Gruby, zawiaz sobie szalik na twarzy, tak zeby zaslanial usta. Jak bedziesz biegal, to miedzy szalikiem a twarza wytworzy sie pewien mikroklimat, ktory bedzie ocielpal wdychane przez ciebie powietrze. Ja z regoly zaslaniam sobie szalikiem nawet nos. Nie wygladasz wtedy zbyt przyjaznie dla otoczenia, ale skutecznie chrobi przed zapaleniem gardla, lub drog oddechowych
Vania, z wczoraj, na dzisiaj sprobowalem tego biegania w nocy. Plus jest taki, ze nikt Ci nie przeszkadza, nie ma zadnych psow goniacych za Toba, noi to wspomniane uczucie jak biegasz noca do lasu/parku calego we mgle
Minus jest jednak taki, ze mniej widac i latwiej wdepnac w psie gowno! A czolowka w nocy sie sprawdzila
Pozdrawiam wszystkich i zycze owocnego treningu

Vania, z wczoraj, na dzisiaj sprobowalem tego biegania w nocy. Plus jest taki, ze nikt Ci nie przeszkadza, nie ma zadnych psow goniacych za Toba, noi to wspomniane uczucie jak biegasz noca do lasu/parku calego we mgle


Pozdrawiam wszystkich i zycze owocnego treningu

"Granice imperium to groby jego żołnierzy"