selekcja zolnierza polskiego

siemka

Tribbiani, co do imprez to looknij se na ten adres, tam sa impezy cykliczne w Bielsku:
http://www.bielsko.biala.pl/index1.php3?nazwa=bb/imprezy
ja postaram sie byc na wszelkich biegach i rajdach rowerowych

oczywiście Harpagan (100km)
http://www.harpagan.gda.pl/

Próba Mamuta (100mil)
http://www.almanak.gdansk.pl/mamut/index.php?l=pl
(niestety niewiadomo czy będzie następny)

do tego w Tychach corocznie jest w lipcu Triatlon Tyski (0,5km woda, 15km rower, 3,0km bieg), we wrześniu Tyski Bieg Uliczny na 12km oraz kilka biegiów terenowych na 3km

znam też taką grupke maniaków z Żywca, którzy organizują biegi (robią niezłe rekordy!) na różnych szlakach, na dystansach raczej przyjemnych - od 40km do nawet 150km!!! byłem raz z nimi na biegu z Żywca na Babią (70km po górkach i z plecakiem) - fajna sprawa

jak macie info o jakichśik ciekawych impezkach tego typu to dajcie znac

postaram sie bywac na wszystkim co się tylko da, zależy od czasu, ale juz sie nastawiam tak na poważnie na solidne ryranie, właśnie jestem w toku opracowania konkretnego planu (terminy, cele, dieta, itd...), nawet zakomunikowałem mojej kobitce, żeby nie było niepotrzebnego bla-bla jak bede miał wszystkie weekendy zajęte :)

aha, zdjęcia jeszcze nie dałem, bo akurat jest kiepska pogoda i widocznośc ograniczona...


pozdr

Misiorek, Twoja postawa zawsze byla godna nasladowania, ale obecna mobilizacja przed przyszloroczna eska, zapowiada masakryczne treningi... i to mi sie podoba...., tak wiec mozesz byc pewien, ze skorzystam z zaproszenia i odwiedze Ciebie, aby sie wspolnbie zmasakrowac, jakies marszobiegi z atrakcjami w postaci 30 kg bali drzewa, juz w tej kwesti zdam sie na twoja inwencje...

dobra, dobra Porter, z Ciebie też jest niezły fajter miałem przyjemnośc poznac Twoje możliwości, więc z wielką chęcią potrenuje kiedyś z Tobą, a co do inwencji, to napewno nie będziesz bierny...
zresztą, jak to sie mówi:
"takich dwóch, jak nas trzech, to nie ma ani jednego"

wiem, że z takimi wspólnymi treningami czy wypadami to zawsze jest kłopot, bo to cza sie zgrac w miejscu i czasie, ale jeśli wykarzemy się odrobiną chęci i determinacją, to myśle, że cóś z tego bedzie :)

Na pewno cos z tego bedzie. W zeszlym roku udalo nam sie ustawic. Wiec w przyszlym tez pewnie nie bedzie klopotu.

Przejrzalem liste tych mprez. Mysle ze Grand Prix w tenisie stolowym sobie odpuscimy Ale szczegolnie interesuja mnie triatlony, od jakiegos czasu nosze sie z zamiarem wystartowania w czyms takim, tylko trzeba bedzie rower oddac do serwisu zeby g podregulowali. Interesujacy wydaje sie marszobieg na Szyndzielnie. I nie orientujesz sie na jakich dystansach odbywaja sie te biegi na orientacje?

O ile kondycja pozwoli, bo cos czuje ze wrzesniowy wyjazd moze ja nieco nadszarpnac, to chetnie zalapalbym sie na czesc z tych imprez. Noi bycmoze bedzie jeszcze przyszloroczna zimowka Poza tym zapraszam chetnych na przyszloroczny Cracovia Maraton Fajnie byloby sie z Wami wszystkimi zobaczyc. Stesknilem sie

A teraz koniec paplania, ide biegac bo skonczylo sie oberwanie chmury nad Krakowem

Pozdrawiam

hehe... myśle, że se odpuścimy ten tenis stołowy... no chyba, że w kat. Weterani

jak widzicie, mam ostatnio troche luzu, bo rozpisałem się na forum jak nigdy...

życze wszystkim Twardzielom solidnie przepracowanego weekendu, bo to już chyba ostatni rzut kondycyjny, pamiętajcie ok. tydzień przed "S" cza wyluzowac totalnie, żebyście nie pojechali tam zmęczeni treningami, bo wtedy kapa...


pozdrawiam

Witam wszystkich

Ja tylko w kwestii formalnej.
Wszystkim tym, ktorzy jeszcze nie udali sie po zaswiadczenie lekarskie dobrze radze zrobic to jak najszybciej! Nie bede tu opisywal swoich perypetii z tym zwiazanych, gdyz to nie miejsce na telenowele. Powiem tylko, iz w trosce o moje zdrowie zyczliwa pani doktor wyslala mnie na dodatkowe badanie. Nie byloby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie najblizszy wolny termin, mianowicie - koniec pazdziernika!! Kolejke rzecz jasna mozna by bylo ominac w zamian za banknot z podobizna Wladzia Jagielly na przedzie. Ech... sluzbia zdrowia sucks i to jeszcze jak.

Zycze udanych treningow oraz wiecej szczescia.
Pozdrawiam

ja na szczescie takich przejsc nie mialam. lekarz popatrzyl w karte, troche pozartowal, ale zaswiadczenie wystawil.

Tez mialem niezle perypetie, zrobilem sobie na wszelki wypadek badanie EKG, bo czasem jest wymagane przez lekarzy, tym bardziej ze bylem u lekarza, a nie lekarki, ktory wiedzial co to jest Selekcja. Problem pojawil sie jak zobaczyl moje EKG zrobione po wysilku, ktore bylo wykonane na papierze 25 minimetrowym w przeciwienstwie do EKG wykonanego w spoczynku, ktore bylo zarejestrowane na papierze 50 minimetrowym. Lekarz doszedl do wniosku, ze obydwa badania byly wykonane na papierze 50 minimetrowym i nie wiem czy nie zakonczyloby sie to hospitalizacja gdyby do gabinetu nie weszla przypadkiem babka, ktora wykonywala mi to badanie i nie wyjasnila pomylki

Wilku, dostalas mojoego sms'a i maila?

Pozdrawiam

hyhy Misiorek ladnie opowiadasz o naszym miescie, mieszkam w Tychcach od urodzenia i masz 100% racji hyhyhy tylko jedna rzecz

"bo właśnie sie przeprowadziłem do Tych - q..a mac!!!"

do Tychów a nie Tych ale tak to wszytko lajtowo

dostalam i wyslalam maila
pozdro