[BLOG] Kulinarne zmagania

Grolsch bardzo popularny w Holandii :) na zdrowie

Ogólnie to drugi raz w życiu pije chyba i nie do końca rozumiem skąd wynika taka wysoka cena, bo smakowo bardzo podobny np. do broka, którego cena w ten weekend w sklepie była 5x niższa więc chyba tylko przez butelkę tak sobie liczą

nadal nic ciekawego się nie dzieje, z ciekawszych rzeczy to to, że za poł godziny zaczynam rehab, więc zobaczymy co tam się wydarzy ciężko będzie mi spiąć ten tydzień, ale jakoś się postaram, bo wszystko na akurat ten tydzień się zwaliło - dziś zaczynam rehab na 7, jutro też na 7, a do tego żona przed 7 musi być w pracy i wróci 20-21, więc małego do żłobka ja muszę odstawić i zdążyć dojechać na 7, a dodatkowo o 16 mam USG, ale całe szczęście babcia się zamieniła w pracy i mi posiedzi z małym ten czas, w czwartek podobna sytuacja tylko na 17 mam rehabilitację, a babcia nie może pomóc, do tego siostra z rodziną zapowiedziała się z odwiedzinami jak będą jechać nad morze, ale nie wiem, o której i jeszcze na ten dzień nie wymyśliłem co zrobię, ale jeszcze dwa dni w tym tygodniu na czas rehabilitacji i tych cyrków odpuściłem treningi, ale staram się nabijać chociaż jak najwięcej kroków

Makowiec
Kurczak a'la Chińczyk
Zacierki z twarogiem
Pizza domowa

Dziś po pierwszej rehabilitacji, na razie mam wrażenie że marnują mój czas, zobaczymy pojutrze po USG czy się coś zmieni, co w ogóle wykaże treningu zgodnie z zapowiedzią nie było, ale latania dużo

Pomidorowa
Tortilla z kurczakiem
Twaróg z serkiem wiejskim
Sałatka burgerowa
Jaja, parówki, placek włoski

Nic ciekawego nie mam dziś do dodania, oprócz tego że staram się mimo braków treningu jak najwięcej być w ruchu i nabijać kroków właśnie siedzę w kolejce do lekarza ma USG, więc dziś może coś więcej będę wiedział o swojej kontuzji

Płatki z wpc
Burgerek
Tortilla bez szans na zawinięcie
Kurczak a'la Chińczyk
Indyk mielony z warzywami

Ile kroków dziennie średnio robisz?

10-12k dziennie jakoś udaje mi się dobijać, ale ciężko jest, bo muszę je głównie w pracy nabić, ale paradoks budowy jest taki, że jak jest mała/masz blisko wszytsko to nabijasz dużo bo chodzisz wszędzie pieszo, a jak ja mam budowy porozbijane po całym Orlenie w ośmiu lokalizacjach to wszędzie muszę jeździć autem i ciężko jest nabijać je, ale jakoś się staram

Dziś cały dzień z dzieckiem, krótki spacer koło domu i tyle z aktywności - największa to wizyta na rehabilitacji i u lekarza na USG, ale patrząc na zabawę z maluchem to trochę jednak dziś poskakalismy w domu
Na USG wyszło tyle co nic, nic z tego co podejrzewał lekarz, więc powrót do niego z wynikami i niech kombinuje co dalej, ale pewnie bez rezonansu już nie wymyśli więcej.





Makaron
Pizza na gotowym placku
Omlet z mozarella
Omlet owsiany













Zmieniony przez - DJ_DoDo w dniu 2023-01-19 21:26:15

Szybki wpis, bo już dziecko się niecierpliwi żebyśmy wstawali w końcu i szli się bawić, bo szkoda dnia idziesz okno wydaje mi się że dużo śniegu spadło to może będzie cardio jako koń pociągowy do sanek

Pizza domowej roboty
Twaróg ze skyrem i jogurtem
Lody - nic specjalnego, zawiodła mnie ta pistacja
Prezent

Weekend objazdowy po "dziadkach" to jedzenie jak u babci

Czarnina
Płaski ziemniaczane i gulasz
Grochówka
Jajecznica