Cyber-TEST: Thermal Pro Evolution (+ KO i Nitro2) by saib__ - PODSUMOWANIE str. 88!

Nie no, muszę to powiedzieć... ŚWIR!
Kolejny komplement, cholera.

Pozdr.

To jeszcze nic. Pierwsze 6 lat cwiczen to treningi po 5-10godzin.
Najpierw silowe, pozniej pod sztuki walki. Bardzo wszechstronnie...
10h bylo kiedy nie bylo szkoly...
Nie mialem czasu na nauke, dobrze ze mam dobra pamiec, hehe

Zmieniony przez - WODYN w dniu 2006-12-02 00:42:45

nie mam pytań żadnych Wodyn ...
Twardziel z ciebie .
Chociaż ja swego czasu też biegałem za piłką po 5-6 godzin...

Dziekuje...

ja sie nie wypowiadam nt. Wodyna narazie...NARAZIE, bo zapowiada sie na to, ze tez bede pod jego komende trenował
co do tematu...polecam aromat "arakowy"

Dobra, koniec offtopicowania!
Jeszcze czuwam... ale zaraz serio spadam. Zasiedziałem się. Dobrze, że jutro sobota.

Aromaty na pewno jeszcze jakieś zakupię. Moją dziewczynę zaintrygował likierowo-kokosowy. Trzeba będzie spróbować, bo brzmi rzeczywiście bardzo ciekawie.

Pozdr.

Co to za experymenty w kuchni co ogolnie sie rozwijasz pod okiem WODYNA "sadysty" ale o to chodzi zeby ciagle isc do przodu

Litosci z tymi porownaniami... Myslalem ze to lajt bedzie...
Jestem jedna z nielicznych osob na forum ktore powiedza ze ostatnie powtorzenia w seriach sa zle i zabieraja wiecej niz daja.

Dasz komus ciezki trening klaty, OK
Dasz komus sredni trening nog, i masz przydomki jak powyzej...

Trza byc twardym w tej grze!

Taka mentalnosc ludzi, ktorzy nogi uwazaja za cos czego nie powinno byc. A dla mnie to jest ulubiona partia i bardzo lubie ja trenowac, moze dlatego, ze sila nog rosnie z treningu na trening.
Potem w galerii widzimy 5000 zdjec z czego 4000 jest w spodniach(bo tak akurat wyszlo...) a pod spodem ukrywaja sie patyki.
Wodyn a Tobie te okreslenia sie naleza.
Naprawde wielki szacunek dla Twojej osoby, bo calkowicie odmieniles dzial trening!

Cześć.
Trochę zeszliśmy z tematu, także proszę o powrócenie na właściwy tor.

Tak jak przewidywałem, nie udało się zbyt wcześnie wstać i dopiero ok. 11:00 wypiłem porcję Nitro2, a teraz konsumuję śniadanie - zgadnijcie co?... to co zawsze hrhrh , ale z aromatem śmietankowym w sporej ilości... Nie wiem ile tam kropel wpadło, ale wiem, że śniadanie jest PRZEPYSZNE!

Aromaty to super sprawa. Naprawdę potrafią całkowicie odmienić smak posiłku na lepsze. Dzięki za podrzucenie pomysłu, niwix!

Po śniadaniu ogarnę trochę pokój, a następnie przejdę się do miasta na zakupy, bo zapewne czegoś brakuje.

Meczu Polska vs Bułgaria jeszcze nie oglądałem, ale wynik już znam. Zaraz obczaję, kiedy jest jakaś retransmisja.

Pozdr.