"PRYSZCZE" - wątek ogólny

A nie sądzisz ze skoro wszystkie drogie leki, i medycyna nie są w stanie wyleczyc trądziku w 100% to jakies badziew z TV marketu to zrobi? BUUUUUUUUUUUHAHAHAHAHAHAHAHA o tak skomentuje. Siła lezy w medycynie a nie w TV Markecie.

to jest zwykly zestaw z drogerii za 40 zł typu sorayi albo***** wie czego do cery problemowej . dno totalne i totalnie odradzam

Ja miaBam straszne problemy z trdzikiem (okropne!!!!!) chodziBam do kosmetyczki i nie za bardzo pomagalo. Najelpszy okazaB sie Isotrex (zel ok/ 13 zl) i pozniej od dermatologa Aknemicin plus (niestety na racepte ale jak ladnie poprosie sie babeczke w aptece to da bez - trzeba powiedziec ze wczesniej sie uzywalo ok. 44 zl:( ) albo Benzacne (ok.7zl) tez dobre masc i dotego najlepiej uzywac zelu do twarzy z mikoroglanulkami.

mi pomaga na twarz vichy - normaderm (60zl) a na plecy retin A (40 zl). po za tym codziennie staram sie wypic duza butle karotki (typu kubuś).na twarzy juz nie mam wlasciwie wcale. nawet typowy wysyp po goleniu jak to mialo miejsce kiedys juz nie wystepuje. na plecach jeszcze sa ale tez niewiele. ten retin A nie powinno sie jednak stosowac w lato bo to retinol i zwieksza wrazliwosc skory na slonce (moga pojawic sie przebarwienia itp). ale normaderm polecam z czystym sercem. tez od lat walczylem z tradzikiem i nic nie pomagalo. to mi pomaga. pozdro

aha i mi np szkodza jakies pilingi itp. wszystko co mialo jakies granulki niby czyszczace mi tylko szkodzilo. wiec nie uzywam nic takiego. do mycia twarzy uzywam zelu pod prysznic vichy -mag c( 40 zl). mydla nie uzywam.

prawda taka ze najepiej nie robic z tym nic;] bo im wiecej sie staramy tym mniej nam wychodzi;p jak ja zaczynam przy tym grzebac to mi sie tego coraz wiecej robi jak zostawie i nic nie robie tlyko pije ziele bratka to schodzi po 2-3 dniach;]

z tym vichy to troche przesada bo on w swoim składzie oprócz formy cynku nie ma nic na syfy . nawet nie jest na to rekomendowany . mialem go bo myslałem ze troche moze blizny mi sie pochowaja a tu nic klapa. ja go polecam ludziom z łagodną postacią trądzika . do cieżkiej naprawde pomaga i jest śweitny SVR lysanel activ .kosztuje 40 zeta i jest wart kazdej złotówki . do tego żel tez z SVR serii lysanel i ma sie naprawde dobry zestaw.co do peelingów to fakt tylko i wyłącznie peeling enzymatyczny.

Najlepiej jakbs uzywal specjalnego zelu do mycia twarzy i jesli nie mozesz to bez mikrogranulek a zelu pod przysznic nie polecam do mycia twarzy. Jezeli po róznych kosmetykach masz uczulenie lub podraznienie skory to moze wyprbuj stary domowy sposób ( jezeli zobaczysz wyprysk to jak najwczesniej smaruj go czsnkiem - wiem okropne - ale pomaga bo podobno czosnek dziala jak najslabszy antybiotyk alboo mozesz to smarowac cytryna.

niepolecam "domowych " receptur na syfy oprocz drożdzy . na kazdego inaczej dziala.

Dobra widze ze niektorzy nie moga sobie poradzic z tradzikiem. Wiem jak to ciezko sobie poradzic bo sam mialem od z*** tych syfow jeszcze 1,5 roku temu. To bylo cos strasznego. Od kiedy zaczalem uzywac Isotrexin (1,5 roku temu) syfy zaczely znikac. Nie pozbedziecie sie syfow jesli bedziecie mieli glebokie ropne syfy ktorych nie widac, a dopiero pozniej wychodza. Zrobcie sobie wyciąganie ropy z buzi maścią ichtiolową (tylko dla tych co nie maja tak bardzo duzo syfow, bo moze robic blizny) Ja mialem duzo ale mimo wszystko postanowilem uzyc masci ichtiolowej i mi powyciagalo wszystko!! Zostalo mi wtedy troszke blizn ale po 1,5 roku nie ma juz po nich prawie sladu. Po tej masci uzywalem wlasnie Isotrexinu + olejek z drzewa herbacianego. Dzisiaj stosuje caly czas isotrexin oraz punktowo zel Clindacne jesli mi cos wyskoczy. Ale dzisiaj nie mam na buzce nic I wogole od dluzszego czasu nic nie mam :) Syfow nie wyleczysz jakimis kremami zewnetrznymi, niestety trzeba wyciagnac cala rope spod skory ktorej nie widac. Bo to z niej robia sie rano rozne niespodzianki. Pozdrawiam i zycze wytrwalosci, ja juz sobie poradzilem :)