...
Napisał(a)
Pewnie, tak tez moze byc. Mozesz nawet zostawic te wegle i dodac mieso, 1600kcla to jest juz malo. Julita jak chcesz byc zgodna idealnie z ta dieta to musisz po prostu na najblizsze tygodnie uproscic wszytsko do maksimum. Widze, ze starasz sie bawic w roznorodnosc, to bardzo dobrze, ale niepraktyczne na dluzsza mete. Redukcja nie trwa dlugo wiec jedyne co moge radzic to po prostu w tym czasie sie nie przejmowac. Pieczesz na raz wiecej miesa, mrozisz porcje i pozniej sobie wyjmujesz, upraszczaj nawet jak to ma byc co dgi dzien kurczak w kazdym posilku przplatany lososiem . To ci sie przyda jak bedziesz pozniej musiala manewrowac kaloriami czy weglami by pobudzic bardziej organizm do chudniecia.
...
Napisał(a)
ale pozniej tez mozna sobie ulatwiac wystarczy na pojemniku napisac na ktory dzien ja tak robie np wiem ze w poniedzialek mam 1800 kcal to na pojemniku pisze poniedzialek i numer posilku moze to glupie ale bardzo ulatwia mi zycie
Trenuj Do Końca Do Upadłego Bo Życie To Walka By Dążyć Do Czegoś!!!
...
Napisał(a)
Poprawiona dieta, mam nadzieję że już ostateczna jej wersja, proszę o akceptację i od jutra zaczynam
I jak King?
7.00
Whey na wodzie - 135kcal
płatki owsiane 40g 4,8/2,9/25 - 146kcal
2 orzechy włoskie 10g 1,6/6,0/1,15 - 65kcal
1 całe jajo + 1 białko 12/5,0/0,7 - 95kcal
warzywa (nie wliczone do bilansu)
Łącznie: 18,4/13,9/26,9 - 441kcal
10.00
makaron pełne ziarno/ryż/kasza gryczana 30g 4,6/0,4/20,4 104kcal
mięso mielone z indyka 19,2/0,7/0 - 90kcal
pomidory z puszki (nie wliczone do bilansu)
Łącznie: 23,8/1,1/20,4 - 194kcal
13.00
chleb razowy 50g 2/0,5/17 - 98kcal
pierś z kurczaka 100g 22/1,5/0 - 100kcal
warzywa (nie wliczone do bilansu)
Łącznie: 24/2/17 - 198kcal
15.30
ryż brązowy/makaron/kasza gryczana 40g 2,85/0,76/27 - 129kcal
pierś z kurczaka,indyka,wołowina,cielęcina 100g 22/1,5/0 -100kcal
olej lniany 15ml - 0/13,8/0 - 124kcal
warzywa (nie wliczone do bilansu)
Łącznie: 24,9/16/27 - 353kcal
18.30
tuńczyk lub makrela 100g 21/1,2/0 - 96kcal
warzywa (nie wliczone do bilansu)
Łącznie: 21/1,2/0 - 96kcal
21.30
Whey na wodzie 135kcal (BTW nie wliczone do bilansu)
serek wiejski 90g 11/3,9/3 - 90kcal
Łącznie: 11/3,9/3 225kcal
Łącznie: 123/38,1/94,3 - 1507 kcal
po treningu: banan lub inny owoc (ok. 1/0,3/21,8 - 100kcal)
Zmieniony przez - julita23 w dniu 2008-08-24 19:43:37
I jak King?
7.00
Whey na wodzie - 135kcal
płatki owsiane 40g 4,8/2,9/25 - 146kcal
2 orzechy włoskie 10g 1,6/6,0/1,15 - 65kcal
1 całe jajo + 1 białko 12/5,0/0,7 - 95kcal
warzywa (nie wliczone do bilansu)
Łącznie: 18,4/13,9/26,9 - 441kcal
10.00
makaron pełne ziarno/ryż/kasza gryczana 30g 4,6/0,4/20,4 104kcal
mięso mielone z indyka 19,2/0,7/0 - 90kcal
pomidory z puszki (nie wliczone do bilansu)
Łącznie: 23,8/1,1/20,4 - 194kcal
13.00
chleb razowy 50g 2/0,5/17 - 98kcal
pierś z kurczaka 100g 22/1,5/0 - 100kcal
warzywa (nie wliczone do bilansu)
Łącznie: 24/2/17 - 198kcal
15.30
ryż brązowy/makaron/kasza gryczana 40g 2,85/0,76/27 - 129kcal
pierś z kurczaka,indyka,wołowina,cielęcina 100g 22/1,5/0 -100kcal
olej lniany 15ml - 0/13,8/0 - 124kcal
warzywa (nie wliczone do bilansu)
Łącznie: 24,9/16/27 - 353kcal
18.30
tuńczyk lub makrela 100g 21/1,2/0 - 96kcal
warzywa (nie wliczone do bilansu)
Łącznie: 21/1,2/0 - 96kcal
21.30
Whey na wodzie 135kcal (BTW nie wliczone do bilansu)
serek wiejski 90g 11/3,9/3 - 90kcal
Łącznie: 11/3,9/3 225kcal
Łącznie: 123/38,1/94,3 - 1507 kcal
po treningu: banan lub inny owoc (ok. 1/0,3/21,8 - 100kcal)
Zmieniony przez - julita23 w dniu 2008-08-24 19:43:37
...
Napisał(a)
Witam,
Wczoraj wróciłam z siłowni, pokazałam plan Obli trenerowi z prośbą o pokazanie cwiczeń..trener się lekko poirytował, zapytał czego chcę, czy jestem na redukcji czy chce robic mase?W końcu pokazał mi cwiczenia i próbował pomóc w doborze ciężarów i kpiąco powiedział po ich dobraniu że właśnie cwicze jak facet..zapytałam czy to może spowodowac rozrost mięśni, on że tak, ze to typowy trening na mase i pokazał na facetów, że cwiczą tak samo, powiedziałam że dieta nie pozwoli mi zbudowac mięśnia bo nie ma paliwa to zapytał: to po co to wszystko?
Jeśli chodzi o HIITa to stwierdził że cwicznie powyżej tetna 167 w moim wypadku zakwasza mięsnień i nie ma to sensu, bo cwiczac w przedziale 128-167 organizm pali tłuszcz, a powyżej mięśnie!
Natomiast cwiczenia jakie do tej pory robiłam na te same grupy mięsni po 20 powtórzeń palą tłuszcz, czyli na redukcji jak najbardziej jest to wskazane, a takie jak mu pokazałam są na antagonistyczne partie mięśni i powodują przyrost!Bo w końcu każdy organizm jest inny i to że jednemu nie przyrosły nie oznacza ze u mnie tego nie będzie..
I co wy na to?????????????
Zmieniony przez - julita23 w dniu 2008-08-26 07:34:25
Wczoraj wróciłam z siłowni, pokazałam plan Obli trenerowi z prośbą o pokazanie cwiczeń..trener się lekko poirytował, zapytał czego chcę, czy jestem na redukcji czy chce robic mase?W końcu pokazał mi cwiczenia i próbował pomóc w doborze ciężarów i kpiąco powiedział po ich dobraniu że właśnie cwicze jak facet..zapytałam czy to może spowodowac rozrost mięśni, on że tak, ze to typowy trening na mase i pokazał na facetów, że cwiczą tak samo, powiedziałam że dieta nie pozwoli mi zbudowac mięśnia bo nie ma paliwa to zapytał: to po co to wszystko?
Jeśli chodzi o HIITa to stwierdził że cwicznie powyżej tetna 167 w moim wypadku zakwasza mięsnień i nie ma to sensu, bo cwiczac w przedziale 128-167 organizm pali tłuszcz, a powyżej mięśnie!
Natomiast cwiczenia jakie do tej pory robiłam na te same grupy mięsni po 20 powtórzeń palą tłuszcz, czyli na redukcji jak najbardziej jest to wskazane, a takie jak mu pokazałam są na antagonistyczne partie mięśni i powodują przyrost!Bo w końcu każdy organizm jest inny i to że jednemu nie przyrosły nie oznacza ze u mnie tego nie będzie..
I co wy na to?????????????
Zmieniony przez - julita23 w dniu 2008-08-26 07:34:25
...
Napisał(a)
powiem tak ja pozostawię to bez komentarza dawno się tak nie uśmiałem
...
Napisał(a)
zaloz sie z nimo darmowa silke przez pol roku, ze sie na tym zredukujesz a nie zmasujesz
Trafiłam obok? Tam był mój cel.
...
Napisał(a)
haha za***isty ten trener wlasnie niestety same takie barany siedza w silowniach
mi tez tak radzili cwiczyc 'po babsku' A PFF niech sie wypchaja cwicz tak jak pisala Obli i efekt zobaczysz, w przeciwienstwie do tych dziewczyn co chodza na silwonie sluchaja 'madrego' trenera a po jakims czasie zniechecone bo nic sie w sylwetce nie zmienia i nigdy wiecej nie wracaja
co do HIITa to pewnie by Cie chetnie wsadzil na rowerek na 2 h i z tetnem zasapanej starszej pani kazal pedalowac
HIIT ladnie opisany jest w niektorych artach a w wyszukiwarce znajdziesz wszystko
a trener jak zobaczy u Ciebie zmiane ( a bedzie i to duza) to pewnie sie przymknie ze swoimi wywodami
anniczek dobry pomysl
Zmieniony przez - vv w dniu 2008-08-26 09:13:35
mi tez tak radzili cwiczyc 'po babsku' A PFF niech sie wypchaja cwicz tak jak pisala Obli i efekt zobaczysz, w przeciwienstwie do tych dziewczyn co chodza na silwonie sluchaja 'madrego' trenera a po jakims czasie zniechecone bo nic sie w sylwetce nie zmienia i nigdy wiecej nie wracaja
co do HIITa to pewnie by Cie chetnie wsadzil na rowerek na 2 h i z tetnem zasapanej starszej pani kazal pedalowac
HIIT ladnie opisany jest w niektorych artach a w wyszukiwarce znajdziesz wszystko
a trener jak zobaczy u Ciebie zmiane ( a bedzie i to duza) to pewnie sie przymknie ze swoimi wywodami
anniczek dobry pomysl
Zmieniony przez - vv w dniu 2008-08-26 09:13:35
...
Napisał(a)
Cieszę się że dostarczyłam wam trochę radości tego dnia
Anniczek pomysł mi się bardzo podoba, chociaż już widzę tą złość w oczach za podważanie autorytetu
Póki co robię treningi jak mi na siłowni polecono,ale uczę się techniki tamtych,dobieram powoli cięzary i od września chyba zacznę. Tylko już czuję na sobie wściekle kpiący wzrok. Nie miło się ćwiczy w takich warunkach Chociaż równie dobrze mogę je w domu robić bo ławkę mam,hantle i sztangi też..
Zmieniony przez - julita23 w dniu 2008-08-26 10:17:32
Anniczek pomysł mi się bardzo podoba, chociaż już widzę tą złość w oczach za podważanie autorytetu
Póki co robię treningi jak mi na siłowni polecono,ale uczę się techniki tamtych,dobieram powoli cięzary i od września chyba zacznę. Tylko już czuję na sobie wściekle kpiący wzrok. Nie miło się ćwiczy w takich warunkach Chociaż równie dobrze mogę je w domu robić bo ławkę mam,hantle i sztangi też..
Zmieniony przez - julita23 w dniu 2008-08-26 10:17:32
...
Napisał(a)
No i za to lubimy trenerow na silowniach
- bo sa zawsze 10 lat do tylu za badaniami
- bo nie maja wiedzy na temat cwiczen, odzywiania
- bo sa jak ksiezniczki i strzelaja focha gdy ktos zaczyna miec swoje zdanie
- bo strasza kobiety miesniami jak smokiem wawelskim.
Identyczna reakcja jak trenera Mery
https://www.sfd.pl/meraviglia/blog/czas_na_moją_redukcję:_-t376373.html
Strzelil focha postraszyl miesniami, ale sie pogodzil, a pozniej jej kibicowal i pomagal w cwiczeniach
Tu sa te "sraszliwe" miesnie ktorych sie dorobila po pol roku przerzucania zelastwa.
https://www.sfd.pl/TEST_-_NATURE_S_BEST_-_Redukcja_pods.strony_48/49-t404919-s49.html
Gdyby teraz tylko sie dala namowic na wlasnie troche podmasowanie to by jej redukcja poszla do przodu (Mera ???) i zebra przestaly wystawac.
- bo sa zawsze 10 lat do tylu za badaniami
- bo nie maja wiedzy na temat cwiczen, odzywiania
- bo sa jak ksiezniczki i strzelaja focha gdy ktos zaczyna miec swoje zdanie
- bo strasza kobiety miesniami jak smokiem wawelskim.
Identyczna reakcja jak trenera Mery
https://www.sfd.pl/meraviglia/blog/czas_na_moją_redukcję:_-t376373.html
Strzelil focha postraszyl miesniami, ale sie pogodzil, a pozniej jej kibicowal i pomagal w cwiczeniach
Tu sa te "sraszliwe" miesnie ktorych sie dorobila po pol roku przerzucania zelastwa.
https://www.sfd.pl/TEST_-_NATURE_S_BEST_-_Redukcja_pods.strony_48/49-t404919-s49.html
Gdyby teraz tylko sie dala namowic na wlasnie troche podmasowanie to by jej redukcja poszla do przodu (Mera ???) i zebra przestaly wystawac.
...
Napisał(a)
Przejrzałam dzienniki Mery i Kanioli-wow efektów można pozazdrościć, a faktycznie nie wyglądają tak jak opisał to mój trener
King co z tą moją dietą? Już jest ok? Ja się już do niej pilnie stosuje i bardzo mi się podoba..posiłki pycha, co 3 godziny, więc nie zdążę się zrobić głodna i mam następny! Mama się śmieje że ciągle tylko jem i mówię że jestem na diecie Zawsze robiłam głodówki, więc nie ma co się dziwić
I chyba od Wheya się uzależniam-jest pyyycha!A jeszcze jak zrobię na mleku i zmiksuję dobrze...to shake z McDonalda się chowa KOKOSOWY!!!
Zmieniony przez - julita23 w dniu 2008-08-26 12:28:08
King co z tą moją dietą? Już jest ok? Ja się już do niej pilnie stosuje i bardzo mi się podoba..posiłki pycha, co 3 godziny, więc nie zdążę się zrobić głodna i mam następny! Mama się śmieje że ciągle tylko jem i mówię że jestem na diecie Zawsze robiłam głodówki, więc nie ma co się dziwić
I chyba od Wheya się uzależniam-jest pyyycha!A jeszcze jak zrobię na mleku i zmiksuję dobrze...to shake z McDonalda się chowa KOKOSOWY!!!
Zmieniony przez - julita23 w dniu 2008-08-26 12:28:08
Następny temat
Masówka, czy redukcja...
Polecane artykuły