Szajba - In Comfort Zone

nadine 21

Właśnie te oglądałam. Tylko na razie wszystkie stany zapalne w górnej części uda muszą się uspokoić. Ale na pewno jeśli wrócę do biegania to z tymi skarpetami.

I myśl o tym nie jak o inwestycji w sport lecz jak o inwestycji we własne zdrowie

Tymczasem ... u mnie chill out, znaczy się planowa regeneracja






Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2021-06-27 21:55:47

Wilk morski. Siwawa broda i morze:)

Trochę doświadczenia zdobędę, broda urośnie to miast tych makreli marliny będę ciągał

Tymczasem ... pobiegałem z lekka tak by piątkę w pół godziny zmieścić

Raczej o szklaneczce absyntu jak autor bym pomyślała, a nie o marlinie jak bohater....

Paatik

Raczej o szklaneczce absyntu jak autor bym pomyślała, a nie o marlinie jak bohater....

Ja z tych grzecznych jestem, z tych co jeśli już to na szklaneczce nie poprzestają

Poniedziałek
Rano pobiegane w Z1, 5km w 6'01" avgHr 131. Siłą rzeczy by takie tempo osiągnąć "zmuszony" byłem część trasy maszerować.
Wieczorem trening z kettlami, 45 minut
Wtorek
Bieg - 10km, różności. Trochę w Z2 kilka sprintów pod górkę i do domu w Z4.

Środa - 45 minut z kettlami i masą własną. Powroty do żelastwa do przyjemnych nie należą.
Czwartek - pobiegane jak na obrazku

Czułeś w czwartek powrót ze środy?

FighterX

Czułeś w czwartek powrót ze środy?

No, nie do końca tak było. W poniedziałek był powrót do kettli, nałożyłem na to we wtorek sprinty pod górkę (150m 15up) i w środę poprawiłem (fronty 5x6 2KB24 i przysiad kolarski 3x50CC )

A to się rozumie samo przez się, że powrót jest bolesny

Trening
Piątek
Kettle
Military Press - 2KB16 - 5x10/p60"
Renegade Row & PU - 2KB24 - 5x12/p60"
Kettlebell Front Squat - 2KB24 - 5x7/p90"
Cyclist Squat - CC - 3x50/p60"
Bieg
Base run - 5km /5"41 avgHr 145 Z2+Z3