DT - Qitr

AirBike najlepszy sprzęt na interwały

Nie robie trening siłowy od trenera Nazarczuka do około 20.01 potem lekko zmodyfikowany trening Stronger Athlete Kettlebell ze strony naszego moderatora (FighterX pozdrawiamy ) wlasnie ze wzgledu na przedluzajacy sie lockdown ktory nie skonczy sie 17.01 moim zadnaiem zainwestowalem w airbike'a 6 kettli puzzle na podloge a gumy oporowe, drazek, trx i pilke fitness juz mialem.

Kurs to bylo HBA 2.0 no jak zwykle podejscie holistyczne od mobilnosci po wzmacnianie

No chłopaki mają bardzo fajne podejście i fajnie też prowadzą szkolenia ja byłem i byłem bardzo zadowolony. Poza tym mają też taki luz w tych szkoleniach zwłaszcza Alex lubię też jego filmy na kanale AD.

Powiem Wam, że ja już bym nie wrócił na siłownię jak bym miał więcej miejsca na przykład w piwnicy. Kupiłbym sobie racka, poręcze, drążek, kilka gryfów i obciążenie. Wiadomo jakieś dodatki typu kettle, gumy itd ale niestety limituje mnie tylko miejsce, a w mieszkaniu mi po prostu szkoda na to miejsca

Ja mam podobnie, brakuje mi miejsca. Rack, 2 sztangi (męska i damska), safetsquat bar, trap bar, kettle, slamballe, obciążenie, airbike, ławeczka i podstawy mam ogarnięte. A później bym sobie dokupywał różne rzeczy.

No dokładnie tak jest, ale musiałbym wygnać jedno z dzieci ze swojego pokoju żebym mógł tam zrobić siłownie, a poza tym nie wiem czy bym się dalej lubił z sąsiadem z dołu.

Teraz w tym okresie zdecydowanie lepiej by było mieć własną siłownie zwłaszcza, że teraz te kwiatki co chwilę są z tą szkołą dzieci więc to dla mnie byłoby też mega ułatwienie, a tak to trzeba kombinować.
No ale mam nadzieję, że ta sytuacja nie będzie trwać wiecznie i prędzej czy później wrócimy do jakiegoś normalnego funkcjonowania

Osobiście w przyszłości celuję w domek. Więc albo postawię budyneczek 30m2 lub w garażu będzie siłka.

Też o tym myślałem przez jakiś czas ale bym chyba nie ogarnął tego czasowo

Też bym chętnieprzygarnął domek - mmoze nawet uda sie po rodziach przejac.Problemem jest jednak fakt, że oni mieszkaja w Gdyni a ja chyba zycie bede sobie w Warszawie urządzał. Uznałem jednak ze jak nigdy nie zaczne kompletowac sprzetu to nigdy sie nie uda a kettle nie zajmuja duzo miejsca.

Poza tym póki co jestem singlem wiec na brak miejsca w mieszkaniu nie narzekam chociaz chetnie bym wywalil graty ojca i wtedy bym miał jeden pokój na siłke - czyli juz wystarczająco, żeby o racku myslec.
Jesli chodzi o domek to inna rzecz ze bedac singlem to sie nie kalkuluje ekonomicznie no i jeszcze odsniezanie i coraz to nowe głupie podatki troche skłaniają do refleksji



Zmieniony przez - Qitr w dniu 2021-01-07 15:59:09

Troszkę na innym etapie życia też jesteś, także jeszcze przyjdzie do Ciebie ta możliwość

No niestety tak jest, że też trzeba brać pod uwagę aktualne priorytety życiowe. Przyjdzie czas na siłkę w domu albo może się uda i wróci wszystko do normy i będzie można spokojnie wrócić na siłkę.

A moją siłkę chwilę przed pandemią tak fajnie doposażyli wjechały kettle, gumy, jakieś nowe bieżnie, a tu teraz ostatnio z nim gadałem tzn właścielem i mówi, że jeszcze jakiś czas pociągnie ale nie wygląda to najlepiej jak tych siłowni nie odmrożą, a ciągnie tylko dlatego dobrze, że ma swoje miejsce więc nie musi płacić czynszu.