...
Napisał(a)
wiecie co wam powiem g**** w proszku. każdy ma wybór. ktoś napisał jak reaguje gdy wyciąga się rękę po coś co jest jego. no i brawo!!! gdyby każdy tak robił to ten problem znacznie by się zniwelował. tymczasem większości tutaj wydaje się, że wypowiedziami na forum zmienią świat. jestem ciekawa czy nazwalibyście ich śmieciami prosto w twarz. może i czynią źle ale nie wam oceniać ich postawę a tym bardziej to jakimi ludźmi są. a co do "prawa dżungli", według mnie na tym właśnie opiera się świat. nieustanny wyścig szczurów, który rządzi się takimi a nie innymi prawami. sprawiedliwości na świecie nigdy nie było i nie będzie, takie występki to tylko kropla w morzu więc rozkminka nad takim zachowaniem to śmieszna sprawa. przykład ze staruszką nie do końca trafiony bo tylko ostatni kojot kopałby bezbronną staruszkę (czysty przypał). nie rozumiem w ogóle po co jest ten temat na forum. według mnie powinny się tutaj znajdować istotne, potwierdzone informacje a w większości postów widzę tylko jakieś bzdury albo negacje dla takich ludzi i zachowań. o co wam właściwie chodzi? p.s. pokazałam to forum człowiekowi- wyśmiał doszczętnie
...
Napisał(a)
ludzie.... nie ma w XXI wieku czegoś takiego jak prawo dżungli chyba że żyjesz w Amazonii lub inny zadu**u... Sprawa wygląda prosto.. po co od razu się chlastać ? Wiecie co idźcie do ruskich na targ.. kupcie sobie kałasza i wystrzelajcie tych któryś nie lubicie... idziesz przez osiedle... ktoś mowi dawaj komórkę itp. to nie wyjeżdzaj i nie cfaniakuj tylko porozmawiaj.. a jak dojdzie do bójki to się broń.. 90% typków które zaczynają to pierwszy ich cios to prawy sierpowy.. robisz blok łądujesz w brzuch.. morde i uciekasz...
Co do wypowiedzi niektórych osób wcześniej nie komentuje.. sami wykazali się na tyle ile potrafią i na tyle ile mają inteligencji..
Zmieniony przez - Fanatyq w dniu 2007-12-31 00:03:16
Co do wypowiedzi niektórych osób wcześniej nie komentuje.. sami wykazali się na tyle ile potrafią i na tyle ile mają inteligencji..
Zmieniony przez - Fanatyq w dniu 2007-12-31 00:03:16
...
Napisał(a)
blabla51 skoro pochwalasz taką postawę(czytak naturalnej selskcji-silny zwycięża słaby odpada)) to jak ktoś dałby Ci w łeb na ulicy i zabrał co Twoje to też byś umiała to sobie wyjaśnić prawem dżungli czy zaraz leciałabyś składać zażalenie ze Cie napadli i okradli???
Jak NIE to gratuluje głupoty,bo przez takich właśnie to ścierwo się rozplemnia.
Jak TAK to widać ze imponuje Ci to co facet robi,ale gdyby Cie to dotknęło to migusiem na komende biegniesz nie przejmując się tym ze tacy policji nienawidzą.
Jak NIE to gratuluje głupoty,bo przez takich właśnie to ścierwo się rozplemnia.
Jak TAK to widać ze imponuje Ci to co facet robi,ale gdyby Cie to dotknęło to migusiem na komende biegniesz nie przejmując się tym ze tacy policji nienawidzą.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
blabla51 - nie cwaniakuj tyle.
"jestem ciekawa czy nazwalibyście ich śmieciami prosto w twarz" - a owszem, zdarzyło Mi się
"może i czynią źle ale nie wam oceniać ich postawę" - ich "postawę", jak również to co jedzą na obiad, gdzie, z kim i jak chodzą do łóżka oraz jaki jest ich ulubiony kolor mam serdecznie gdzieś . Natomiast jako członek społeczeństwa mam prawo, a niektórzy twierdzą nawet że obowiązek, negatywnie oceniać i domagać się ukarania przejawów takich "postaw" które naruszają obowiązujący porządek prawny. Ustawodawca Polski przyznaje Mi w tym rację wprowadzając do kodeksu postępowania karnego instytucję tzw. "zatrzymania obywatelskiego"
"przykład ze staruszką nie do końca trafiony bo tylko ostatni kojot kopałby bezbronną staruszkę" - a opisana "szuflada" to nie spada czasem często na głowę starszej pani prowadzącej warzywniak na osiedlu? "Postawy" które tobie tak się podobają a które my krytykujemy są złe, bo dopuszczają działalność szczurków żerujących na najsłabszych częściach społeczeństwa - tych przysłowiowych staruszkach.
"co do "prawa dżungli", według mnie na tym właśnie opiera się świat" - to jedynie dowodzi twojego niskiego poziomu intelektualnego.
"jestem ciekawa czy nazwalibyście ich śmieciami prosto w twarz" - a owszem, zdarzyło Mi się
"może i czynią źle ale nie wam oceniać ich postawę" - ich "postawę", jak również to co jedzą na obiad, gdzie, z kim i jak chodzą do łóżka oraz jaki jest ich ulubiony kolor mam serdecznie gdzieś . Natomiast jako członek społeczeństwa mam prawo, a niektórzy twierdzą nawet że obowiązek, negatywnie oceniać i domagać się ukarania przejawów takich "postaw" które naruszają obowiązujący porządek prawny. Ustawodawca Polski przyznaje Mi w tym rację wprowadzając do kodeksu postępowania karnego instytucję tzw. "zatrzymania obywatelskiego"
"przykład ze staruszką nie do końca trafiony bo tylko ostatni kojot kopałby bezbronną staruszkę" - a opisana "szuflada" to nie spada czasem często na głowę starszej pani prowadzącej warzywniak na osiedlu? "Postawy" które tobie tak się podobają a które my krytykujemy są złe, bo dopuszczają działalność szczurków żerujących na najsłabszych częściach społeczeństwa - tych przysłowiowych staruszkach.
"co do "prawa dżungli", według mnie na tym właśnie opiera się świat" - to jedynie dowodzi twojego niskiego poziomu intelektualnego.
1
"Real niggers do what they wanna do, bitch niggers do what they can do"
...
Napisał(a)
czy ktoś może zacytować moją wypowiedź kiedy to przyznałam, że imponuje mi taka postawa?? odpowiedź brzmi nie- radzę zastanowić się nad znaczeniem słów tolerancja i aprobata. ja po prostu rozumiem takich ludzi, a wy będąc w takim temacie powinniście starać się zrozumieć różne poglądy a nie oceniać czyjś poziom intelektualny. jak w ogóle można ocenić czyjś intelekt na podstawie kilku zdań?? myślę, że powierzchowność jest gorszą cechą. zapewne gdybym podzielała wasze poglądy nikt nie wypowiadałby się na temat mojego intelektu. krytykujecie moje poglądy- ok, ale co ma do tego inteligencja?? owszem, mieszkam na zad******, zacofana jestem zarówno ja, jak i wszyscy ludzie którzy mnie otaczają a wam serdecznie gratuluję bajkowego życia w metropoliach javascript: test('');. a teraz pytanie do pana QUEBLO: na jakiej podstawie zarzucasz mi hipokryzje? odnośnie Twojego pytania- przyjęłabym to na klatę, nie użalałabym się nad sobą a tym bardziej nie złożyłabym donosu. widzę tutaj zetknięcie dwóch światów- coś co dla mnie jest niedopuszczalne dla was jest na porządku dziennym i odwrotnie. wydaje wam się, że spisanie praw jest gwarantem ich bytu? może ktoś odpowie mi po co jest ten wątek?
...
Napisał(a)
Queblo napisal: jak ktoś dałby Ci w łeb na ulicy i zabrał co Twoje to też byś umiała to sobie wyjaśnić prawem dżungli czy zaraz leciałabyś składać zażalenie ze Cie napadli i okradli???
blabla51: odnośnie Twojego pytania- przyjęłabym to na klatę, nie użalałabym się nad sobą a tym bardziej nie złożyłabym donosu.
bez urazy i absolutnie nie odnosze sie do twojego intelektu ani nie chce byc powierzchowna
ale: o kurva!
blabla51: odnośnie Twojego pytania- przyjęłabym to na klatę, nie użalałabym się nad sobą a tym bardziej nie złożyłabym donosu.
bez urazy i absolutnie nie odnosze sie do twojego intelektu ani nie chce byc powierzchowna
ale: o kurva!
“Fighting is essentially a masculine idea; a woman's weapon is her tongue.”
...
Napisał(a)
"przyjęłabym to na klatę, nie użalałabym się nad sobą a tym bardziej nie złożyłabym donosu" - ******lenie o Szopenie.
Przykład:
Inwestujesz oszczędności całego życia, zapożyczasz się u rodziny i przyjaciół, a potem otwierasz niewielki bar. Zachrzaniasz od świtu do nocy, sama dekorujesz, robisz za barmankę, organizujesz imprezy, robisz promocje etc. Po paru miesiącach zaczynasz wykazywać zyski i są widoki na przyszłość. Wtedy przychodzi kilkunastu karków po haracz, bo jak nie to "spalą tą budę". A że to są, załóżmy, TĘPE karki, to nijak nie da się im przetłumaczyć że chcą za dużo i przy takich kwotach pójdziesz z torbami za trzy miesiące. Też przyjmujesz na klatę?
g****.
Wtedy jest: "Panie starszy aspirancie, PROSZĘ MI POMÓC!", płacz na komendzie i błaganie o interwencję.
Przykład:
Inwestujesz oszczędności całego życia, zapożyczasz się u rodziny i przyjaciół, a potem otwierasz niewielki bar. Zachrzaniasz od świtu do nocy, sama dekorujesz, robisz za barmankę, organizujesz imprezy, robisz promocje etc. Po paru miesiącach zaczynasz wykazywać zyski i są widoki na przyszłość. Wtedy przychodzi kilkunastu karków po haracz, bo jak nie to "spalą tą budę". A że to są, załóżmy, TĘPE karki, to nijak nie da się im przetłumaczyć że chcą za dużo i przy takich kwotach pójdziesz z torbami za trzy miesiące. Też przyjmujesz na klatę?
g****.
Wtedy jest: "Panie starszy aspirancie, PROSZĘ MI POMÓC!", płacz na komendzie i błaganie o interwencję.
"Real niggers do what they wanna do, bitch niggers do what they can do"
...
Napisał(a)
a moze jednak na klate?
w koncu prawo dzungli, a donos to w koncu najgorsza rzecz na swiecie
w koncu prawo dzungli, a donos to w koncu najgorsza rzecz na swiecie
“Fighting is essentially a masculine idea; a woman's weapon is her tongue.”
...
Napisał(a)
blabla51 nie zarzucam Ci żadnej hipokryzji ale ciekawą sytuację przedstawił mlkv wiec zeby nie robić za dużo bałaganu poczekam az się do tego ustosunkujesz
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
najlepszego w Nowym Roku - fajny był topic
A Gladiator to raczej książki nie pisał, zdaje mi się
A Gladiator to raczej książki nie pisał, zdaje mi się
Panuj nad wszystkim,nad czym możesz zapanować.
Resztę traktuj jak kupę gówna,
a jeżeli musisz paść,
to z dymiącym rewolwerem.
Poprzedni temat
Lennox w K-1
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- ...
- 261
Następny temat
Kiedy nastepuje pierwszy ruch przeciwnika...
Polecane artykuły