Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Mam takie pytanko, czy przysiady ze sztanga trzymana z przodu angazuja inne miesnie ud ?
Bo jak ja na to patrze to tylko niepotzrebne utrudnienie. Niewygodnie sie trzyma i mniejszy ciezar sie podnosi.
A po co podnosic mniej jak mozna wiecej ?
Jak się mylę to mnie naprostujcie.
Szacuny
60
Napisanych postów
20426
Wiek
34 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
84647
Obiecałem sobie, że wstanę o 9 i zjem śniadanie - udało się, ale... zaraz po tym zasnąłem jeszcze na 2 godziny i wstałem dopiero teraz. Cóż... Tak czy siak, jest ok. Za pół godz. kolejny posiłek, o 14:00 przetreningowy, 14:30 Ester Stack i o 15:00 zaczynam trening. Będzie dobrze!
Zanim jednak zejdę na siłownię, mam nadzieję, że moja niunia do mnie zawita i pooglądamy jeszcze parę odcinków Prison Break, jako, że zostały nam do obejrzenia tylko 3 z pierwszego sezonu... Szybko to leci. Praktycznie w 3 dni obejrzeliśmy całość - jak już mówiłem, mania, hrhrh.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Saib: na prawdę myślisz , że nie zadałem sobie trudu , żeby przeczytać Atlasu ?
Btw. Chcesz na maila z anglistyki , teksty , materiały , ćwiczenia itp itd ?
żeby się zapoznać z tym co Cię może czekać ?
Bo od dziewczyny mam rozne jej zadania domowe (polecenia, materiały, itp itd). Ale raczej w formie skanów i taki 1 email waży 0,5-1mb. Wiec chwile moze zając CI sciaganie.
Szacuny
10
Napisanych postów
1634
Wiek
25 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
15601
A i ja swoje obserwacje dodam,
Trzymajac sztange na barkach wiekszosc trenujacych (szczegolnie poczatkujacych) ma tendencje do opuszczania klatki do kolan aby poglebic prysiad- co powoduje nienaturalne wygiecie kregoslupa. Automatycznie ledzwiowa czesc kregoslupa zostaje bardziej zaangazowana w ruch i przejmuje (niewielki coprawda ale zawsze)ciezar.
Ja osobiscie robiac front squat rownoczesnie czuje prace przednich aktonow barkow (pewnie dlatego, ze slabe sa) no i aby utrzymac prawidlowa pozycje, podswiadomie angazuje gorna czesc plecow, co zapobiega garbieniu sie.
Panuje powszechna opinia, ze front squat jest trudniejszy i - wynika to z tego, ze wiekszosc z nas rzadko praktykuje ta forme przysiadow.
Jeden z moich klientow od zawsze robil przysiady ze sztanga z przodu i dla niego back squat to nieporozumienie obciazenie na sztandze idzie w dol o conajmniej 30%, inaczej nie potrafi zachowac poprawnej postawy podczas cwiczenia.
Analogicznie jest z front squat dla wiekszosci z nas.
Szacuny
16
Napisanych postów
2749
Wiek
43 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
14835
Napewno przy sztandze z tylu mocniej pracuja posladki i ledzwie bo by srodek ciezkosci byl na srodku trzeba sie mocniej pochylic niz gdy ma sie sztange z przodu.
Chesz poznac sekret? Nie ma sekretu. Dzieciak byl zszokowany, ta mina sie nie zmienia. Nie wiedzial ze cala informacja
ktorej kiedykolwiek bedzie potrzebowal juz tu jest. Tu i w milionach silowni na calym swiecie. Problem w tym ze prawda
nie jest piekna. Problem w tym ze ten sekret jest nudny i nieciekawy. Sekretem jest wytrwalosc.
The Journey - Animal
1. Wyciskanie połowiczne na ławce płaskiej: 5x62kg, 5x72kg, 5x82kg, 2x92kg, 5x102kg(5x92kg na ostatnim treningu) - pierwsze dwie serie na pełnym ruchu, trzy ostatnie tylko w górnej połowie.
2. Przysiady: 5x62kg, 5x72kg, 5x82kg, 5x92kg, 5x102kg(poprzedni trening nieważny - zrobiliśmy regresję ciężaru, bo był za duży) 3. Wspięcia: 122kgx53(45x120kg na ost.) - maksymalna ilość powtórzeń.
4. Seria składana: unoszenie bokiem: 5x12kg, 5x14kg, 5x16kg, 2x18kg 5x20kg(5x18kg na ost.) + wyciskanie hantli siedząc tymi samymi ciężarami.
5. Superseria: młotki na przemian stojąc: 5x14kg, 5x16kg, 5x19kg, 2x21kg, 5x24kg(4x23kg na ost.) + francuskie wyciskanie leżąc: 5x28,5kg, 5x33,5kg, 5x38,5kg, 2x42,5kg, 2x47,5kg(5x45,5kg na ost.) 6. Wiosłowanie półsztangą jednorącz: 5x31kg, 5x37kg, 5x42kg, 5x47kg, 5x52kg(4x50kg na ost.) 7. Dzień dobry: 5x36kg, 5x42kg, 5x48kg, 2x54kg, 5x60kg(5x60kg na ost.)
Komentarz:
Dobry trening. Jak już mówiłem, motywacja była duża i prawie ze wszystkim dałem radę - klatka zaliczona, przysiady na zmniejszym ciężarze także, łydki na 50 parę powt - także git, barki, młotki, wiosłowanie i dzień dobry...
47,5kg na francuskim okazało się zbyt wymagające. Widzę dwie możliwe przyczyny:
- zaliczenie wszystkich powtórzeń w młotkach na sporym już ciężarze odebrało mi siły,
- zmęczyły mnie rozgrzewki we francuskim...
Mniejsza z tym.
Barki szły też bardzo ciężko. Unoszenie techniką WODYNa jest dużo trudniejsze, niż tą, jaką do tej pory je wykonywałem i barki się buntują, ale... nie jest źle, chyba.
Wiosłowanie ciężko, ale byłem bardzo skoncentrowany i zmotywowany, aby to zaliczyć... no i udało.
W dzień dobry, tak jak sugerował WODYN, schodziłem niżej i skupiałem się na dobrym rozciągnięciu dwugłowy ud.
PARĘ FILMIKÓW:
Ostatnie serie:
* Wyciskanie:
* Przysiad:
* Unoszenie bokiem + wycisk:
Miałem jeszcze łydki, ale kompletnie źle wyszły. Zresztą, nie ma w tym ćwiczeniu żadnej filozofii. Potem padł aparat...
Komentarz odnośnie techniki mile widziany. Póki co, wiem tyle, że prowadziłem za nisko łokcie w unoszeniu bokiem, ale cóż... tak szło.