[BLOG] LiptonS - Droga do wymarzonej sylwetki

Sobota 26.10.2019r.

Intensywne kardio: 43,6km

lodzianin1

Musisz coś przykluc %

Jestem jak kaktus, jadę na sucho.

Kaktus wcześniej czy później też musi dostać wody %

Niedziela 27.10.2019r.

Klata, Łydka, Brzuch

1) Wyciskanie sztangi, skos dodatni z pauzą: 40kg x 12 / 60kg x 10 / 80kg x 8 / 100kg x 5 ( 100kg x 5 / 80kg x 8 / 60kg x 10 )
2) Łydki siedząc: 83kg x 20 / 103kg x 20 / 123kg x 20 / ( 133kg x 16 / 113kg x 18 / 93kg x 20 )
3) Wyciskanie sztangi, skos dolny z pauzą: 90kg x 10 / 110kg x 8 / 130kg x 5 / ( 120kg x 6 / 100kg x 8 / 80kg x 8 / 60kg x 10 )
4) Łydki suwnica siedząc 4 warianty spięć: 4x 110kg x 20
5) Rozpiętki brama jednorącz: 12,5kg x 12 / 15kg x 12 / 17,5kg x 12
6) Rozpiętki sztangielkami skos dodatni: 2x16kg x 12 / 2x18kg x 12 / 2x20kg x 12 / 2x22kg x 10 / 2x18kg x 10
7) Łydki suwnica: 200kg x 20 / 250kg x 20 / ( 300kg x 20 / 250kg x 20 / 200kg x 20 / 150kg x 20 )
8) Rozpiętki maszyna: 65kg x 12 / 80kg x 12 / 95kg x 10 / ( 110kg x 8 / 80kg x 10 / 50kg x 12 )
9) Unoszenie nóg w zwisie na drążku: 20/20/20/20/20
10) Unoszenie nóg w zwisie na drążku skośne: 12/12/12/12/12

+

Intensywne kardio: 43,6km


W lustrze coraz lepiej, na siłowni coraz gorzej.

eh, a ttu nadal zdjęć nie ma, nawet jedzenia - wiesz, jak było zdjęcia to ja komentowałem!


Zmieniony przez - kwachor w dniu 2019-10-27 22:45:47

Poniedziałek 28.10.2019r.

Intensywne kardio: 43,6km

kwachor

eh, a ttu nadal zdjęć nie ma, nawet jedzenia - wiesz, jak było zdjęcia to ja komentowałem!


Zmieniony przez - kwachor w dniu 2019-10-27 22:45:47

Bieda, to nie ma.

Kilka zdjęć moich posiłków.


























Zmieniony przez - LiptonS w dniu 2019-10-28 19:44:24

Co do zdjęć sylwetki, będą w tym tygodniu.

Kiełbasa?? Boże święty
bułka z ciasta mrożonego? no nie

G E N E T Y K

A na poważnie, to o to chodzi!
w dnt u mnie akurat też schodzę ze standardów "kulturystycznych"

kwachor

Kiełbasa?? Boże święty
bułka z ciasta mrożonego? no nie

G E N E T Y K

A na poważnie, to o to chodzi!
w dnt u mnie akurat też schodzę ze standardów "kulturystycznych"

Dla chcącego nic trudnego, pieczywo kupuję na ogół w Biedronce, bo większy wybór niż w piekarniach w mojej okolicy.


Genetykiem nie jestem, bo nie ma predyspozycji do sportów sylwetkowych.

Ja na ogół mam standardowy jadłospis, z normalnymi posiłkami jak widzisz. Dzisiaj np na śniadanie standard to co na zdjęciu, lecz dziś były płatki Lion, na 2 i 3 posiłek sos słodkokwaśny, kurczak, ryż, a na kolacje wlatuje jajecznica na kiełbasie i może do tego tosty z serem.

byle przemiał był dobry i nic się nie kumulowało. Na redukcj i dziwo przemiał mam ze wszystkiego, ale nie wiem jak u ciebie - gdy wchodzą większe kcl, to dobrze jak z tego żołądka to szybko spada i nei nakłada się z kolejnym posiłkiem.