Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
na bramkach często stoją trolle o ciężkim pomyślunku
wiem bo bywało że robiłem za "inteligenta" ... k***a ch** zaj**e sp*****laj c*** ...
czasem nie wystarczało do komunikacji z normikami i wtenczas wkraczałem ja z mojo erudycjo
ochrona a koleś w kamizelce z napisem ochrona to jednak nie to samo
ale większość firm chce tanio i tych zlecających i tych biorących zlecenie
obecnie najniższa możliwa stawka na zleceniu to 10,7 zł i tyle chłopaki dostają
i kogo k***a się spodziewać za taki piniondz ?
- emeryty ( dorobić do renty )
- dzieciaki ( dorobić parę zł. na wydatki )
- mongoły ( nic ponad to nie ogarną )
- poszukiwacze ( a cieciuje se i szuka lepszej roboty i jak znajdzie to tyle go widzieli )
ochrona tylko po szkoleniu , z możliwością użycia środków przymusu , wyposażona w coś więcej niż kamizelka z logo , no i prawne regulacje żeby ochroniarz nie zastanawiał się czy warto interweniować bo może sobie biedy napytać
tylko to będzie kosztować i to min. tyle ile dostaje się teraz na star na produkcji czyli 14-16 zł do ręki na start
to będą i ludzie konkretni ... a nie teraz pierdzielenia i zdziwienie
np. odzież zabezpieczająca przed nożem , czy potłuczoną flaszką ... a najlepiej kamizelka ?
no ale o czym my mówimy jak często trzeba sobie we własnym zakresie buty kupić czy dodatkową koszulę !
Zmieniony przez - BlacCat w dniu 2019-01-21 22:59:55
Szacuny
537
Napisanych postów
15855
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
256574
kiedyś miałem pracować w ochronie jako ten z licencją przeszło mi... i dobrze ostatecznie skończyłem na bramkach - też było nieźle, aczkolwiek fakt erudyty tam nie uświadczysz miałem kilkadziesiąt różnych zadym, ale to już były sytuacje podbramkowe, w większości przypadków wystarczyła rozładowująca rozmowa byłem nawet na jakimś szkoleniu jako potencjalny ochroniarz w biedronce, kusili WTEDY na tamten czas dobrymi stawkami...też mi przeszło, nie zacząłem nawet 1 dnia pracy , na tym szkoleniu złapali 3 złodziejów, jakieś menelstwo...pokopali, obili trochę głowę, przyjechała policja wlepili mandat - tyle pracy ochraniarza, szkoda mi by było rąk na to brudzić...i te służby po xxx godzin i walenie godzinówek ogólnie NIE, NIE, NIE mam wyższe kwalifikacje
Szacuny
2678
Napisanych postów
9011
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
221390
Antos098
kiedyś miałem pracować w ochronie jako ten z licencją
przeszło mi... i dobrze
ostatecznie skończyłem na bramkach - też było nieźle, aczkolwiek fakt erudyty tam nie uświadczysz
miałem kilkadziesiąt różnych zadym, ale to już były sytuacje podbramkowe, w większości przypadków wystarczyła rozładowująca rozmowa
byłem nawet na jakimś szkoleniu jako potencjalny ochroniarz w biedronce, kusili WTEDY na tamten czas dobrymi stawkami...też mi przeszło, nie zacząłem nawet 1 dnia pracy , na tym szkoleniu złapali 3 złodziejów, jakieś menelstwo...pokopali, obili trochę głowę, przyjechała policja wlepili mandat - tyle pracy ochraniarza, szkoda mi by było rąk na to brudzić...i te służby po xxx godzin i walenie godzinówek ogólnie
NIE, NIE, NIE
mam wyższe kwalifikacje
Antos a ja juz cie mialem jakis czas temu zapytac , pisales kedys ze byles sokistą na dworcu, o ilę kojarzę to tam jest normalna "mundurówka" czyli
-praca na etacie
-emerytura wczesniejsza(jezeli sie mylę to popraw mnie)
I moje pytanie: zle tam bylo?
Btw nie jestem w temacie ochrony wiec moglem glupote napisac
Szacuny
537
Napisanych postów
15855
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
256574
no tak + wsparcie dla służb miejskich tak, źle - psychicznie źle jeszcze zależy gdzie rzucili na "rejon" i zależy jacy przełożeni no i zadymy, chodzenie po komisariatach, spowiadanie się eh... od takich prac człowiek się zmienia, na prawdę. No i wiadomka - trupy tez oglądasz zdarza się, samobóje czy tam "zabawy" - siedzi to później w głowie, zaczynasz sobie popijać by odreagować i w końcu albo idziesz dalej w tą głębie albo rzucasz to w pi.zdu bo Twoje zdrowie psychiczne i fizyczne ważniejsze
Szacuny
2678
Napisanych postów
9011
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
221390
Wiec tak jak myslalem "szarpanina "jak w Policji , mój kumpel pracowal w Policji "rzecznej" , myslalem ze sobie plywasz beztrosko motorówką ,ale takze sie nasluchalem ze tak slodko nie jest(wylawianie roznych frustratów itp.) dzieki za odp
Szkoda, że wylał się hejt na tego naukowca. Postępu nie można zatrzymać. Eliminacja chorób genetycznych w ten sposób nie jest zła. Jednak trzeba uważać, bo jeden gen może wpływać na wiele rzeczy (plejotropia) i dając odporność na HIV, może w ten sposób zwiększyć podatność na wirusa grypy.
Inny eksperyment w Chinach, czyli system oceny obywateli.
Szacuny
409
Napisanych postów
2089
Wiek
7 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
111617
Kurczę, z tego typu eksperymentami mam ogromny problem. Z jednej strony jestem za, bo możemy się uodparniać na pewne schorzenia, choroby. Z drugiej strony poniekąd obawiam się, że w przyszłości zbyt mocno będzie można ingerować w ludzki organizm. Chociaż pewnie podobne argumenty wysnuwali przeciwnicy szczepionek i innych pomysłów rozwijających medycynę. Poza tym tradycyjny zarzut, że osoby bogate będą mogły "tworzyć" superdzieci a czynnik ekonomiczny będzie tutaj jedynym ograniczeniem. Teraz genetyczny geniusz albo freak dwubojowy może się urodzić w najbiedniejszej nawet rodzinie. Jak będzie w przyszłości? Nie wiem. Świetnie byłoby podjąć tutaj jakąś szerszą dyskusję.
Szacuny
409
Napisanych postów
2089
Wiek
7 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
111617
I cyk mam drugi temat do dyskusji dla fizycznych świrów. Właśnie obejrzałem ciekawy film
. Muszę to przedyskutować z moim profesorem od fizyki. W skrócie - wszechświat się rozszerza -> my poruszamy się szybciej (patrz relatywistyka) -> czas płynie wolniej (Einstein) -> dużo odkryć w krótkim czasie z naszej perspektywy, a patrząc z perspektywy ludów antycznych czas ten był dłuższy.