anniczek/blog/Chciec to moc? ;)

hmmm.. dla mnie PYCHA

na grila nie oddam

wrocilismy :d na zamku ludziof jak mrofkow, magicy, faceci na szczudlach, masakra totalne przeciwienstwo porannej wycieczki do opactwa, gdzie byla cisza spokoj i las dookola, a jakby ktos szukal indianina do wynajecia to sluze uprzejmie, jestem koloru buraczkowego po dniu dzisiejszym :> bez pianki po przedawkowaniu slonca to sie nie obejdzie

Jakby ktos byl ciekaw zamku to sluze uprzejmie linkiem - http://www.zamekchudow.pl/ fajnie tam jest i swietne imprezy maja co niedziele

02.06.2008
A: 3x15

1. Wyciskanie hantli na skosie (10kg)
jestem z siebie dumna ciezko bylo ale wszystkie 3 serie zrobilam 10tkami :)
2. Wyciskanie hantli (9kg)
nie powiem, ze bylo latwo, po pooprzednim cwiczeniu w 2 serii mialam problem z wyprostowaniem lewej reki, ale chlopaki pomogli i juz do konca poszlo ladnie
3. Francuskie wyciskanie w waskim chwycie sztanga (15.5kg)
4. Martwy ciąg na prostych(30.5kg)
5. Wioslowanie sztanga (30.5kg)
6. Przysiad na smithcie(45kg)
mialo byc uginanie ale byla maszyna zajeta co mnie wcale nie zmartwilo :> myslalam, ze bedzie ciezko po tym weekendowym rowerowaniu, ale zdecydowanie najbardziej w tylek dostaly lydki, wiec siady poszly przyzwoicie, tylko moje oparzone sloncem plecy lekko sie buntowaly pod ciezarem sztangi
7. Uginanie nóg w leżeniu
8. Uginanie ramion ze sztanga lamana (15.5kg)
+ brzuchy (porecze prosto i skos, maszyna)
+ 45 minut aero, ciagle czytam nowe przygody mikolajka :P

Trening w porzadku, choc jest strasznie duszno i cieplo i pot sie leje strumieniami nawet przy sieganiu po recznik
Generalnie myslalam, ze dzis bedzie gorzej z moimi nogami ale ujdzie, tylko lydki mam jak z kamienia Az sie sama dziwie, ze ani pol skurczu do tej pory mnie nie chwycilo. Jesli pogoda sie utrzyma to jutro znow smigne na zamek, stesknilam sie

Aa of kurz na i z silowni rowerem jezdze ;) Ale to tylko 2.5km w jedna strone

03.06.2008
30 km rowerem
04.06.2008
B: 3x15
1. Wyciskanie sztangi płasko (30kg)
2. Military press (12.5kg)
3. Prostowanie ramion na wyciągu (1x5ty kloc,3x4kloc+5kg)
chcialam sprobowac z 5 kostka, ale dalam rady tylko 9 powtorzen, za ciezkie to dla mnie zdecydowanie jest.. poszlam wiec po 5kg hantel i dolozylam do 4kloca i tak zrobilam 3 pelne serie, poki co tak zostawie bo na 5kloc nie ma narazie szans
4. Wiosłowanie sztanga (30.5kg)
5. Unoszenie z opadu (bez obciazenia)
6. Siady ze sztanga na smith'cie (45kg)
7. Uginanie nóg w leżeniu (3ci kloc)
8. Uginanie ramion ze sztangielkami w chwycie młotkowym (7kg)
+ brzuch(porecze proste i skos, maszyna do oporu)
+60 minut aero
dobrze mi sie dzis cwiczylo, musialam chyba odreagowac nauke jazdy bo mi idzie jak po grudzie :/ nawet nie wiem kiedy z zaplanowanych 40 zrobilo sie 60 minut z testami na prawko na orbitku :)

anik moja rowerowa siostro, Ty tutaj świetnie Ci idzie
zgadnij kto to

magduuusiaaa?
05.06.2008
dzien z aero, niestety nie rowerowy - 90 minut z testami na prawko, poszlam odreagowac stresa a zlapalam jeszcze wiekszego ;)

e za łatwo było

ale co z tym prawkiem nie halo?

no wlasnie nic :> cykor mnie dopadl bo to juz ostatnie godziny jazd byly :) a parkowanie raz mi wychodzi :> a raz nie

06.06.2008
A: 3x15

1. Wyciskanie hantli na skosie (11kg)
okazalo sie, ze moje 10kg to nie 10 tylko 11 liczyc nie umiem
2. Wyciskanie hantli (9kg)
3. Francuskie wyciskanie w waskim chwycie sztanga (15.5kg)
4. Martwy ciąg na prostych(30.5kg)
5. Wioslowanie sztanga (30.5kg)
6. Uginanie w siadzie na maszynie
7. Uginanie nóg w leżeniu
8. Uginanie ramion ze sztanga lamana (15.5kg)
+ brzuchy (porecze prosto i skos, maszyna)
+ 45 minut aero

Cieploo, umordowalam sie solidnie, wlasciwie to nie ma co pisac, ciezarow poki co nie zmieniam bo z tymi ledwo zipie, choc moze cos do martwego dorzuce nastepnym razem
W temacie martwego ciagu, odpoczywam miedzy seriami, podchodzi chlopak i pyta
- nie robisz ta sztanga prawda?
- yy, no wlasciwie to robie ;)
- ups, a to przepraszam, nie spodziewalem sie bo to taki ciezar

anik, no nieźle siostro

ja dzisiaj byłam wieczorową porą, ja i 2 kolesi, całkiem było sympatycznie, zaprosili mnie nawet a darmowe białeczko

edit: jakoś to dwuznacznie zabrzmiało o wheya chodziło oczywiście

Zmieniony przez - bazylka w dniu 2008-06-06 22:50:54

Boli mnie chyba wszystko
sb(7.06.2008) i nd. (8.06.2008) po 10h dziennie u tesciow z walkiem i pedzlem = sufit x2, sciany x12



Mam zakwasy nawet w lydkach nie wiem tylko czy to potraktowac jako hiit, silowy czy aero

dzisiaj dzien free, bo mam problemy z poruszaniem sie i malo sprawna prawa reke