[ BLOG] [BLOG] RAW w piwnicy - redu 2022 str. 124

To można tak sobie zrobić ???

MASA 2018 v1
TYDZIEŃ 14
waga
tydzień 0 - koniec redukcji: 84,5kg
po tygodniu 1 i 2: 86-86,5kg
po tygodniu 3: 87kg
po tygodniu 4:~87kg
po tygodniu 5: 88,1kg
po tygodniu 6 i 7: 88,1kg
po tygodniu 8: 89,4kg
po tygodniu 9: 89,8kg
po tygodniu 13: 89,4
*na węglach waga już była lekko ponad 90

w 10tyg dorwała mnie angina - 7dniowy antybiotyk sprawił, że flora dostała po dupie - wróciło tak na 80% sprawności ukł trawinnego.
przez ost 2tyg stopniowe przechodzenie na dietę optymalną: 130b 300+ tłuszczy 30(dnt) i 100ww realnie koło - 3700kcl (500 mniej niż w9 tygodniu)
na optymalną - musiałem przejść - nie mogłem już przejeść węgli - siadł mi kompletnie na węgle apetyt + doszły problemy z trawieniem (w sumie cyklicznie tak mam 10-14tyg na węglach i coś się psuje)
Ten okres optymalnej traktuje jako tzw "masa jakościowa" - chociaż to też nie dokońca tak kolorowo - więcej niż te 300g fatu też "nie wchodzi" a wychodzi ;).
W skrócie - to jeszcze do przemyślenia - ale najprawdopodobniej zejdę nieco z kcl - wchodząc tym samym w redukcje (6-10tyg, cel bf niższy niż po porzedniej) - potem kolejne - 12tyg masy.


Silowo nadal do przodu -
wyc żołnierskie siedząc (wolny ciężar): 9x80kg
ściąganie drązka szeroko - 16x85kg
1rącz low row hammer: 35x85kg
db skos dodatni - 9x 42kg
1rącz hammer klata: 15x70kg
ATG SQ: 10x122,5kg
MC trap bar: 10x180kg
unoszenie db bokiem 1rącz: 21x 26kg
ug db 1 rącz: 10x20kg
etc

z tygodnai na tydzień dokładam powtórzeń lub kg, kiedyś robiłem DoggCrap i zrobiełm mega progress, teraz,. pol latach widzę, że to dla naturala najlepsza opcja wymuszania progresu.
Nie boje się jak widac dużej liczby powtórzeń. Wszędzie mega czucie - to jest dla mnie wyznacznik progresu - jak czucia nie ma - to p******e robie coś innego.
Sporo też czasu poświecam na aktywację przed niektórymi partiami.
np polecam:

class="link" target="_blank">Tu wprowadź tekst linku...






Zmieniony przez - kwachor w dniu 2018-08-02 12:04:00

Zmieniony przez - kwachor w dniu 2018-08-02 19:31:19

Zmieniony przez - kwachor w dniu 2018-08-02 20:25:05

Zmieniony przez - kwachor w dniu 2018-08-02 23:11:32

Mini-CUT
tydzień 3
start tydz 0: 89kg+
po tyg1: 88kg
po tyg2: ~88kg (już było koło 87, ale 2dni temu mocno wodą podszedłem - zobaczymy co i jak - z reguły po takim pociągnięciu spada woda i fat ładnie, tylko pare dni trzeba się przemęczyć )

dieta: ketogeniczna
kcl: 135b / 200t / 30ww

od 14dni bez ładowania ani innego reafedu

POWRÓT DO IF 16/8 - 2lata na tym byłem, coś mi peirdolnęło 3miesiące temu i stopniowo dodawałem godziny jedzenia, ąz zamykało się to standardowo od 8 do 21. Okazało się, że post ładnie wydłużał mi pasaż jelitowy - pozwalał na lepsża regeneracje błony sluzowej i lepiej pasował do stylu pracy (poza tym kawa na czczo nie jest do porówniania z kawą w innych porach! )

próbowałem optymalnej myślałem, ze to mnei trochę podleczy - niestety rozwaliłem sobie żołądek wcześniej i tam też pojawiły się problemy z przetrawieniem tego - dlatego padło na minicuta. W planach 4-6tyg
Po próbach z optymalną b szybko się zaadoptowałem to ketozy - od 10dni mam b wysoki poziom ketonów
No i zastanawiam się co z ładowaniem - czy robić (myślę, że tak) czy po prostu utryzmanie na 2 dni ze średnimi węglami - czy po prostu ładowanie 1 dniowe czysto?
obecnie wygląda to tak:


z trawieniem od 10dni jest już perfekcyjnie - ale jeszcze walcze z zakwaszaniem żołądka i odbudową flory
debutir 2kaps/3x dzień
sanprobi 1x/dzień
ocet jabłkowy 5ml 2x dzień do posiłku
enzymy now 1kaps do posiłku
wywary na kościach - z żeberek/golonek
wyrzuciłem tez białko w prochu - jem po prostu posiłek 30-40min po treningu

Ocet w formie do picia (tez po rozcieńczeniu) podrażniał mi mocno gardło - znalazłem fajny sposób na ocet jabłkowy - kupiłem puste kapsułki 3cm na allegro i pakuje do nich ocet - szybko zakręcam i połykam (z reguły zagryzam od razu jedzeniem, żeby to dobrze popchnąć). 30s potrzeba, żeby w reku taka kapsułka była nieszczelna , więc jest ok.




siłowo - mimo zawirowań i obecnie deficytu kcl - nadal do przodu - sporo też pracuje nad rotatorami i mobilnością barku - zaowocowało to lepszym czuciem pleców/klatki.
np. Hammer wiosło low row = 2x 85kg na 35pow ! dól plerów pali niemiłosiernie.

goloneczka
jajecznica z mlekiem i na mleku kokosowym (3 jaja 150ml mleka na patelnie i potem 50ml mleka dolewam, żeby wystudzić i dodatkowo nasączyć paliwem nuklearnym! :) )

Od tego tyg wrzucam 4x25min areo













Zmieniony przez - kwachor w dniu 2018-08-16 09:51:39

Zmieniony przez - kwachor w dniu 2018-08-16 09:54:42

o kto tu wrócił :) te miksy na trawienie coś dają?
z waga widze że masz podobnie, ja masuje a mi spadła


Zmieniony przez - natalijka w dniu 2018-08-16 10:14:14

no te mixy to takie podstawy - zawsze robią robotę - ale największa robotę jeśli chodzi o poprawę stanu jelit zawsze robi post. A co do wody na redu to typowe u każdego:



Zmieniony przez - kwachor w dniu 2018-08-16 10:21:31

Mini-CUT
tydzień 4, ostatni
start tydz 0: 89kg+
po tyg1: 88kg
po tyg2: ~88kg(z tendencją do 87,X)
po tyg3: 86,8 (średnia dzien przed i po ładowaniu)

wciągnąłem wczoraj w 7h 100b 700ww 20t - to moje sprawdzone makro na ładowania z poprzednich redu - wszystko z złoonych poza 200g lodów, i kisielu z cukrem i słoikiem dżemu :)
Brzuch miałem jak betoniarka - po takim flirciez tłuszczami (i adaptacji do fatu) - nie wiem, czy będę mógł się rozstać.
Obecnie tydzień 4 minicut i ostatni (koniec w czwartek). cardio 4-5x 35min + 5x trening

Plany: mam straszną rozkminę - na ost masie testowałem
wysoko ww nisko fat średnio białko - nie sprawdziło się - często sięgałem po jakies zelki czy inny syf , żeby do dopchnąc
teraz planuje:
średnio-wysoko białko w DT (nisko-średnio w dnt ) wysoko fat 250+ i średnio-niso ww 150-300(pod koniec masy) )w dnt do 30ww)
myślę, też o ustawieniu dni lc/mc/hc i wystartowałbym z czym takim
lc: 140b/30ww/250-300t
mc: 200b/150ww/250t
hc: 200b/250-300ww/250t

Zastanawiałem się te, że w sumie pomijając trawienie -0 to nie ważne, czy te ww wlecą bliżej treningu czy na koneic okna - trawi sięto i tak te kilkanaście godzin (chyba, ze wchodziłby szejk potreningowy amino+ carbo)

tu info od mountaina o minicucie (w komentarzach mówi, tez że na kcl z przed minicuta wraca odrazu)

class="link" target="_blank">Tu wprowadź tekst linku...





Zmieniony przez - kwachor w dniu 2018-08-24 10:03:20

Zmieniony przez - kwachor w dniu 2018-08-24 10:19:37

wpisuję się obowiązkowo

Aż tak źle u ciebie z tym octem ???

lodzianin1

Aż tak źle u ciebie z tym octem ???

no cuzje go w gardle i na zebach jak nawet rozcieńczam, przez to te zębiska wydają mi się takie jak po cocacoli ;]

Antos098

wpisuję się obowiązkowo

dzieki

wczoraj ost dzień minicut (4tyg) - dziś ruszam z masą - wrzucę mini podsumowanie minicuta i zarys masy.