w kosciach, bo wiem jaki to dzwiek. Tym czasem mi bark poprostu skrzypi jak stare nie naoliwone drzwi. W innych stawach zdarza mi sie tylko ze kosci strzelaja ale nie skrzypia. W piątek ide do lekarza, jesli cos to zrobie jakies zdjecie barku, bo chce miec pewnosc ze wszystko jest ok. Wkoncu chyba rozumiecie moje obawy. Juz za duzo przeszedlem z tym barkiem i normalnie sie o niego martwie

Siemka ! Bark wybiłem w sobotę, dzisiaj jestem już w domu. Opatrunek gipsowy mam od pasa aż do szyi. No to zaczynam opowiadać :
W sobotę przed południem wracałem od kumpla skuterem. W pewnym momencie podczas wchodzenia w zakręt wjechałem w piasek. I bum poleciałem na 3 metry w lewą stronę. Ból był niesamowity. Ledwo dojechałem do domu a juz stracilem przytomnosc z bólu ( sorki za brak znakow PL, ale pisze 1 reką ). Gdy sie ocuciłem ból był tak silny, jakiego nie miałem nigdy w zyciu. Mama mi dała 2 ibupromy max, bo bez nich nie dałbym sobie rady. W szpitalu na zabieg czekałem 8 godzin !! Z tak potwornym bólem. Wsadzili mnie w gips na 3 tygodnie. Aktualnie w 3 dniu po zwichnięciu odczuwam ból i drętwienie ręki. Proszę powiedzcie mi, za ile czasu zagram w piłke nożna (jestem bramkarzem). Na wypisie jeszcze pisało, że mam odprysk (Złamanie jakiegoś guzka biodrowego czy czegoś)Pozdrawiam barkowiczów :)